Kobiety z bloku 10. Eksperymenty medyczne w Auschwitz
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Die Frauen von Block 10. Medizinische Versuche in Auschwitz
- Wydawnictwo:
- Marginesy
- Data wydania:
- 2019-01-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-09-11
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366140097
- Tłumacz:
- Eliza Borg
- Tagi:
- Eliza Borg II wojna światowa Auschwitz nazizm zbrodnie hitlerowskie zbrodnie niemieckie zbrodnie przeciw ludzkości niewola eksperymenty cierpienie śmierć wspomnienia obóz zagłady
Nowe, rozszerzone wydanie porażającej opowieści o ginekologicznych eksperymentach medycznych, dokonywanych na kobietach w Auschwitz.
Przez blok 10 w Auschwitz, gdzie dokonywano zbrodniczych eksperymentów medycznych, przeszło około ośmiuset kobiet. Przetrwało trzysta. Część z nich opowiedziała autorowi o piekle, które przeżyły.
Kim był niesławny profesor Clauberg, „specjalista” od sterylizacji? Jak działało jego „laboratorium”? Jakie metody stosowali i co „badali” inni pseudolekarze? To historia ofiar, katów, sadystycznych „operacji” i codzienności obozu opisana na podstawie badań archiwalnych i rozmów z ofiarami. Lang opowiada, kim były te kobiety, co się z nimi stało, jak radziły sobie w codziennym życiu i z czym musiały się mierzyć po wojnie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
O tym, co się wydarzyło w Auschwitz, wiedzą tylko ci, którzy tam byli*
Pamięć zbrodni ludobójstwa, której naziści dokonali w obozach koncentracyjnych, z biegiem lat będzie się zacierać. Ci, którzy przeżyli pobyt w obozie, są dziś ludźmi w podeszłym wieku. Czas jest nieubłagany i niedługo zabraknie naocznych świadków tamtych zdarzeń. Spisywanie relacji byłych więźniów, porządkowanie ich i układanie w pewną całość jest sposobem na oddanie hołdu wszystkim tym, którzy o swoich losach nie mogą już zaświadczyć.
„Kobiety z bloku 10. Eksperymenty medyczne w Auschwitz” to książka opisująca poczynania lekarzy obozowych, którzy zatrudnieni byli w KL Auschwitz i w KL Birkenau. Autor poświęca wiele stron na zapoznanie czytelnika zarówno z biografią oprawców, jak i ich ofiar. Wymienia ich z nazwiska, bo każde ich działanie pociąga do odpowiedzialności nie instytucję, ale właśnie ich samych jako ludzi, choć nie wszyscy ponieśli za swoje czyny karę.
Mamy więc Carla Clauberga, profesora ginekologii, człowieka niskiego wzrostu, niepozornego z wyglądu, który nigdy nie wypowiadał choćby jednego słowa do kobiet poddawanych eksperymentom. Były dla niego jedynie przedmiotem badań, a nie ludźmi. Prowadził prace badawcze nad uzyskaniem trwałej niepłodności, przy zachowaniu na tyle dobrego zdrowia, by móc nadal pracować i funkcjonować na co dzień. Szukał metod nieoperacyjnych, które byłyby w miarę możliwości tanie i masowo dostępne. Wbrew woli kobiet wstrzykiwał im środki chemiczne do macicy w takich ilościach, by wypełnione zostały też jajowody aż po jajniki. Celem było uzyskanie stanu zapalanego i w jego rezultacie niedrożności. Zabieg powtarzano na każdej kobiecie wielokrotnie, i choć był bolesny, nie stosowano znieczulenia ani w trakcie, ani potem.
Horst Schumann prowadził natomiast doświadczenia z użyciem promieni Rentgena. Cel był taki sam – trwała niepłodność, z tym że obiektem jego badań były nie tylko kobiety, lecz także mężczyźni. Próbował doprowadzić do zniszczenia narządów rodnych przez naświetlanie radem w dużych dawkach promieniotwórczych. Wynikiem tych eksperymentów była często choroba popromienna. Jeśli naświetlanie nie zabiło więźniarki, po kilku dniach poddawano ją operacji usunięcia spalonych narządów rodnych, które wysyłano następnie do badań laboratoryjnych.
