Ballady i romanse
- Kategoria:
- klasyka
- Seria:
- Lektury i obrazy
- Wydawnictwo:
- Greg
- Data wydania:
- 2012-01-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-01-02
- Liczba stron:
- 96
- Czas czytania
- 1 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375171860
- Tagi:
- Lektury Adam Mickiewicz Ballady Romanse
Wydanie Ballad i romansów kompletne bez skrótów i cięć w treści. W tym wydaniu znajdziesz odpowiedzi na pytania z podręcznika - „pewniak na teście”, czyli wskazanie zagadnień, które zwykle pojawiają się w pytaniach z danej lektury we wszelkich testach sprawdzających wiedzę, a także w podręcznikach i na klasówkach. Zawiera bardzo szczegółowe streszczenie oraz drugie skrócone, ułatwiające szybkie przygotowanie się przed lekcją. Opracowanie zawiera plan wydarzeń, wnikliwie wyjaśnioną problematykę oraz szerokie charakterystyki bohaterów.
Ballady i romanse Adama Mickiewicza to zbiór utworów bardzo ważnych dla polskiej literatury - otwierają one epokę polskiego Romantyzmu. Każda z ballad niesie ze sobą językową świeżość i oryginalność, a także charakterystyczne dla epoki treści i przesłania. Mamy tu więc nieszczęśliwą miłość, morderstwo, duchy, nadnaturalne interwencje i błąkające się upiory, groźną naturę wymierzającą kary złym ludziom i surowe, ale zawsze sprawiedliwe boskie wyroki.
Polecamy wydanie lekturowe z opracowaniem, zawierającym staranne omówienie każdej ballady z uwzględnieniem jej problematyki oraz dokładne wyjaśnienie kontekstu literackiego i historycznego, w jakim rozpatruje się utwory z tego tomiku.
Wydanie w twardej oprawie jest szczególnie estetyczne i trwałe.
Zapraszamy do lektury!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 6 326
- 768
- 447
- 243
- 169
- 81
- 79
- 72
- 71
- 25
Opinia
„Ktokolwiek będziesz w nowogródzkiej stronie,
Do Płużyn ciemnego boru
Wjechawszy, pomnij zatrzymać twe konie,
Byś się przypatrzył jezioru.
Świteź tam jasne rozprzestrzenia łona […]”
…a nad Świtezi wody, gdy zmrok zapadnie, niejeden śmiałek posłyszeć może i zgiełk walczących, i szloch niewieści, i dzwonów bicie na trwogę! Z odmętów wody dochodzą ciche szlochy dziewicze i pogłos odmawianych pacierzy. Nieraz śród wody ogień, dym bucha gęsty. Zaś w oddali, „przy świetle księżyca, snuje się para znikomych cieni: jest to z młodzieńcem dziewica. Ona po srebrnym pląsa jeziorze, On pod ty jęczy modrzewiem. Któż jest młodzieniec? – strzelcem był w borze. A kto dziewczyna? – ja nie wiem”. Nieopodal, tam, gdzie do jeziora wpadają rzeki, blask księżyca odbija się w gładkim licu kamienia, co kształt przybrał dwóch ludzkich postaci. Kim byli? Czym zawinili? Trudno mnie pytać. Dalej, gdzie kończą się gaje, stoi stara cerkiew, obok dzwonnica i chruśniak malinowy, a w nim mogiły. Tam też dojrzeć można w noc ciemną, jak wrota cerkwi się odmykają, grom trzaska z nieba, same się mogiły ruszają, straszydła wychodzą z grobów.
Jeśliś śmiałek i Boga nosisz w sercu, być może uda Ci się usłyszeć tragiczne dzieje mieszkańców tamtejszych nowogródzkich ziem z ust nadobnej Świtezianki. Jeśli jedna trwoga obleka cienkim całunem duszę Twoją, odłóż tę księgę i idź z Bogiem, w spokoju ducha dożywając swych wiosen.
„Czucie i wiara silniej mówią do mnie,
Niż mędrca szkiełko i oko”.
to bodajże najbardziej znany i najważniejszy cytat w całym zbiorze. Manifest polskiego romantyzmu. Bla bla bla… Dla mnie to brzmi przede wszystkim jak opis narzędzia zbrodni, którym zaszlachtowano dorobek literacki Mickiewicza. Czytywałam Edgara Alana Poe. Czytywałam Adasia. I zachodziłam w głowę, dlaczego tak wielu polskich Czytelników rozpływa się nad twórczością amerykańskiego poety, zaś polskiego wieszcza narodu w najlepszym razie tolerują. Ta sama epoka. Ta sama tematyka. Ten sam niepokojący nastrój tajemnicy i grozy. Co więc mogło pójść nie tak? Myślałam i myślałam, aż końcu przed oczyma duszy mojej rozbłysnął neonowy szyld z hasłem: Polski System Edukacji. Edgar miał to szczęście, że za sprawą nieposkromionej siły polskiej ignorancji do systemu nie trafił. To pozwoliło polskim Czytelnikom nie tylko sięgnąć po jego dzieła z własnej, nieprzymuszonej woli, ale też nie analizować ich a przeżywać. Bo „czucie i wiara” to klucz do zrozumienia i pokochania utworów romantycznych. Je się nie czyta, je się przeżywa. Mickiewicz, jako prawdziwy bohater romantyczny, nie tylko z Marylką nie miał tyle szczęścia, ale i z Polską całą. Nie wystarczy bowiem, że trafił do systemu, ale stał się też czołowym przedstawicielem swojej epoki na maturze z polskiego. Klucz! To on stanowi obecnie narzędzie postrzegania twórczości Mickiewicza. Analiza, analiza, analiza. Aby zinterpretować „czucie i wiarę” wykorzystano „mędrca szkiełko i oko”. To już nie jest zwykłe szlachtowanie, to profanacja zwłok!
A tak przyjemnie czytałoby się o rusałkach, duchach i upiorach błąkających się nad brzegami sinej Świtezi wody… Ech…
osobiście lekturę gorąco polecam. Bez polonistycznych uprzedzeń, za to z otwartym sercem i wyobraźnią. Bo warto.
Mickiewicza można kochać. Szanować. Nie trawić. Ale nie znać, to już wstyd. Serio.
„Ktokolwiek będziesz w nowogródzkiej stronie,
więcej Pokaż mimo toDo Płużyn ciemnego boru
Wjechawszy, pomnij zatrzymać twe konie,
Byś się przypatrzył jezioru.
Świteź tam jasne rozprzestrzenia łona […]”
…a nad Świtezi wody, gdy zmrok zapadnie, niejeden śmiałek posłyszeć może i zgiełk walczących, i szloch niewieści, i dzwonów bicie na trwogę! Z odmętów wody dochodzą ciche szlochy dziewicze i...