Ostatnie pięć dni
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Kobiety to czytają!
- Tytuł oryginału:
- Five Days Left
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2015-04-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-04-16
- Data 1. wydania:
- 2013-01-01
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379612031
- Tłumacz:
- Teresa Komłosz
- Tagi:
- Teresa Komłosz
Mara, oddana żona i mama adopcyjna, kiedyś odnosiła sukcesy jako wzięta prawniczka, a obecnie zmaga się z coraz bardziej dotkliwymi objawami ciężkiej, nieuleczalnej choroby. Mimo wsparcia bliskich nie może się pogodzić z utratą niezależności i przystosować do nowych warunków, co skłania ją do podjęcia dramatycznej decyzji o odejściu na zawsze. Daje sobie pięć dni na pożegnanie wszystkich, których kocha.
Scott, nauczyciel gimnazjum i trener koszykówki, od roku wraz żoną sprawuje opiekę zastępczą nad ośmiolatkiem z trudnego środowiska. Za pięć dni chłopiec, którego Scott zdążył pokochać jak własnego syna, ma wrócić do biologicznej matki.
Mara i Scott mieszkają tysiące kilometrów od siebie, ale łączy ich przyjaźń nawiązana na internetowym forum, gdzie wymieniają się opiniami i dodają sobie nawzajem otuchy w najtrudniejszych chwilach.
Historie Mary i Scotta pokazują, jak różne mogą być granice ludzkiej wytrzymałości. Czasami miłość nakazuje za wszelka cenę zatrzymać ukochaną osobę, a czasami wymaga, żeby pozwolić jej odejść.
Czy znajomości internetowe są równie autentyczne jak te nawiązane osobiście? Czy samobójstwo można uznać za akt odwagi? Jak poradzić sobie z egoistyczną potrzebą bycia z bliską osobą, w chwili kiedy choroba przysparza jej ogromnych cierpień?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 790
- 459
- 75
- 17
- 13
- 11
- 9
- 7
- 6
- 6
Opinia
Mara to kobieta sukcesu, przed którą świat stoi otworem. Ma wspaniałego męża, uroczą córkę, świetną pracę. Z dnia na dzień, zupełnie nieoczekiwanie, dostaje przykry podarunek od losu- śmiertelną chorobę. Scott, podobnie jak Mara, wiedzie cudowne życie, spełniając się zawodowo i prywatnie. Dopełnienie tego pięknego obrazka stanowi dla niego funkcja opiekuna zastępczego, jednak już za parę dni przyjdzie mu pożegnać się z podopiecznym. Mara i Scott mają swoje światy, stopniowo ulegające zburzeniu na skutek wydarzeń, których nie mogą powstrzymać.
Timmer w swojej książce porusza wiele istotnych tematów, największe wrażenie zrobił na mnie jednak wątek nieuleczalnej choroby Mary. Nie umiem i nawet nie chciałabym sobie wyobrażać, jak to jest pewnego dnia dowiedzieć się, że Twoje dni są policzone i nie możesz nic na to poradzić. Na dodatek nie masz okazji przeżyć ich godnie, zmagając się z kolejnymi, coraz cięższymi, objawami choroby. Kiedy poznawałam chorobę Mary, miałam chęć razem z nią buntować się, płakać i krzyczeć. Co za niesprawiedliwość! Wulgarne słowa cisnęły mi się na usta, zupełnie tak, jakby ta sprawa dotyczyła kogoś z mojej rodziny. Być może wcale nie jest to takie dziwne, w końcu w pewnym momencie, Mara zaczęła mi być na swój sposób bliska. Naprawdę polubiłam tę kobietę, która wbrew wszelkim przeciwnościom, próbowała utrzymać swoje życie w ryzach.
„Zachowywała się irracjonalnie, wręcz paranoicznie. Bywała przygnębiona i niespokojna. A to wszystko były objawy choroby, która upośledzała nie tylko zdolność myślenia i poruszania się, lecz wpływała również na emocje. Atak na trzech frontach, a każdy równie zabójczy. Diabelski trójząb”.
