Uporczywe echo. Sztetl Konin. Poszukiwanie
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Media Rodzina
- Data wydania:
- 2013-06-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-06-20
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788372785831
Theo Richmond, Anglik o żydowskim rodowodzie, słowo Konin znał tylko ze słyszenia. Tam urodzili się jego rodzice. On postanowił dotrzeć do historii tego miasta i zarazem swojej rodziny... Książka Theo Richmonda to wyprawa w przeszłość jednego z polskich miast Konina. Autor wychowywał się w Anglii, dokąd wyemigrowali jego rodzice krótko przed I wojną światową. Pamięć o ich ukochanym mieście okazała się jednak tak silna, że Richmond postanowił wyruszyć na poszukiwanie prawdy o swojej przeszłości. Rozpoczął poszukiwania dokumentów, map, zachowanych śladów historii. Wyprawa w przeszłość, próba rekonstrukcji najdrobniejszych elementów życia codziennego, swoistej topografii miasta z jego wszystkimi obiektami rynkiem, synagogą, biblioteką, szkołą publiczną stała się tak frapująca, że z planowanych sześciu miesięcy poświęcił książce aż siedem lat. W efekcie powstało dzieło zdumiewające, głęboko poruszające, pozwalające czytelnikom poznać obszary historii, o których istnieniu nie mieli pojęcia. Książka obok pochlebnych recenzji krytyków zdobyła wiele prestiżowych nagród, m.in. Heinemann Award Królewskiego Towarzystwa Literatury i Nagrodę za Najlepszą Książkę Faktograficzną kwartalnika Jewish Quarterly, a także włoską nagrodę Omegna. Ponadto została uznana przez The New York Times za jedną z najlepszych książek 1995 r.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 28
- 16
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Jak ująć w słowach zachwyt nad powieścią, która w niespotykany sposób, jednocześnie wypala blizny w naiwnej nieświadomości, co wzbudza zachwyt nad opiewaniem ocalałego świata?
Zastanawiałam się czy potrafię, w kilku słowach, ująć emocje, które pozostawiła we mnie ta niezwykła książka -pamiętnik – przewodnik – rzetelny materiał historyczny, która przez "The new York Times" uznana została za jedna z najlepszych książek roku i doczekała się przekładów na holenderski, hebrajski, niemiecki i włoski.
Odezwała się wówczas wątpliwość, że próba zdefiniowania zachwytu będzie kaleka, lecz jeśli nie zostawię jego śladu na tym portalu wśród ludzi, którzy kochają książki, to sprawię, że ta niezwykła opowieść, po części zniknie na równi z ludźmi o których losie opowiada.
7 lat pracy człowieka, który przebudził się zbyt późno, by poznać wiele z ważnych dla jego poszukiwań osób, ale nie za późno, by zebrać wspaniały, niepowtarzalny materiał na tę książkę. Theo Richmond, lub Theo Ryczke, jak nazywałby się nadal, gdyby losy jego przodków, nie zmusiłyby z przyczyn gospodarczych do emigracji.
Uporczywe echo…polski tytuł brzmi lepiej niż „Konin a Quest”, jak zapisał to autor w oryginale. Polski tytuł bowiem, nie zamyka tematu w sposób jednoznaczny w ramy geograficzne, a ujmuje najważniejszy sens tej opowieści – próbę zachowania wśród żywych losu ludzi i ich potomków, porozrzucanych po całym świecie od Londynu, przez Nowy York, Tel Awiw, Warszawę czy Konin.
Ta historia, pełna precyzyjnie podanych informacji, przyszła do mnie po 'Wyborze Zofii". Być może dlatego, spektrum faktów, dane o miejscach i osobach, które chodziły ścieżkami miasta, a w którym zamieszkałam kilka lat temu, wypełniły mój umysł nowym spojrzeniem na mijaną przestrzeń.
To opowieść o poszukiwaniu cieni osób, społeczności, swoich korzeni ale i swojej tożsamości.
Czułość i dociekliwość z jaką pisarz podjął temat, wynika z jednej strony z osobistych poszukiwań, jak i profesjonalnego warsztatu dziennikarza.
Szukam tej książki, jego starego i jedynego wydania, dla siebie.
