Jego historie od tak wielu lat są przerabiane. Są niczym średnio piękne kobiety, które w gabinecie odnowy, pod okiem wykwalifikowanego personelu zamieniają się w piękności nie z tej ziemii.
...tak samo jego historie, ich esencja ze średnio pięknych, skreślonych przez Sparksa słów w rzeźbiarskich, artystycznych rękach scenarzystów i reżyserów nabierają swoistego piękna, które dla odbiorców staje się inspiracją, natchnieniem, odskocznią od trosk dnia codziennego...

Sparks nie jest literackim wirtozem i daleko mu do mistrzów słowa, ale w jego ciepłych, pełnych emocji, miłosnych zawirowań historiach, zazwyczaj coś ciekawego się ukrywa. Coś co uspokoja, koi nerwy, karmi nadzieję na lepszą przyszłość, na to by wierzyć, że będzie dobrze, mimo wszelkich przeciwności i przeszkód, jakie przyszłość przed nami stawia. Carpe diem

Bałem się tej książki... Bałem się tego, że gdy ją przeczytam wszystko się zmieni...
SZCZĘŚCIARZ i WYBÓR..., dwa filmy, które zachwycają mnie do dzisiaj. Obejrzane wielokrotnie, za każdym razem dają mi całe mnóstwo pozytywnych, potrzebnych mi emocji. Za każdym razem...
Coś te filmy w sobie mają..., to coś...
Bałem się, że po przeczytaniu SZCZĘŚCIARZA, w tym odbiorze filmu coś się zmieni...
..., ale na szczęście nie!!!

Gdyby Sparks nie pisał, tylko zajął się czymś innym w życiu, nie mielibyśmy tak wielu wspaniałych filmów. Gdyby nie filmy, historie zawarte w książkach Sparksa nie miałyby w sobie takiego pięknego i siły przesyłania emocji.
Ta wzajemna zależność przyniosła sukces Sparksowi i przemysłowi filmowemu, który zyskał tak wiele świetnych kinowych przebojów o zabarwieniu romantycznym...

Można odnaleźć w tej książce moc emocji, ale trzeba później zagryźć tym wspaniałym filmem, który kupił moje serducho. Co z tego, że jest schematyczny i przewidywalny. Tak samo jest przecież z naszym życiem, postępowaniem... Czyż nasze decyzję, to co nas do nich popycha, to czym się kierujemy nie prowadzi nas do znanych dobrze, przewidywalnych celów. Czasami coś nieprzewidywalnego się wydarzy, bądź urodzi się ktoś oryginalny, depczący własne, dalekie od stereotypów ścieżki, pełne zakrętów i zaskakujących zwrotów akcji, ale ogólnie ludzkie życie, mijająca codzienność jest łatwa do przewidzenia.

Wracam ze swoimi recenzjami, wracam do czytania, takiego jak dawniej...Po kilku skomplikowanych miesiącach, gdzie trzymałem się trochę z dala, wracam, tam gdzie kiedyś było mi tak dobrze. Niby czytałem, ale jak na mnie bardzo mało, ale wracam. Mam nadzieję, że tym razem na dobre. Ta przerwa pozwoliła mi zatęsknić...

Jego historie od tak wielu lat są przerabiane. Są niczym średnio piękne kobiety, które w gabinecie odnowy, pod okiem wykwalifikowanego personelu zamieniają się w piękności nie z tej ziemii.
...tak samo jego historie, ich esencja ze średnio pięknych, skreślonych przez Sparksa słów w rzeźbiarskich, artystycznych rękach scenarzystów i reżyserów nabierają swoistego piękna,...