rozwiń zwiń

Dziennik uciekiniera

Okładka książki Dziennik uciekiniera
Joanna Sarnecka Wydawnictwo: Oficynka literatura piękna
244 str. 4 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Oficynka
Data wydania:
2017-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-01
Liczba stron:
244
Czas czytania
4 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364307928
Tagi:
proza poetycka tęsknota ucieczka
Średnia ocen

                9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Jak rozmawiać o antyfaszyzmie przy wspólnym stole? Katarzyna Chmielewska, Kamila Ferenc, Agnieszka Graff, Małgorzata Gurowska, Elektra KB, Alevtina Kakhidze, Elżbieta Korolczuk, Adam Kozicki, Michał Kozłowski, Kaja Kusztra, Tomasz Szymon Markiewka, Małgorzata Mycek, Stanisław Obirek, Tomek Paszkowicz, Joanna Sarnecka, Magdalena Szpecht, Aleksy Wójtowicz, Agata Wrońska, Kuba de Barbaro
Ocena 1,0
Jak rozmawiać ... Katarzyna Chmielews...
Okładka książki Karpaccy muzykanci Gabriela Gorączko, Joanna Sarnecka
Ocena 9,2
Karpaccy muzyk... Gabriela Gorączko,&...
Okładka książki Bez końca Monika Jakieła, Joanna Sarnecka
Ocena 8,0
Bez końca Monika Jakieła, Joa...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
830
702

Na półkach: ,

Miłka Kołakowska | www.mozaikaliteracka.pl
___

Antropolog kultury, etnograf, aktorka, tancerka, autorka bajek i scenariuszy. Tak szeroki wachlarz zajęć zachwyca, ale świeżo wydany Dziennik uciekiniera potwierdza, że Joanna Sarnecka potrafi także z gracją ożywiać słowa i wyrażać za ich pomocą naprawdę wielkie treści. Piękna publikacja to przykład prozy poetyckiej, której myśl przewodnią odkrywa się niemal na każdej stronie. Czytelnik trafia zatem do labiryntu ludzkich myśli, których autorka co i rusz zadaje pytanie, jak można uciec przed tym, co zdaje się być nieuniknione?

Chociaż imiona bohaterów dyktowane są tu z niebywałą skromnością, szybko okazuje się, że nie są one tej historii potrzebne. W zaproponowanym zgiełku słów typowa ścieżka fabularna właściwie nie istnieje, ale Joanna Sarnecka pozwala chwytać zdania, które w wyobraźni odsłaniają jej fragmenty. Odbiorca jest zatem w stanie wyodrębnić opowieść kobiety, której ogromna tęsknota materializuje się w bolesnych wspomnieniach. W jej otoczeniu ewidentnie brakuje mężczyzny i można odnieść wrażenie, że to właśnie jego utrata jest podłożem do snucia tak emocjonalnej historii. Kobieta nieustannie wspomina stary dom, wspomina również taniec i muzykę, a także tajemniczego M., któremu trudno przyporządkować konkretny wizerunek. Czy był to ukochany mężczyzna? Dawna przyjaciółka? A może M. oznacza miasto odwiedzone po latach? Pozostaje to zagadką gotową na interpretację, podobnie, jak traumatyczne wydarzenie z przeszłości, które zmieniło życie bohaterki i do tej pory pogłębia w niej poczucie winy. Nowa rzeczywistość wyraźnie przytłacza ją swoim ciężarem i często nakazuje szukać ratunku w ciszy, jawiącej się jako upragniony tunel bezpieczeństwa.

Niezwykle metaforyczna konstrukcja pozwala na bogatą interpretację i pokazuje, że to nie sama opowieść jest ważna, a raczej przekaz ludzkich emocji, tak imponujący i jednocześnie stylowy w swej treści. Autorka transferuje bowiem ważne treści, na pierwszy plan wysuwając głębokie poczucie tęsknoty, która ogarnia niemal każdą myśl i regularnie wyżera chęć obecnego życia. Wyczuwa się tu gorycz niespełnionych nadziei i wciąż uwierający bezkres samotności. Odbiorca nieustannie utożsamia się z bohaterką i widzi, jak trudno zacząć jej wszystko od zera – to uczucie dosłownie wżera się w człowieka i nie chce opuścić poharatanego niegdyś serca. Mimo ogromnej tęsknoty, kobieta ma świadomość, że tylko czas może wspomóc proces mentalnego pożegnania z przeszłością. Nie, nie zetrze doszczętnie pamięci, ale pozwoli sprawiedliwie zmierzyć się z tym, co się kiedyś stało. Niezaprzeczalnie pomoże też złapać świeży oddech i ujrzeć codzienność, która przecież wciąż gromadzi powody do śmiechu.

Poza subtelnie opisywanym motywem przewodnim pojawiają się też inne, które autorka implikuje w niespotykany sposób. Pojawiają się tu bowiem różnorakie formy wypowiedzi, zaczynając od snów i wierszy, a kończąc na opowieściach rodem z bajek, baśni i legend. Gdzieś pomiędzy mocno wyrafinowanym stylem, tak ochoczo brnącym w stronę refleksji, pojawiają się zatem zaskakujące treści, które w niektórych przypadkach ubarwione są humorystyczną nutą. Trudno się bowiem nie uśmiechnąć przy lekturze słów-legendy o niedźwiedziu, dzięki któremu wymyślony został przepis na chleb. Autorka w swych przemyśleniach zagłębia się również w wyklarowanej przez siebie definicji ciszy, tak charakternie znaczącej własną wielkość. Świadomie opisuje też proces przemijania, który w tym przypadku wyznaczają bezszelestnie upływające pory roku.

Nie ma najmniejszej wątpliwości, że autorka korzysta z zaplecza mądrych słów i za ich pomocą kreuje niecodzienny klimat własnej twórczości. Dziennik uciekiniera okazuje się lekturą niebywale wymagającą, którą trzeba nie tylko przeczytać, ale też zrozumieć i poczuć. Każde zdanie jest tu intensywne, ma zauważalnie emocjonalny wydźwięk, jest też stabilnie osadzone w przypisanym kontekście. Pozostaje mi zatem pogratulować zarówno autorce za tak żywo i rozsądnie prowadzone myśli, jak również wydawnictwu Oficynka, które zdecydowało się na wydanie tej niesamowicie treściwej publikacji. I na koniec dobra rada. Polecam czytać tę prozę na głos lub chociażby szeptem, gdyż doznania przyjmują wtedy formę bardziej wyczuwalnych, sensualnych i pięknych. Tej lektury z pewnością nie będziecie żałować!

Miłka Kołakowska | www.mozaikaliteracka.pl
___

Antropolog kultury, etnograf, aktorka, tancerka, autorka bajek i scenariuszy. Tak szeroki wachlarz zajęć zachwyca, ale świeżo wydany Dziennik uciekiniera potwierdza, że Joanna Sarnecka potrafi także z gracją ożywiać słowa i wyrażać za ich pomocą naprawdę wielkie treści. Piękna publikacja to przykład prozy poetyckiej, której...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    8
  • Posiadam
    4
  • Przeczytane
    4
  • 2017
    1
  • 2017
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dziennik uciekiniera


Podobne książki

Przeczytaj także