rozwiń zwiń

Kochanek z Malty. Włoski romans

Okładka książki Kochanek z Malty. Włoski romans
Melissa Moretti Wydawnictwo: Feeria literatura obyczajowa, romans
312 str. 5 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
A máltai szerető
Wydawnictwo:
Feeria
Data wydania:
2015-06-18
Data 1. wyd. pol.:
2015-06-18
Liczba stron:
312
Czas czytania
5 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788372294784
Tłumacz:
Weronika Sobolewska
Tagi:
Weronika Sobolewska literatura węgierska Rzym bogactwo blichtr luksus tajemnica literatura kobieca
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
56 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
235
212

Na półkach: ,

Wiele uchodzi jej na sucho, wiele zbywa się milczeniem, ale też o wielu jej sprawach dyskutuje się po cichu zarówno na firmowych bankietach wśród ważnych, ale nie najważniejszych, osobistości jak i podczas domowego obiadku zwykłych zjadaczy chleba. Potrafi doskonale tuszować swoje ekscesy i wyskoki – ma od tego zaufanych ludzi. Zresztą, ludzi ma od wszystkiego – od ubrań, chorób, kosmetyków, jedzenia, wina, kawy, sprzątania, samochodów i czego tam jeszcze sobie wymyśli. I choć ta zewnętrzna otoczka kusi i nęci wielu, tak naprawdę jest jedynie bezwartościową skorupą, która niejednokrotnie skrywa zakłamanie i fałsz swoich członków. Arystokracja – bo o niej mowa – rządzi się swoimi prawami i żyje wedle własnych zwyczajów. I właśnie w to obłudne, ale wciąż podziwiane środowisko wkraczamy wraz z „Kochankiem z Malty” Melissy Moretti.

Tytułowy bohater, Paul Hamrun przybywa do Rzymu, do arystokratycznej rodziny Agostinich, gdzie zostaje zatrudniony jako kierowca. Ot, nieco sztampowy i schematyczny początek powieści, zdałoby się powiedzieć. I taki jest rzeczywiście. Niemniej jednak wraz z kolejnymi stronami, odkrywamy prawdziwe oblicze zamożnej i zbyt pewnej siebie arystokratycznej rodziny i to już jest naprawdę ciekawe, bo mimo, że wszyscy ci bohaterowie należą do jednego rodu, to niezmiernie różnią się od siebie. Są jednak uderzająco zachłanni i fałszywi. Jakby było się można tego spodziewać - wszak sugeruje to już podtytuł – pojawi się i wątek miłosny, ale jest on niezwykle wyważony i subtelny - nie ma tu ostrych scen erotycznych czy wyuzdania. Ów tytułowy „włoski romans”, który z Włochami ma jednak wspólne tylko miejsce i to tylko przelotnie zaznaczane , jak dla mnie, rozegrał się za szybko, jakby w pośpiechu – przez co stracił swoją siłę oddziaływania i zmarnował potencjał. Znacznie bardziej żywe i trafiające w czytelnika były podchody jednej z przedstawicielek czcigodnego rodu, niejakiej Roberty - dobiegającej czterdziestki, dwukrotnej już rozwódki ze skłonnością do tycia, co kilkakrotnie powtarzano :P, – usilnie próbującej zwabić do swojej alkowy Paula.

Podsumujmy zatem: mamy już napaloną rozwódkę, przeświadczoną o swojej wyższości rodzinkę oraz „świeżą krew” reprezentowaną przez Paula. Mamy też subtelny romans. Czego brakuje? Dramaturgii!!! Jest i ona(!) budowana poprzez tajemnicę maltańskiego przybysza oraz szemrane interesy Raffaela, kolejnego przedstawiciela Agostinich, który próbuje pozbyć się niewygodnego pracownika. I choć wcale nie polubiłam Raffaela, to momenty, w których pojawiał się w książce, czytało mi się najlepiej – były nie tylko ciekawe, ale i zabawne, gdyż odsłaniały jego nieudolność oraz głupotę. Myślę też, że był to celowy zabieg autorski – stworzyć taką postać, której NIE DA się polubić, a o której chce się czytać. Moretti udało się do doskonale! A jeśli ktoś z Was odniósł wrażenie, że podśmiewam się nieco z tej książki, to mylicie się, bo cokolwiek by o niej nie mówić, to okazała się naprawdę idealną lekturą na lato! Prosta, niezobowiązująca, zgrabnie i z lekkością napisana opowieść o maltańskim przybyszu, którego życie odmieniło się w Rzymie… Ot, całkiem przyjemna historia, zdałoby się powiedzieć!

http://nieidentyczne-polki.blogspot.com/2015/06/woski-romans.html

Wiele uchodzi jej na sucho, wiele zbywa się milczeniem, ale też o wielu jej sprawach dyskutuje się po cichu zarówno na firmowych bankietach wśród ważnych, ale nie najważniejszych, osobistości jak i podczas domowego obiadku zwykłych zjadaczy chleba. Potrafi doskonale tuszować swoje ekscesy i wyskoki – ma od tego zaufanych ludzi. Zresztą, ludzi ma od wszystkiego – od ubrań,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    69
  • Przeczytane
    67
  • Posiadam
    26
  • 2016
    2
  • 2015
    2
  • Teraz czytam
    2
  • W bibliotece
    2
  • Sprzedane
    2
  • Romans
    2
  • Przeczytane '15
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kochanek z Malty. Włoski romans


Podobne książki

Przeczytaj także