Autorka bardzo mądrze i pięknie oddała wszystkie uczucia towarzyszące kobiecie. W tej książce zawarła ogromny pakiet emocji, wśród których dominował smutek, melancholia i żal. Z ciężkim sercem czytało mi się tę historię, co dodatkowo pogłębiał bardzo realistyczny nastrój. Powieść stanowiła dla mnie także cenne źródło informacji na temat choroby bohaterki. Dzięki Timmer miałam okazję poznać i lepiej zrozumieć objawy. Nie miałam dotąd pojęcia, że choroba, o której mowa w książce, jest schorzeniem tak poważnym i zdradzieckim.
„Własne ciało ją zawiodło, a działo się to w czterdziestych latach jej życia zamiast w osiemdziesiątych, co było jeszcze bardziej żałosne. Czuła się jak trzynastoletni chłopak kupujący kondomy, czternastoletnia dziewczynka kupująca test ciążowy. Istniał zakres wieku, w którym pewne zakupy w drogerii były niewinne, nie zwracały uwagi. Poza nim ten sam zakup stawał się podejrzany”.
Wzruszeń nie zabrakło również w fragmentach dotyczących Scotta. To z nim wiąże się drugi, niemniej istotny, książkowy temat- opieka nad obcym dzieckiem i problemy związane z adopcją. Czy można pokochać nieswoje dziecko? Czy można ofiarować mu swój czas, energię i miłość? Jak wielkie znaczenie mają więzy krwi? Nigdy wcześniej nie zadawałam sobie tych pytań, niewiele także się nad nimi zastanawiałam. Tym mocniej chwyciła mnie za serce historia mężczyzny i dylematy, z jakimi się zmagał. Mimo że autorka poświęciła mu trochę mniej uwagi, dla mnie był równie ważnym bohaterem. Scott zrobił na mnie piorunujące wrażenie, a podejmowane przez niego decyzje uczyniły go w moich oczach bohaterem. Wspaniały, wartościowy mężczyzna.
„Czy w przypadku rodzicielstwa być nie jest znacznie lepsze niż nie być”?
Mara i Scott cudownie dawali sobie radę w tych zmaganiach z życiem, próbując wygrywać w tych niesprawiedliwych bitwach. Bez wątpienia, duże znaczenie miał tutaj fakt, że nie byli sami. Każdego dnia wspierali ich bliscy i przyjaciele. Swoją cierpliwością, determinacją i miłością zapewniali im niezwykłe wsparcie i garść pozytywnej energii. Timmer przepięknie pokazała, jak istotną rolę odgrywają w naszym życiu przyjaciele i bliscy. Kim bylibyśmy bez nich? Jak dawalibyśmy sobie radę?
„Ostatnie pięć dni” zrobiło na mnie olbrzymie wrażenie. Podchodziłam do tej powieści z wielkimi oczekiwaniami i śmiało mogę przyznać, że otrzymałam dużo więcej, niż się spodziewałam. Timmer pisze lekko, czyta się ją z przyjemnością. Każde zdanie jest przemyślane i dopracowane, a zarazem przepełnione emocjami. Autorka bardzo wysoko ustawiła sobie poprzeczkę i stanęła do walki z trudnymi tematami. Z tych pojedynków wyszła zwycięsko, udowadniając tym samym, że ma wiele do powiedzenia, zarówno na temat życia, jak i ludzi. Udało jej się nie tylko zmusić czytelnika do myślenia i zadawania sobie pytań, podarowała mu także kilka bardzo cennych rad. Dawno żadna książka nie dostarczyła mi tylu wzruszeń. Uwielbiam takie refleksyjne powieści, które sprawiają, że w oku czytelnika pojawiają się łzy, a w sercu smutek. W końcu prawdziwe życie również nie jest usłane różami.
Recenzja ukazała się także na moim blogu:http://rudarecenzuje.blogspot.com/2015/09/potok-ez.html
Mara to kobieta sukcesu, przed którą świat stoi otworem. Ma wspaniałego męża, uroczą córkę, świetną pracę. Z dnia na dzień, zupełnie nieoczekiwanie, dostaje przykry podarunek od losu- śmiertelną chorobę. Scott, podobnie jak Mara, wiedzie cudowne życie, spełniając się zawodowo i prywatnie. Dopełnienie tego pięknego obrazka stanowi dla niego funkcja opiekuna zastępczego,...
więcej Pokaż mimo to