Kiedy pierwszy raz usłyszałam o Tajemniczej Postaci, która w intercecie przedstawia się jako Żurnalista stwierdziłam, że to pewnie kolejny typ, który nie wie czym się zająć, więc bawi się w pisanie wierszy...
PRZEPRASZAM!
Po tej pierwszej książce, którą przeczytałam, wiem, że to istna PETARDA!
Miłość, złość, nienawiść wyrażona w najpiękniejszy możliwy sposób. Słowa, które płyną, myśli, które wędrują i... no właśnie... Chęć żeby sięgać po więcej.
Słowa dosłownie miażdżą! Wchodzą nie tylko do głowy, ale w każdy zakamarek ciała, by wrócić jako wspomnienie w najmniej oczekiwanym momencie.
Polecam!

Kiedy pierwszy raz usłyszałam o Tajemniczej Postaci, która w intercecie przedstawia się jako Żurnalista stwierdziłam, że to pewnie kolejny typ, który nie wie czym się zająć, więc bawi się w pisanie wierszy...
PRZEPRASZAM!
Po tej pierwszej książce, którą przeczytałam, wiem, że to istna PETARDA!
Miłość, złość, nienawiść wyrażona w najpiękniejszy możliwy sposób. Słowa,...

Żurnalista znowu rozbawia i łamie serca.
Jego słowa są tak bardzo prywatne i przesiąknięte emocjami, że aż uniwersalne, a miłość jak źródło - można zaspokoić pragnienie i się utopić.
Czytając jego teksty, zarówno krótkie jak i długie, jest się pełnym współczucia. Bo jak to się dzieje na świecie, że na jedno serce spada tyle negatywnych emocji. Autor w pewien sposób usprawiedliwia swój życiowy scenariusz, mówiąc, że bez złych chwil nie potrafilibyśmy docenić szczęścia, jednak ja jestem zła.
Bo wydaje się on cudownym człowiekiem. Momentami zbyt prostolinijnym, pewnym siebie i chłodnym, ale dobrze wiemy, że zwykle pod takimi pozorami kryje się wielki i spragniony miłości organ z aortą...
która zacznie działać tylko na jej widok.

Żurnalista znowu rozbawia i łamie serca.
Jego słowa są tak bardzo prywatne i przesiąknięte emocjami, że aż uniwersalne, a miłość jak źródło - można zaspokoić pragnienie i się utopić.
Czytając jego teksty, zarówno krótkie jak i długie, jest się pełnym współczucia. Bo jak to się dzieje na świecie, że na jedno serce spada tyle negatywnych emocji. Autor w pewien sposób...

Ciężko napisać coś, co nie zostało już wcześniej przez innych napisane. Opisywanie książki też nie ma sensu, to po prostu trzeba przeczytać samemu! Ostrzegam tylko, że ta pozycja powala na podłogę, z której potem trudno się pozbierać. Tak przynajmniej było w moim przypadku. Przeczytałam jednym tchem, chwilę zaledwie w porównaniu z tym, jak długo potem wszystko, co przeczytałam siedziało we mnie, nie pozwalając tak po prostu przejść do porządku dziennego. Dotknęła mnie, poruszyła, zdruzgotała i niech to właśnie będzie najlepszą recenzją dla tej książki.

Ciężko napisać coś, co nie zostało już wcześniej przez innych napisane. Opisywanie książki też nie ma sensu, to po prostu trzeba przeczytać samemu! Ostrzegam tylko, że ta pozycja powala na podłogę, z której potem trudno się pozbierać. Tak przynajmniej było w moim przypadku. Przeczytałam jednym tchem, chwilę zaledwie w porównaniu z tym, jak długo potem wszystko, co...

'Pamiętam, jak chciałem wykrzyczeć, że Cię kocham.
Wtedy Cię pocałowałem.'

Jak zawsze, trafia w serce.
Piękne uczucie zawsze znajdzie swoją drogę, a piękne uczucie opisane w cudowny sposób - to już sam w sobie sposób na sukces.
Wiercące dziurę w brzuchu wiersze, dodatkowo dłuższe teksty, które uchylają nam rąbka tajemnicy o tej historii to idealne połączenie i dopełnienie całości.
Gorąco polecam !

'Pamiętam, jak chciałem wykrzyczeć, że Cię kocham.
Wtedy Cię pocałowałem.'

Jak zawsze, trafia w serce.
Piękne uczucie zawsze znajdzie swoją drogę, a piękne uczucie opisane w cudowny sposób - to już sam w sobie sposób na sukces.
Wiercące dziurę w brzuchu wiersze, dodatkowo dłuższe teksty, które uchylają nam rąbka tajemnicy o tej historii to idealne połączenie i dopełnienie...

Spodziewałam się dużo więcej niż puste strony.

Spodziewałam się dużo więcej niż puste strony.

Miłość i miłość. Książkę się szybko czytaj jak pozostałe, ale myślę, że warto mieć na półce.

Miłość i miłość. Książkę się szybko czytaj jak pozostałe, ale myślę, że warto mieć na półce.

Trochę inna niż poprzednie. Równie szczera i zaskakująca.

Trochę inna niż poprzednie. Równie szczera i zaskakująca.