Eduard Wirths prowadził z kolei badania nad nowotworami szyjki macicy. Wycinał część pochwową szyjek więźniarek i wysyłał do badań, a to, czy więźniarki cierpiały na choroby nowotworowe, czy były zupełnie zdrowe, nie miało dla niego znaczenia. Jeśli były zdrowe, uzyskany od nich materiał wykorzystywano do celów porównawczych. Okaleczono w ten sposób mnóstwo kobiet, żadnej nie zapytawszy o zgodę.
Ileż w tym okrucieństwa. Nie potrafię sobie wyobrazić, w jak wielkim zakłamaniu żyli ci lekarze. Z jednej strony ich zawód obligował do troski o drugiego człowieka, do wrażliwości na cierpienie, z drugiej – posuwali się do czynów tak bestialskich w imię nauki.
Autor zagłębia się w każdy przypadek ofiary tych badań, do którego zdołał dotrzeć. Poszukuje wszelkich informacji o nich, przedstawia je z imienia i nazwiska, opowiada ich historie, począwszy od losów przedwojennych, poprzez aresztowanie i transport, aż po pobyt w bloku 10. Poznajemy jednak losy tylko kilkunastu osób. Nie wiadomo, ile kobiet tak naprawdę poddano eksperymentom medycznym w Auschwitz, ponieważ wszystkie dokumenty zostały przez nazistów spalone przed wyzwoleniem obozu. Pozostały nam więc tylko te ludzkie relacje. Bardzo to smutne. Polecam tę książkę wszystkim tym, których interesuje historia drugiej wojny światowej, widziana nie poprzez działania militarne czy polityczne, ale z perspektywy prostego człowieka, który nie ma żadnego wpływu na swój los.
Izabela Straszewska
* Cytat z książki.
Oceny
Książka na półkach
- 2 643
- 2 070
- 559
- 133
- 119
- 34
- 30
- 23
- 22
- 21
Opinia
Książkę tę zapragnąłem przeczytać od razu kiedy na nią natrafiłem. Udało mi się ją wygrać u Oli z bloga Aleksandrowe Myśli i choć minęło trochę czasu odkąd do mnie dotarła, to wreszcie udało mi się ją przeczytać. Na pewno nie należała do łatwych lektur, ponieważ pokazywała do jakiego bestialstwa mogą się posunąć ludzie, ale za to rzuca też nieco światła za lekko przyciemnione czasy po zakończeniu II Wojny Światowej, na poczynania Republiki Federalnej Niemiec.
Blok nr 10 w Auschwitz był blokiem przeznaczonym na eksperymenty medyczne. Jego głównym nadzorcą był profesor Clauberg - ginekolog przeprowadzający eksperymenty dotyczące szybkiego sposobu masowej, nieoperacyjnej sterylizacji. Celowi przyświecała idea "czystości rasy", chociaż nie była jedynym tematem eksperymentów, a doktor Clauberg nie był jedynym lekarzem, który wykorzystywał więźniarki do swoich badań.
Z pewnością wiele osób słyszało o Josefie Mengele, zwanym również "Aniołem Śmierci" - jego decyzjami życia pozbawionych zostało wiele tysięcy osób, głównie przywożonych do Auschwitz. On również był jednym z lekarzy wykorzystujących przydzielone do Bloku nr 10 kobiety, jednak książka skupia się na innym zbrodniarzu wojennym - profesorze Carlu Claubergu, niemieckim ginekologu, którego działania doprowadziły do cierpienia oraz śmierci wielu kobiet.
Ciężko się wypowiadać na temat tej książki, bowiem porusza tematy drażliwe, ciężkie i trudne do przełknięcia dla wielu osób. Czytałem już swego czasu o Jednostce 731, zwanej również "Laboratorium Diabła" (więcej informacji dla zainteresowanych między innymi na stronie Cat in the Well) i szczerze powiedziawszy spodziewałem się czegoś równie dramatycznego. Na całe szczęście (głównie dla kobiet, które były zmuszone do przechodzenia tych eksperymentów, nie dla czytelnika) zbrodnie opisywane w książce "Kobiety z bloku 10" są o wiele mniej przerażające i bestialskie. Śmiało po tę pozycję mogą sięgnąć nawet osoby o słabszych nerwach, aby zobaczyć ogrom nazistowskich zbrodni oraz podejście do człowieka w czasie II Wojny Światowej. Później można sięgać po bardziej szczegółowe opracowania skupiające się na jeszcze bardziej przerażających doświadczeniach i eksperymentach.
