Wakacje na medal
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Wydawnictwo:
- Skrzat
- Data wydania:
- 2014-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-01-01
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379150366
- Tagi:
- medal wakacje
Przed Mateuszem i jego siostrą Tosią roztacza się nieciekawa wizja spędzenia lata w mieście. Z niecierpliwością, ale i z lekką obawą oczekują też narodzin brata Leona. Od czego są jednak pomysłowi i kochający rodzice?
Dzieci wyjeżdżają na całe dwa miesiące do Borów Tucholskich. Zabawa w domku na drzewie, chatka w lesie, podpatrywanie dzikich zwierząt, kąpiele w jeziorze, podchody, wyprawa nad morze... To tylko niektóre z atrakcji, jakie czekają na Tosię i Mateusza.
Czy poradzą sobie z bandą Oliviera i jak zakończy się ich przygoda z dzikiem? Kim był właściciel porzuconej łodzi o nazwie Kapitan Siwobrody? I kim ostatecznie okaże się oczekiwany brat?
Tego wszystkiego dowiecie się z tej niepozbawionej humoru i wartkiej akcji powieści. Na pewno nie będziecie się nudzić!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 12
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Co prawda przeczytałam już kilka miesięcy temu, ale nadal jestem pod wrażeniem, że jednak można w sposób prosty a jednocześnie ciekawy i nie pozbawiony humoru napisać opowieść dla dzieci. I choć moje dzieciństwo to historia z jeszcze ubiegłego wieku, z niecierpliwością przechodziłam do kolejnych rozdziałów. Scena zakochania się małego Zygmunta - perełka!
Co prawda przeczytałam już kilka miesięcy temu, ale nadal jestem pod wrażeniem, że jednak można w sposób prosty a jednocześnie ciekawy i nie pozbawiony humoru napisać opowieść dla dzieci. I choć moje dzieciństwo to historia z jeszcze ubiegłego wieku, z niecierpliwością przechodziłam do kolejnych rozdziałów. Scena zakochania się małego Zygmunta - perełka!
Pokaż mimo toTę książeczkę przeczytałam wraz z córką (9 lat) z dużym zainteresowaniem – była to nasza wspólna wielka przygoda. Dla córki od kilku miesięcy jest to ulubiona książka. Potwierdzam, że jest niezwykle zabawna, wciągająca i zarazem pouczająca, więc dużo obie wyciągnęłyśmy z lektury.
Tę książeczkę przeczytałam wraz z córką (9 lat) z dużym zainteresowaniem – była to nasza wspólna wielka przygoda. Dla córki od kilku miesięcy jest to ulubiona książka. Potwierdzam, że jest niezwykle zabawna, wciągająca i zarazem pouczająca, więc dużo obie wyciągnęłyśmy z lektury.
Pokaż mimo toDziewięcioletni Mateusz, jego młodsza o dwa lata siostra Tosia i nieodłączny towarzysz – pies Bemol - wyjeżdżają na pierwsze w ich życiu wakacje bez rodziców. Jak można się spodziewać, są podenerwowani i lekko przestraszeni, ale klamka już zapadła – przecież ich nowy brat nie może urodzić się w środku lasu, a sama matka potrzebuje odpoczynku.
Tak więc rodzeństwo trafia na dwa miesiące cioci Leny mieszkającej w Borach Tucholskich. Tam szybko zaprzyjaźniają się z okolicznymi dziećmi – nastoletnią Sabiną, kuzynem Konradem, Janką i Kariną. Rozmaite wypady do lasu, obserwowanie dzikich zwierząt, kąpiele i ogniska staną się miłym urozmaiceniem dnia. I wszystko mogło by być pięknie, gdyby nie to, że wakacyjna sielanka wkrótce zostaje przerwana przez Oliviera i jego bandę.
Tak rysuje się mniej więcej zarys książki Agnieszki Byrskiej ,,Wakacje na medal”. Typowy przykład powieści dla młodszych dzieci, gdzie bohaterami są ich rówieśnicy, a dobro zawsze zwycięża. Droga do celu jest jednak trudna i niełatwa, wymagać będzie od Mateusza i Tosi wielkiego serca i przebaczenia.
Czy da się zaprzyjaźnić z wrogiem?
Co mali dziewięcioletni chłopcy myślą o swoich młodszych siostrach?
Kim okaże się być mała Rozalka mieszkająca w lesie z rodziną i cóż takiego wniesie do akcji?
Na to i na kilka innych pytań odpowiedzi (niestety, dość przewidywalne) znajdą się w książce ,,Wakacje na medal”. Warto ją przeczytać choćby po to, aby ,,cofnąć” się do dawnych lat i z uśmiechem pomyśleć : ,,Czy naprawdę ja też tak myślałam/myślałem?”.
Dziewięcioletni Mateusz, jego młodsza o dwa lata siostra Tosia i nieodłączny towarzysz – pies Bemol - wyjeżdżają na pierwsze w ich życiu wakacje bez rodziców. Jak można się spodziewać, są podenerwowani i lekko przestraszeni, ale klamka już zapadła – przecież ich nowy brat nie może urodzić się w środku lasu, a sama matka potrzebuje odpoczynku.
więcej Pokaż mimo toTak więc rodzeństwo trafia na...
