Rinke za kratami
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Zwierciadło
- Data wydania:
- 2015-09-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-09-09
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364776632
Książka powstała podczas pracy nad serialem dokumentalnym „Rinke za kratami”, którego premiera planowana jest jesienią, w telewizji Polsat. Szukając prawdy na temat tego, jak wygląda życie w więzieniu, bohater i producent telewizyjny programu, Rinke Rooyens spędził aż ponad miesiąc w Zakładzie Karnym w Krzywańcu.
Rinke Rooyens opowiada o ludziach, których spotkał za kratami, o ich marzeniach i problemach. Zdobył ich zaufanie, dowiedział się, co sprawiło, że trafili do więzienia i jak widzą swoją przyszłość, po odbyciu kary. Poznajemy funkcjonariuszy i osadzonych, ludzi z dwóch biegunów świata, który zwykłym zjadaczom chleba jawi się jako terra incognita, ziemia nieznana. „Rinke za kratami” to zapis wrażeń z państwa w państwie ukrytego za murem.
Odkrywamy tu trudne, ludzkie historie, na które złożyły się przypadek, nieodpowiednie towarzystwo, młodzieńcza głupota. Weryfikujemy obiegowe opinie na temat więzienia, przekonujemy się, czy to prawda, że więźniowie żyją w bardzo dobrych warunkach? Szukamy odpowiedzi na pytania: dlaczego tak wielu przestępców wraca do więzienia i zasila szeregi „recydywy”? Jak po latach izolacji człowiek może powrócić do normalnego życia? Czy w ogóle jest to możliwe? Czy związki z bliskimi mogą przetrwać tę próbę? Czy można zerwać z przestępczym życiem i zapomnieć o więziennej przeszłości?
Rinke Rooyens zmierzył się z rzeczywistością polskiego systemu penitencjarnego. Przekonał się, że zakład karny nie jest wyłącznie męskim światem, a łzy pojawiają się na twarzach nie tylko jako więzienny tatuaż.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Rinke poznaje świat zza krat
Kto z nas nie zna programów „Szymon Majewski Show” , „Mamy Cię”, „Top model” albo „Jak oni śpiewają?”. Łączy je postać holenderskiego producenta telewizyjnego – Rinke Rooyensa. Rinke znany jest również z tego, że był mężem znanej piosenkarki Kayah. Wydawać by się mogło, że życie Rinkego to nieustające pasmo sukcesów. Nic bardziej mylnego. Rinke miał ciężkie życie. Jarał zioło i pił, ale wyszedł z tych okropnych używek. Zaczynał od zera i musiał wyjechać do Polski, aby zarobić na życie jako klasyczny emigrant. Tutaj udało mu się osiągnąć życiowe „cele”. Rinke nie mówi zbyt dobrze po polsku i może realizacja celów życiowych pomyliła mu się z celą więzienną, bo jego najnowszy program to cykl więziennych reportaży, zatytułowanych „Rinke za kratami”.
Ale żeby tylko program! Program to mało! Rinke Rooyens popełnił książkę, która jest zapisem jego miesięcznej wizyty w więzieniu w Krzywańcu. Nie każdy ma czas oglądać w środowe wieczory kolejne wizyty Rinkego za kratkami, więc może lepiej wziąć w dłoń tę książkę, która otworzy czytelnikowi oczy i bramy więziennego świata.
Jedną z pierwszych „poważnych” książek, jakie w życiu przeczytałem, była opowieść o życiu więziennym zatytułowana „Co jest za tym murem?” Jacka Stwory. Od tego czasu, gdy widzę w księgarni książkę „więzienną”, bez wahania sięgam po nią. Tak było z prozą Stasiuka, Geneta i Celine'a. Tak samo z zainteresowaniem oglądałem dramaty więzienne jak „W imię ojca” czy „Skazani na Shawshank”. Jest coś pociągającego w tym świecie odszczepieńców, a czasem zwyrodnialców, którzy zamknięci na małej przestrzeni tworzą odizolowaną strukturę społeczną, rządzącą się swoimi prawami. Dlatego przeczytałem książkę holenderskiego celebryty, gościa, który robi programy telewizyjne, których szczerze i bezkompromisowo nienawidzę, a które oglądają miliony Polaków.
Rinke za kratami wygląda tak, jakby się zastanawiał, jak wyglądałoby jego życie, gdyby nie przyjechał do Polski. Co prawda holenderskie więzienia nie oferują wielu atrakcji, z którymi Rinke zetknął się w Krzywańcu, ale pewnie w Holandii nie byłoby tak łatwo trafić do więzienia … z ekipą telewizyjną. Dzięki temu eksperymentowi telewizyjnemu my także możemy zobaczyć jak mogłoby wyglądać nasze życie, gdyby od dziecka nie tłuczono by nam do głów banalnych prawd, że „ojczyznę kochać trzeba i szanować” i nie kraść, i nie bić, i nie pić, i nie ćpać.
Rinke dociera do tych ludzi. Program pozwolił więźniom na zrealizowanie kilku marzeń, ale także pozwolił zrozumieć, że istnieje jakaś przyszłość, że możliwa jest zmiana. Rinkemu się udało i po to wszedł za bramy więzienia w Krzywańcu, żeby powiedzieć ludziom, że oni też mogą odnieść sukces. Że z 1200 (przy dobrych wiatrach) złoty na rękę także mogą być szczęśliwi. Że po wyjściu nie będą szukać łatwego szmalu, handlując trawą czy kradnąc. Że nie muszą gonić za wódą i dragami, żeby zresetować jutro, bo „jutro” jest bez sensu. Rinkemu się udało i teraz chce to oddać ludziom. Ładnie to wygląda – w programie i książce też.
„Rinke za kratami” jest książką pozytywną i to jest jej podstawowa wartość. Wizyta holenderskiego producenta telewizyjnego niewątpliwie dała wiele ludziom odsiadującym wyroki w tym więzieniu. Pewnie daje dużo widzom zarówno pod względem profilaktyki, jak i świadomości jak wygląda życie „za kratami”. Mnie po głowie chodzi jednak po głowie pytanie, czy ci ludzie naprawdę mają za czym tęsknić? Jaka jest ich prawdziwa motywacja do zmiany? Jak będzie wyglądać ich życie na wolności? O to Rinke Rooyens nie zapytał.
Sławomir Domański
Oceny
Książka na półkach
- 221
- 177
- 64
- 4
- 4
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
Opinia
Jest to jakiś sposób poznania tego świata. Dla niektórych na szczęście jedyny.
Jest to jakiś sposób poznania tego świata. Dla niektórych na szczęście jedyny.
Pokaż mimo to