Chórzystki
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Chilbury Ladies' Choir
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2017-03-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-03-15
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380152670
- Tłumacz:
- Nina Dzierżawska
- Tagi:
- listy chór II wojna światowa kobieta muzyka relacje międzyludzkie samotnoś tęsknota uczucie
„Mamy rezygnować z występów chóru tylko dlatego, że mężczyźni poszli na wojnę? I to akurat wtedy, gdy jest najbardziej potrzebny!”
W Anglii rozpoczyna się druga wojna światowa. W małej miejscowości Chilbury mężczyźni zostają powołani do walki na froncie. Działania żeńsko-męskiego chóru zostają zawieszone. Pewnego dnia w zjawia się tam nieustraszona nauczycielka muzyki, Primrose Trent. Zachęca mieszkanki wsi, by przeciwstawiły się konserwatywnemu zarządzeniu pastora o likwidacji zespołu.
Formacja odradza się jako Chilburyjski Chór Żeński i będzie miała ogromny wpływ na życie wszystkich jego członkiń: nieśmiałej wdowy, drżącej o walczącego na froncie syna; miejscowej piękności, urzeczonej niedostępnością tajemniczego artysty; jej młodszej siostry, beznadziejnie zakochanej w starszym przyjacielu, żydowskiej uciekinierki, skrywającej tajemnice swojej rodziny oraz akuszerki-intrygantki. Każda z tych kobiet jest inna, każda inaczej przeżywa ten trudny czas, ale łączy je siła, którą czerpią ze wspólnego śpiewania. Próby pomagają im przetrwać najcięższe chwile.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Jak słodki jest dźwięk
W radio ogłosili, że pisanie pamiętnika w tym trudnym czasie doskonale wpływa na wytrwałość, więc postanowiłam, że będę notować wszystkie swoje myśli i marzenia w starym szkolnym zeszycie.*
26 marca 1940 dla wielu mieszkańców Chilbury jest dniem niezwykle smutnym, ponieważ wtedy miał miejsce ostatni występ Chóru Chilburskiego. Przyczyną tego jest pukająca do drzwi Anglii wojna, przez którą śpiewający mężczyźni zostają wezwani do pomocy na froncie. Kobiety pozostają same – zarówno bez mężów i synów, jak i bez możliwości realizowania swojej pasji. Na szczęście dosyć szybko przychodzi temu kres, ponieważ w miasteczku pojawia się panna Trent, dla której brak mężczyzn nie jest żadną przeszkodą. Podejmuje działanie uchodzące w oczach chórzystek za rewolucyjne i staje na czele... Chilburyjskiego Chóru Żeńskiego!
Wydarzenia poznajemy dzięki czterem kobietom, które łączy tylko jedno – są chórzystkami owego chóru. Dwie z nich – Kitty oraz pani Tilling, usłyszały w radiu, że w sytuacji, w której znalazła się Anglia, dobre jest pisanie pamiętnika, co też zaczynają praktykować. Inne dwie kobiety – Venetia oraz panna Paltry, piszą listy do bliskich sobie osób, w których opisują życie miasteczka. Czasami autorka przedstawia sytuację również z perspektywy innych bohaterów, jednak regularnie widzimy ją oczami wyżej wymienionych kobiet. Bohaterki różnią się od siebie wiekiem czy zawodem, jednak każda z nich wzbudza sympatię. Nie miałam tak, że czytając fragmenty pisane przez którąś z nim, męczyłam się.
Zdecydowałam się przeczytać tę książkę, ponieważ sama jestem chórzystką. Choć przyznaję, że częściowo odrzucał mnie czas akcji powieści, czyli II wojna światowa. Wydarzenia z nią związane, chociaż są ważne dla fabuły, nie są główną osią powieści. W „Chórzystkach” wszystko krąży wokół pasji – śpiewania.
Nie masz nic wspólnego z muzyką? Nie szkodzi. „Chórzystki” są opowieścią z drugim dnem. Pokazuje ona, jak ważne jest mieć coś „swojego”, co pozwoli zapomnieć o codzienności, a także o nieświadomym budowaniu wspólnoty z osobami, które dzielą pasję z nami.
W czasie lektury „Chórzystek” towarzyszyła mi zarówno radość, jak i smutek, jednak przy zdecydowanej większości fabuły uśmiech nie schodził mi z twarzy. Książkę pochłania się praktycznie „na raz”, ale zdecydowanie nie jest ona banalna, czy pozbawiona morału. Polecam do zapoznać się z tą pozycją, zwłaszcza paniom.. Myślę, że każda z nas odnajdzie w niej sytuację, z którą mogłaby się utożsamić.
Katarzyna Muszyńska
*Tamże, s. 26
Oceny
Książka na półkach
- 413
- 285
- 81
- 12
- 8
- 7
- 6
- 5
- 5
- 5
Opinia
„Mamy zrezygnować z występów chóru tylko dlatego, że mężczyźni poszli na wojnę? I to akurat wtedy, gdy jest najbardziej potrzebny!”
Anglia, 1940 rok. Rozpoczyna się druga wojna światowa. Mężczyźni z niewielkiej miejscowości Chilbury, opuszczają swoje rodziny i domostwa. Zostają tylko starsi mężczyźni nienadający się do służby i kobiety z dziećmi.