Autor wielokrotnie podpiera się archiwami różnych instytucji, w tym również publicznych instytucji niemieckich - każdy cytat jest oznaczony źródłem z podaniem dokładnej strony oraz wydania, w którym można go znaleźć. Nawet w przypadku opisywania podejścia Republiki Federalnej Niemiec zarówno do kwestii odszkodowań (większość ludzi jest przekonana, że RFN bez zająknięcia się wypłacał zadośćuczynienia za wojenne działania zbrodnicze) jak i samego podejścia do tego co było zbrodnią a co nie aż do lat 70. XX wieku podpiera się odpowiednimi źródłami. Wydaje się, że nic, co znalazło się w tej pozycji nie jest domniemaniem czy spekulacją - a jeśli takowe się pojawiają to są jako takie oznaczone. Nie musimy się więc martwić o wiarygodność, która zresztą potwierdzona jest wieloma innymi pozycjami - głównie internetowymi.
"Regularnie można spotkać się z twierdzeniami, że grupy doświadczalne w bloku 10. ściśle od siebie oddzielano. To wrażenie nie do końca jest fałszywe, gdyż takie odseparowanie było w zasadzie zamierzone. W praktyce jednak nie zawsze obowiązywało. Obowiązująca w Oświęcimiu była wyłącznie śmierć."
Oprócz samych opisów eksperymentów, głównym celem "Kobiet z bloku 10" jest przedstawienie więźniarek jako ludzi, nie jako zwyczajne numery. W książce można przeczytać o codziennym życiu w Bloku Doświadczalnym, procesie selekcji oraz najdrobniejszych sprawach, o których się zazwyczaj nie mówi w kontekście Auschwitz - miłościach, potrzebach, znajomościach czy przyjaźniach. Autor obnaża zbrodnie z jej ciemnego płaszcza i pokazuje co znajduje się w samym środku piekła - ludzie. Zwyczajni, tacy sami jak inni, pozwala na wyobrażenie sobie tego wszystkiego z perspektywy kobiety uwięzionej w bloku nr 10, która swoje wspomnienia przekazuje autorowi, a ten z kolei przelewa je na papier.
Han Joachim Lang nie pastwi się nad szczegółowymi opisami eksperymentów - często pojawia się medyczna terminologia użyta we wspomnieniach lekarzy-więźniów lub pochodząca z procesu norymberskiego, jednak nawet w przypadku słów samych ofiar nie są one rozdmuchiwane. To również świadczy o tym, że książka jest bardziej o ludziach niż o eksperymentach - same zbrodnie grają tutaj często nawet drugie skrzypce, co czyni książkę bardziej dostępną dla ogółu.
Jest niestety jedna denerwująca rzecz, która jednak jest jedynie sprawą techniczną - przypisy. Wszystkie, bez wyjątku, znajdują się na samym końcu książki, zebrane w kolejności chronologicznej zgodnie z rozdziałami. Można zrozumieć i pochwalić nawet takie umiejscowienie w przypadku użytych źródeł, jednak zaglądanie na sam koniec książki i szperanie w gąszczu numerków, aby poznać znaczenie terminologii używanej tylko w Auschwitz jest irytujące. Niestety jeśli znaczenia jakiegoś słowa nie znamy, a widzimy przy nim indeks górny wskazujący na przypis, to musimy udać się na ostatnie kilkanaście stron tomu - tyle bowiem zajmują przypisy - i odszukać interesującą nas definicję tracąc czas i wybijając się z rytmu czytania. Być może jest to pierdoła biorąc pod uwagę zarówno tematykę jak i sam ogromny wkład autora w zebranie informacji i napisanie tego dzieła, jednak nawet w takim przypadku po chwili ten mały, wydawniczy babol staje się bardzo uciążliwy. Zwłaszcza, że jest kilkanaście/kilkadziesiąt różnych przypisów na każdy rozdział.
Książkę tę zapragnąłem przeczytać od razu kiedy na nią natrafiłem. Udało mi się ją wygrać u Oli z bloga Aleksandrowe Myśli i choć minęło trochę czasu odkąd do mnie dotarła, to wreszcie udało mi się ją przeczytać. Na pewno nie należała do łatwych lektur, ponieważ pokazywała do jakiego bestialstwa mogą się posunąć ludzie, ale za to rzuca też nieco światła za lekko...
więcej Pokaż mimo to