„Druga szansa” autorstwa Lidii Mariotti od Edipresse Książki, to książka powstała na podstawie serialu emitowanego przez stację TVN o tym samym tytule.

Do sięgnięcia po tą pozycję skusił mnie właśnie serial, który doczekał się już dwóch sezonów. Miałam okazję oglądać kilka odcinków pierwszego sezonu, które przypadły mi do gustu choćby ze względu na świetne kreacje aktorskie głównych bohaterów. Oczekiwania co do książki miałam więc dość duże i szczerze przyznam nie rozczarowałam się.

Sama fabuła skupia się na świecie mediów, bowiem główna bohaterka jest agentką sław show biznesu, a także producentką telewizyjną. Jednak świat Moniki nie jest usłany różami, w takim świecie każdy sukces powoduje zazdrość i czasem wręcz zawiść. W ten właśnie sposób Borecka pada ofiarą afery narkotykowej. W takim środowisku nic nie ukryje się przed bacznym spojrzeniem mediów, dlatego tez kobieta w jednej chwili traci wszystko. Pracę, partnera i pozycję, na którą ciężko dotychczas pracowała. W ramach swojej kary trafia na szpitalny oddział, gdzie nikt nie rozpoznaje w niej gwiazdy mediów. Jak potoczą się jej dalsze losy? Nie będę odbierać Wam przyjemności z lektury i zdradzać, przekonajcie się sami.

Bez wątpienia to książka, która pokazuje nam to co w naszym życiu ma sens. Czy w codziennej gonitwie zastanowiliście się kiedyś, co by się stało gdybyście wpadli w tarapaty? Ilu ludzi tak naprawdę wyciągnie do Was rękę, a ilu uda że nic się nie stało i przejdzie obojętnie? Nie jest łatwo zaczynać wszystkiego od nowa, ale trzeba wykorzystać szansę od losu i wziąć się w garść.

Jak dla mnie świetna opowieść filmowa, to że widziałam kilka odcinków serialu pozwoliło mi łatwiej utożsamić poszczególnych bohaterów z grającymi ich aktorami. Wciągająca historia, zmusza do zastanowienia i chwili refleksji. Jak dla mnie warto po nią sięgnąć i poświecić jej uwagę. Ja z kolei z wielka ochotą obejrzę oba sezony serialu :)

„Druga szansa” autorstwa Lidii Mariotti od Edipresse Książki, to książka powstała na podstawie serialu emitowanego przez stację TVN o tym samym tytule.

Do sięgnięcia po tą pozycję skusił mnie właśnie serial, który doczekał się już dwóch sezonów. Miałam okazję oglądać kilka odcinków pierwszego sezonu, które przypadły mi do gustu choćby ze względu na świetne kreacje...