Jerozolima. Miasto Boga
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Psychoskok
- Data wydania:
- 2016-10-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-10-20
- Liczba stron:
- 150
- Czas czytania
- 2 godz. 30 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379006908
- Tagi:
- Ewelina Rubinstein Miasto Boga Jerozolima Żydzi przewodnik po Jerozolimie Święte miasto Chrześcijaństwo Islam reportaż
„Jerozolima. Miasto Boga" nie jest zwykłym przewodnikiem, który z łatwością spotkamy we wszystkich większych księgarniach. To książka łącząca ze sobą elementy reportażu, wywiadu, dokumentu. Opatrzona znakomitymi zdjęciami przenosi nas do stolicy Izraela, w którym świat arabski miesza się z żydowskim, a żydowski z chrześcijańskim. Poznając „Jerozolimę. Miasto Boga" dowiemy się m.in. dlaczego Żydzi przestrzegają koszerności, dlaczego religijne Żydówki golą głowy, jakimi samochodami jeżdżą Izraelczycy, jak przyrządzić smaczną szakszukę, czym jest mezuza, po czym poznać żonatego Żyda, ile wydamy na żywności, jeśli przez jakiś czas zamieszkamy w Jerozolimie? Książka porusza także wiele kontrowersyjnych tematów jak: homoseksualizm czy prostytucja. „Jerozolima. Miasto Boga" obala również stereotypy i pokazuje, jak różne i nieprzewidywalne potrafi być życie w Izraelu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 84
- 56
- 18
- 4
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
Cytaty
Odwiedzając Izrael, a w szczególności Jerozolimę, nie wypada nie zobaczyć prawdziwego bazaru, na którym kupimy... wszystko. Tak, wszystko. T...
RozwińWahamy się. Znowu pytamy o cenę. Arab w końcu podchodzi do nas bliżej, klepie po ramieniu i mówi: „Dla ciebie zrobię zniżkę, a w prezencie d...
Rozwiń
Opinia
Ostatnio boję się otworzyć lodówkę, by nie zobaczyć tam... Jerozolimy. Co i rusz na tę zdecydowanie nie moją Jerozolimę wpadam. Najpierw tragiczna i absurdalnie bezsensowna informacja z Białego Domu - rasista i islamofob perukarz Trump uznał Jerozolimę za stolicę Izraela. Uznawać to on sobie może swoje peruki, i nic więcej. Potem nachalne reklamy TV, w których żeński głos zachęca do zakupu wycieczki do Tel Awiwu i Jerozolimy. A teraz, dosłownie kilka dni temu, bliska mi osoba dostała na gwiazdkę od Mikołaja książkę Eweliny Rubinstein (o której nigdy w życiu nie słyszałem). Przeczytałem owo dziełko w dwa dni. Celowo napisałem "dziełko", bo inaczej "Jerozolimy, miasta Boga" nazwać nie można. O ile jeszcze tłumaczenie czytelnikowi niektórych żydowskich nakazów wiary jest sensowne i w miarę spójnie napisane (o ile skądś nie przepisane) to już samo opowiadanie o Jerozolimie to czysta syjonistyczna propaganda. W tej książeczce nawet strasznego siepacza i mordercę wielu Palestyńczyków, Netanyahu, autorka nazywa zdrobniale Bibim. Ciekawe, czy tak samo pisałaby o doktorze Mengele? Jeśli coś w dziełku pani Rubinstein jest o Arabach, a przypomnijmy, że dla sporej części świata Jerozolima (czyli al-Quds) to STOLICA PALESTYNY, to na ogół w złym kontekście, jak np. informacja, o tym, że arabski handlarz ślini wyroby skórzane żeby się odpowiednio świeciły (sic!). Do tego dochodzą infantylne relacje z rozmów z młodymi Żydami, pisane językiem gimnazjalistki. Gdybym nie miał sztucznej szczęki to zęby bolałyby od czytania.
Nie rozumiem wysokiej oceny tej książki na LubimyCzytać. Ja, w każdym razie, jej nie polecam. Lepiej zachować te kilkadziesiąt złotych na zakup czegoś bardziej wartościowego i mniej arabofobicznego. Wszakże rasizmu i islamofobii nad Wisłą nam niestety nie brakuje.
Ostatnio boję się otworzyć lodówkę, by nie zobaczyć tam... Jerozolimy. Co i rusz na tę zdecydowanie nie moją Jerozolimę wpadam. Najpierw tragiczna i absurdalnie bezsensowna informacja z Białego Domu - rasista i islamofob perukarz Trump uznał Jerozolimę za stolicę Izraela. Uznawać to on sobie może swoje peruki, i nic więcej. Potem nachalne reklamy TV, w których żeński głos...
więcej Pokaż mimo to