Jeżeli ktoś chciałby ją odsprzedać – proszę o wiadomość.
Jak ująć w słowach zachwyt nad powieścią, która w niespotykany sposób, jednocześnie wypala blizny w naiwnej nieświadomości, co wzbudza zachwyt nad opiewaniem ocalałego świata?
więcej Pokaż mimo toZastanawiałam się czy potrafię, w kilku słowach, ująć emocje, które pozostawiła we mnie ta niezwykła książka -pamiętnik – przewodnik – rzetelny materiał historyczny, która przez "The new York...
Wartościowa i ciekawa lektura dla kogoś kto pochodzi z Konina i nie tylko.
Wartościowa i ciekawa lektura dla kogoś kto pochodzi z Konina i nie tylko.
Pokaż mimo toO książce Theo Richmonda dowiedziałam się przypadkiem, choć Konin to moje rodzinne miasto, a tematyka żydowska zawsze była w kręgu moich zainteresowań. Kiedy dowiedziałam się, że taka książka istnieje trochę czasu zajęło mi jej znalezienie. Mając okazję przeczytać oryginał nie wahałam się.
Autor przez lata słuchał wypowiadanych z miłością, sentymentem, wzruszeniem słów o miejscu, z którego wyemigrowali jego rodzice i dziadkowie ze strony matki. Wtedy nie interesowało go na tyle, by zapytać, co dla nich znaczy to miejsce na mapie - Konin, niewielkie miasto w Polsce...Być może zawsze chciał wiedzieć, ale zapytać nie zdążył, jego rodzice odeszli. wtedy ogarnęła go prawdziwa "gorączka", obsesja, by miasto to poznać, zrozumieć, w pewnym sensie odkryć.
Choć z własnymi rodzicami nie zdążył porozmawiać, spotkał się z innymi wciąż żyjącymi żydowskimi mieszkańcami miasta. Okazało się, że są rozrzuceni po całym świecie...żyją w Polsce, Kanadzie, USA i oczywiście w Izraelu. Z zasłyszanych historii, fragmentów opowieści, poznanych faktów (także tych na temat zagłady),stworzył opowieść, która porywa i przenosi czytelnika o około sto lat wstecz (momentami nawet dalej).
Choć jako osoba, która w Koninie przyszła na świat, myślałam, że dobrze znam to miasto, nie znałam jego oblicza sprzed drugiej wojny światowej. Pan Richmond dał mi okazję przejść się uliczkami mojego miasta w czasie, gdy wokół rynku częściej dało się słyszeć jidysz niż polski. Zobaczyć mieszkańców praktycznie żydowskiej dzielnicy, przyjrzeć się ich strojom i zwyczajom, znaleźć się na żydowskim ślubie i weselu. To pierwsza tego rodzaju książka w moich rękach, pośród publikacji poświęconych wyłącznie wojennym losom Polaków żydowskiego pochodzenia prawdziwa perełka. Wzrusza i skłania do myślenia.
W niej także nie zabrakło miejsca, dla tych, którzy nie uniknęli potwornego losu jaki zgotowali im naziści, to swego rodzaju upamiętnienie ich. Nadanie twarzy bezimiennym dotąd liczbom.
Jedyny zgrzyt podczas czytania wywoływało we mnie przypisywanie przez autora antysemityzmu wszystkim Polakom i doszukiwanie się go tam, gdzie nie zawsze był, ale biorąc pod uwagę los jaki spotkał większość jego rodziny w Europie nie można mu się dziwić.
O książce Theo Richmonda dowiedziałam się przypadkiem, choć Konin to moje rodzinne miasto, a tematyka żydowska zawsze była w kręgu moich zainteresowań. Kiedy dowiedziałam się, że taka książka istnieje trochę czasu zajęło mi jej znalezienie. Mając okazję przeczytać oryginał nie wahałam się.
więcej Pokaż mimo toAutor przez lata słuchał wypowiadanych z miłością, sentymentem, wzruszeniem słów o...
Świetna książka. Szczególnie dla znających Konin, bo rusza wyobraźnię.
Świetna książka. Szczególnie dla znających Konin, bo rusza wyobraźnię.
Pokaż mimo to