Już dawno chciałam przeczytać jakąś współczesną powieść napisaną z myślach o dzieciach. Chciałam zobaczyć, czy współcześni pisarze idą z duchem czasu, czy wprowadzają w swój świat nowinki technologiczne, takie jak komputery, smartfony, czy też słynne ostatnio konsole PSP. Nie chciałam jednak, aby była to fantastyczna baśń, ale aby jej fabuła osadzona była w jak najbardziej realistycznym świecie. Głównie z tych posłanek zdecydowałam się na przeczytanie książki autorstwa Agnieszki Byrskiej „Wakacje na medal” wydanej nakładem wydawnictwa Skrzat.
Wakacje kojarzą się nam wszystkim z przyjemnym czasem beztroski, spędzonej najczęściej z rodzicami na wyjeździe. Jednak los spłatał Mateuszowi i Tosi, głównym bohaterom opowieści, figla – okazało się, że ich mama w tym czasie urodzi im rodzeństwo, przez co niemożliwe jest, aby spędzili tegoroczne lato na wspólnym wyjeździe. W zamian pada propozycja spędzenia dwóch miesięcy u rodziny siostry mamy, która mieszka w odległych Borach Tucholskich. Początkowo sceptycznie nastawione na ten pomysł rodzeństwo w końcu zgadza się na takie rozwiązanie. Jadąc samochodem nie spodziewają się bowiem, że spędzą niezapomniany czas wraz z poznanymi przyjaciółmi. Przez dwa miesiące uczestniczą w organizowanych wyprawach do pobliskiego lasu, ogniskach, podchodach, kąpielach w jeziorze, a nawet jadą na jeden dzień nad morze.
Książka pokazuje zderzenie dzieci mieszkających w mieście z codziennością ich rówieśników, którzy wychowują się na wsi. Wbrew pozorom, we współczesnych czasach, więcej ich łączy niż dzieli. Dzieci wujostwa, Sabina, Konrad i Zygmunt, mają styczność z telewizorami, komputerami, laptopami, siecią internetową, aparatami cyfrowymi, a ich rodzice jeżdżą samochodami. Pomimo styczności z techniką wujek pokazuje dzieciom jak świetnie można się bawić bez ich używania. Dzięki jednej z sąsiadek Tosia ma nawet okazję rozwozić mleko z mleczarzem po okolicy. Kontrastem dla rodziny Mateusza i Tosi, której w sumie dobrze się powodzi, jest rodzina Kołodziejów, w którym jedynym źródłem zarabiania jest sprzedawanie tego, co uda się zebrać ojcu rodziny w lesie. Mimo różnic w majętności swoich rodzin, Tosia zaprzyjaźnia się z jedną z córek Kołodzieja, swoją rówieśniczką, Rozalką. Ponadto wujek pomaga znaleźć ojcu dziewczynki pracę, jako stróż nocny. Oprócz tego Tosia zaprzyjaźnia się też z dziewczynkami z sąsiedztwa: nieco zarozumiałą Kaliną oraz skromną i cichą Janką.
Szczęśliwe zabawy burzy kolega z klasy Konrada, Olivier, który wraz z kolegami ze swojej bandy nieustannie nachodzi grupę przyjaciół. Jednak przygoda z dzikiem, jaka spotyka dzieci, weryfikuje kto jest naprawdę godny tytułu przyjaciela, a kto jest tylko tchórzem. Olivier, który przez kilka dni musi przebywać w szpitalnym łóżku, w końcu zaczyna rozumieć, że powinien zmienić towarzystwo, ponieważ nikt z jego dawnych przyjaciół go nie odwiedził, za to pojawili się ci, którym dokuczał.
Bardzo uśmiałam się czytając o relacjach rodzinnych wujostwa dzieci. Wujek Krzesimir to typowa oaza spokoju, Ciocia Lena – zupełne jego przeciwieństwo. Sabina to wiecznie zakochana piętnastolatka, Konrad prezentuje prawdziwą skarbnicę wiedzy, natomiast najmłodszy Zygmunt to nieświadomy tego rodzinny kabareciarz. Razem stwarzają wyjątkową i niepowtarzalną mieszankę.
Na okładce napisano, że powieść przeznaczona jest dla dzieci od 8 lat. Ja jednak śmiało poleciłabym ją już 6-latkom. Tekst jest przyjemny w odbiorze, a duża czcionka pozwala na samodzielne czytanie. Jedyne czego mi brakowało, to ilustracji. Patrząc na okładkę, która wyjątkowo przypadła mi do gustu, spodziewałam się, że książka też będzie zawierała liczne grafiki. Niestety, w środku jest sam tekst. Szkoda, bo jednak jest to pozycja dla dzieci, którym na pewno w odbiorze treści pomogłyby obrazki.
Już dawno chciałam przeczytać jakąś współczesną powieść napisaną z myślach o dzieciach. Chciałam zobaczyć, czy współcześni pisarze idą z duchem czasu, czy wprowadzają w swój świat nowinki technologiczne, takie jak komputery, smartfony, czy też słynne ostatnio konsole PSP. Nie chciałam jednak, aby była to fantastyczna baśń, ale aby jej fabuła osadzona była w jak najbardziej...
więcej Pokaż mimo toLekka, ciekawa opowieść o wakacjach na wsi.
Lekka, ciekawa opowieść o wakacjach na wsi.
Pokaż mimo toKsiążka oryginalna, żywa, dynamiczna, do tego z dużą dawką humoru i zaskakujących, ale jednocześnie zwyczajnych sytuacji. Optymistyczna i dotykająca wartości zwyczajnego życia. Polecam.
Książka oryginalna, żywa, dynamiczna, do tego z dużą dawką humoru i zaskakujących, ale jednocześnie zwyczajnych sytuacji. Optymistyczna i dotykająca wartości zwyczajnego życia. Polecam.
Pokaż mimo to