Narkotyki. Nikotyna, alkohol, kokaina, peyotl, morfina, eter + appendix
- Kategoria:
- informatyka, matematyka
- Wydawnictwo:
- Ventigo Media
- Data wydania:
- 2017-06-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-06-30
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381150576
Narkotyki, czyli Nikotyna, alkohol, kokaina, peyotl, morfina, eter + appendix to publicystyczny utwór Stanisława Ignacego Witkiewicza, w których wyraża on swoje poglądy na temat zażywania narkotyków oraz stanów, które za ich sprawą można osiągnąć. Choć autor zastrzega się, że pisze całkiem poważnie, trudno nie odnieść wrażenia, że utwór głęboko przesiąknięty jest ironią.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 50
- 44
- 4
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Poza rzeczywistością Nie szukaj już niczego Bo wistość tych rzeczy Jest nie z tego świata.
dodaj nowy cytat
Więcej
Opinia
Ramota. Chwilami koszmarna – ze zdaniami tysiąckrotnie złożonymi, pretensjonalnymi makaronizmami, stylem wykwintnym, kompletnie nieprzystającym do melodii czworaków, którą ryczymy na co dzień. Ramota, a jednak zapiera dech swoją śmiałością. I nie chodzi tu o tzw. momenty, choć w jednym z rozdziałów kobiece narządy płciowe fruwają (dosłownie) w ilościach hurtowych.
Na wstępie Witkiewicz zapowiada, że jego „Narkotyki” są ostrzeżeniem przed używkami. Po mistrzowsku rozgrywa swój mit degenerata i wielkiego narkomana relacjonując nam w sposób bardzo dosadny, niespotykany wcześniej ani później w polskiej literaturze i publicystyce, konsekwencje korzystania z substancji psychoaktywnych. Co ciekawe, wyprzedza epokę, zaliczając do nich alkohol oraz nikotynę. Swój, męczący chwilami, wywód prowadzi tak, że nie do końca wiadomo, czy jego esej/eseje są pisane serio czy to kolejny piramidalny żart twórcy. Na pewno żarty kończą się w rozdziale poświęconym korzystaniu z peyotla i jego efektom. Właśnie efektom a nie konsekwencjom. „Peyotl” to dokładny zapis eksperymentu, jaki pisarz/malarz przeprowadza na sobie, jego „magical mystery tour” po umyśle zarażonym kaktusem. Powiedzieć, że śmiałe, to mało. Witkiewicz o ponad ćwierć wieku wyprzedza cieszących się w pewnych kręgach kultową sławą popkulturowych guru z okolic bitników, Kena Kesseya i Timothy’ego Leary’ego. Wyprzedza, a sposób w jaki relacjonuje swoją psychodeliczną podróż – pozbawiony „poezji”, wzniosłości i tym podobnych nadpisań, sprawia, że staje się wciąż niedościgłym liderem o opisie ludzkiego szaleństwa/słabości/głupoty/ciekawości czy czego tam jeszcze można się doszukać.
Ale „Narkotyki” to nie tylko psychodeliczny lot. Drugim, nie mniej ciekawym wątkiem tej książki są uwagi o Polakach. Witkiewicz nie był ich entuzjastą. Łatwo to wyczytać w rozdziałach o nikotynie i alkoholu. W wielkim finale już nie trzeba grzebać w literach, żeby zobaczyć, co ten arcytwórca przeklęty myślał o rodakach.
Są tu jeszcze refleksje na marginesie. Smakowite, bo dotyczą literatury i mediów. Smakowite tym bardziej, że widać, że nic się nie zmieniło. Wręcz jest gorzej.
Trudno się to czyta. Ale warto. Facet był naprawdę Dużym Gościem.
Ramota. Chwilami koszmarna – ze zdaniami tysiąckrotnie złożonymi, pretensjonalnymi makaronizmami, stylem wykwintnym, kompletnie nieprzystającym do melodii czworaków, którą ryczymy na co dzień. Ramota, a jednak zapiera dech swoją śmiałością. I nie chodzi tu o tzw. momenty, choć w jednym z rozdziałów kobiece narządy płciowe fruwają (dosłownie) w ilościach hurtowych.
więcej Pokaż mimo toNa...