W Chilbury, tuż przed wojną, działał chór składający się z męskich i kobiecych głosów. Jednak kiedy mężczyzn zabrakło, pastor miasteczka postanowił go rozwiązać.
Kobiety nie są tym zachwycone, gdyż chór był ich jedyną odskocznią od ponurej rzeczywistości.
Nie mija wiele czasu, kiedy do miasteczka sprowadza się nauczycielka muzyki - Primrose Trent. Energiczna kobieta wznawia działalność chóru i nadaje mu nazwę: Chilburyjski Chór Żeński. Na początku wznowienie formacji nie spotyka się z aprobacją mieszkańców. Pojawiły się protesty i oburzenia, bo gdzież by to, że kobiety mają śpiewać bez mężczyzn.
Jednak niepokonana nauczycielka stawia na swoim i kobiecy chór ma się całkiem dobrze, a nawet wygrywają konkurs. Dzięki śpiewom kobietom łatwiej jest przetrwać trudy wojny. Wspierają się i dodają sobie otuchy, kiedy strach i najgorsze lęki biorą nad nimi kontrolę. Każda ich radość, ból, strach i tęsknota zostają wykrzyczane wraz z muzyką. Wszystko po to, aby łatwiej było przetrwać.
Myślę, że o drugiej wojnie zostało wszystko już napisane, ale czy na pewno? W tej książce akcja nie dzieje się w samym środku wojny, co sprawia, że jest wyjątkowa. Pokazuje za to jak radziły sobie kobiety: matki, żony, córki, których ukochane osoby walczyły na froncie. Żyły nadzieją, że przeżyją, a oni wrócą cali i zdrowi. Czasem te nadzieje były płonne, ale kobiety miały siebie. Wspierały się, dodawały sobie otuchy i niosły wzajemną pomoc. Podczas, gdy mężczyźni walczyli na froncie, one walczyły w swych domach i miasteczkach. Pomagały w zakwaterowaniu uchodźców, były pielęgniarkami w szpitalach i pracowały w fabrykach. Starały się wiązać koniec z końcem, aby wyżywić siebie i rodzinę, choć nie zawsze to było łatwym zadaniem. Jak bolesny musiał być brak pewności, że twój syn, mąż, ojciec, kochanek może już nigdy nie wrócić? Jeśli nawet wrócił to jak okropne musiało być patrzenie na to, że ta wojna te osobę złamała i odcisnęła w psychice ogromny ślad. Dla mnie to jest trudne do wyobrażenia.
Dla kobiet z Chilbury to również był chleb powszedni, ale dzięki chórowi mogły na moment zapomnieć o tych trudność i przypomnieć sobie, że świat i życie są piękne.
W ''Chórzystkach'' poznajemy historie kobiet, które żyły w tej codzienności. Każda z nich o różnym bagażu doświadczeń i o różnych charakterach. Czasem popełniały błędy, były lekkomyślne albo zwyczajnie ukrywały się ze swoim zdaniem. Patrzenie na to jak przechodzą metamorfozę było czymś niesamowitym. Podziwiam autorkę za to, że nie sprawiła, że stało się to tak nagle, ale stopniowo. Sprawiła, że stało się to bardziej wiarygodne. Jednak to nie tylko historia o dobrych ludziach, bo pojawiają się również tacy, którzy aby przeżyć są zdolni do najgorszych upodleń.
Chociaż ''Chórzystki'' nie mają wartkiej akcji to ta książka mnie bardzo wciągnęła. Nie przepuszczałam, że tak ją pokocham! Jest to wzruszająca historia, a jednocześnie zabawna. Pomimo czasu w jakiej akcja się rozgrywa ma w sobie coś magicznego. Pokazuje jakie my, kobiety, potrafimy być silne i niezwyciężone. Jak potrafimy się jednoczyć, kiedy wymaga tego sytuacja.
Sięgając po nią nie miałam w planach, aby mną tak zawładnęła. Z wypiekami na twarzy śledziłam losy głównych bohaterek. Dopingowałam im, a niektórym życzyłam, aby podwinęła się im noga. Wczułam się w tę książkę całą sobą i teraz po skończeniu lektury mam złamane serce. Kończę, bo to ten moment, kiedy emocje biorą nade mną górę.
''Chórzystki'' to niesamowita historia o odwadze i lojalności. Wzruszająca, zabawna, momentami przytłaczająca. Pokazuje, że w całym tym chaosie ludzie potrafili śmiać się, kochać i marzyć. Ciepła, romantyczna i podnosząca na duchu powieść o tym, że w obliczy najgorszego ludzie potrafią zjednoczyć wspólne siły. O tym jak warta podziwu jest determinacja kobiet, które walczyły na swój sposób. Sprawia, że czytelnik jednocześnie się wzruszać, by wybuchnąć śmiechem. Jest to jedna z tych książek do których wrócę. Nie raz, nie trzy razy, ale w nieskończoność, bo jest tego zdecydowanie warta.
„Mamy zrezygnować z występów chóru tylko dlatego, że mężczyźni poszli na wojnę? I to akurat wtedy, gdy jest najbardziej potrzebny!”
więcej Pokaż mimo toAnglia, 1940 rok. Rozpoczyna się druga wojna światowa. Mężczyźni z niewielkiej miejscowości Chilbury, opuszczają swoje rodziny i domostwa. Zostają tylko starsi mężczyźni nienadający się do służby i kobiety z dziećmi.
W Chilbury, tuż przed...