Recenzja znajduje się również na moim blogu: http://pasion-libros.blogspot.com/2014/10/31-przeglad-konca-swiata-countdown-mira.html

Jeszcze przed rozpoczęciem lektury drugiego tomu serii "Przegląd Końca Świata" chciałam przeczytać krótkie opowiadanie wprowadzające. Teraz jakaś moda się zrobiła, żeby poza tomami trylogii pojawiały się też połówkowe krótkie opowiadania, mające dużo wspólnego z fabułą, ale zazwyczaj nie opowiadające o głównych bohaterach. Taki zabieg zastosowała między innymi Kiera Cass w cyklu "Selekcja", czy też Veronica Roth w serii o "Niezgodnej".

Głównymi bohaterami są Amanda Amberlee, dawniej chora na białaczkę dziewczyna, Doktor Wells, jej lekarz oraz Doktor Alexander Kellis (Mówią wam coś te nazwiska? Wirus nosi nazwę Kellis-Amberlee). W 2014 roku został wynaleziony lek na raka przez Doktora Wellsa, natomiast Doktor Kellis wynalazł lek na przeziębienie, grypę i tego typu wirusy, jednak nie został on jeszcze przetestowany na ludziach. Jednak grupie zwykłych ludzi, nazywających siebie Armią Zbawienia, nie podoba się fakt, że lek będzie przeznaczony głównie dla bogaczy. Ubożsi członkowie społeczeństwa nie będą mogli sobie pozwolić na to drogie remedium. Postanawiają więc napaść na laboratorium i wykraść lekarstwo. Nawet sobie nie zdają sprawy, jak wielkie skutki spowodują...

Historia ta dzieje się w 2014 r., z tego co pamiętam, nasi bohaterowie powinni być w tym czasie niemowlakami. Jest tutaj pokazany początek ery zombie. Fakt, w pierwszym tomie Feed została pokrótce przedstawiona ta historia, ale fajnie jest dowiedzieć się o tym więcej, ze szczegółami. Jeśli czytaliście serię, to jest to dla was pozycja obowiązkowa. A jeśli nie czytaliście, to nie zaczynajcie od tej części! Według mnie jest to tylko dopełnienie opowieści, a nie początek, od którego powinno się zaczynać. Ale to tylko moje zdanie.

Ludzie chcieli żyć bez przeziębienia. Ależ byli zadowoleni, kiedy remedium zostało rozprzestrzenione i nikt nie chorował! Tylko, ze później przyszła o wiele gorsza choroba, przez którą nie mogli wychodzić z domu, nie martwiąc się o swoje życie, byli non stop kontrolowani, a badania codzienne badania krwi i prysznic dezynfekujący weszły im w nawyk. A to wszystko dlatego, że nie chcieli przechodzić grypy... Wtedy wybucha pierwsze powstanie (a drugie wybuchnie dopiero 27 lat później).

Jako dodatek do serii, jest to bardzo dobre opowiadanie. A teraz pozostało już mi tylko delektowanie się ostatnią częścią: "Blackout"...

Recenzja znajduje się również na moim blogu: http://pasion-libros.blogspot.com/2014/10/31-przeglad-konca-swiata-countdown-mira.html

Jeszcze przed rozpoczęciem lektury drugiego tomu serii "Przegląd Końca Świata" chciałam przeczytać krótkie opowiadanie wprowadzające. Teraz jakaś moda się zrobiła, żeby poza tomami trylogii pojawiały się też połówkowe krótkie opowiadania,...