Diamentowy plac
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- La plaça del diamant
- Wydawnictwo:
- Pascal
- Data wydania:
- 2014-03-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-03-19
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376422862
- Tłumacz:
- Zofia Chądzyńska
Rok 1930, Barcelona. Piękna Natalia zostaje poproszona do tańca przez Quimet’a. Pewny siebie młodzieniec zapewnia, że w przeciągu roku zostanie ona jego żoną. Rodzą się kolejne dzieci, a przyszłość w pochłoniętej wojną Hiszpanii staje się coraz bardziej niepewna. Zaborczy, zazdrosny Quimet wpada na pomysł złotego biznesu. Zaczyna hodować gołębie. Biznes upada, Quimet wyrusza na front, tam ginie, a gołębie odlatują. Natalia z dwójką małych dzieci do wykarmienia, zajęta dodatkową pracą sprzątaczki coraz bardziej traci wiarę na lepsze jutro. Sytuacja się pogarsza, wszechobecna bieda i głód doprowadzona ją do ostateczności. Los się jednak do niej uśmiecha. Lata mijają, a ona znajduje miłość, schronienie i nadzieję. Powoli uczy się kochać na nowo.
Diamentowy plac to pięknie napisana i bogata powieść o bohaterstwie, za które nie otrzymuje się orderów, a szansę na życie. To opowieść o wielkich marzeniach i jeszcze większych rozczarowaniach. Miłość jest tu zapomnianym skarbem odkrytym po latach niewyobrażalnego bólu. Liczą się: odwaga, determinacja i szczęście. Natalia pomału zaczyna rozliczać się z przeszłością. Odnajduje miłość, może i nie tak młodzieńczo szaloną, ale dającą nowe życie.
W książce zawarty jest obraz społeczeństwa czasu wojny i okresu powojennego, codzienności, w której znaleźli się mieszkańcy bez względu na status czy wiek.
„Młodzi czy starzy, wszyscy wyjechali na wojnę, a ona wessała ich i wypluła martwych.”
Autorka w sposób bardzo szczery i pozbawiony sentymentalizmu przedstawia życie zwykłych ludzi, którzy znaleźli się w niezwykłej sytuacji. Poruszająca narracja głównej bohaterki, jej tragiczna historia, bogate opisy sprawiają, że książka nie daje o sobie zapomnieć. To jedna z tych pozycji, z którymi trzeba się przespać, żeby móc ubrać w słowa odczucia jakie kłębią się w nas po jej przeczytaniu.
Choć wydana po raz pierwszy w latach 60, niesie ze sobą wartości uniwersalne, o których w dzisiejszych czasach niestety pozwalamy sobie zapomnieć. Mądra i klasyczna literatura, którą z ręką na sercu można polecić każdemu.
Przekład z języka hiszpańskiego.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 362
- 252
- 71
- 14
- 9
- 6
- 3
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Guma wpijała mi się w ciało, a moja matka nie żyje, więc nie wiem, czy dobrze zrobiłam, mówiąc tamtemu chłopcu, że mój narzeczony jest kucha...
RozwińŻyłam tak, jak najprawdopodobniej żyją koty: ogon w górę, ogon w dół, raz spuszczony, raz wyprostowany, teraz jemy, teraz śpimy, z tą różni...
Rozwiń
Opinia
Intensywna, poetycka opowieść, którą należy wolno smakować, delektować się nią w ciszy, w spokoju. Pełna obrazów, zapachów, dźwięków. Niezwykle plastyczna. Językowo świetna, ta proza płynie jak najczystsza muzyka lub ożywczy strumień w czytelniczym raju (A to mnie poniosło z metaforami!). Czyli znów dostałam książką jak obuchem w głowę, bo nie spodziewałam się tylu wrażeń. Zwłaszcza, że z prozą poetycką to ja nie bardzo za pan brat. Do tego jest to proza staromodna. I nie bójmy się tego słowa. Książkę napisano w 1960 roku. Teraz mało kto już tak pisze... Mało kto już tak czyta. Może nawet to drugie bardziej daje się we znaki. Bo żeby docenić tę książkę, trzeba samemu pracować w trybie wydechu, mieć czas i nastrój na zatrzymanie w codziennym pędzie. To nie jest czytadło, tego nie czyta się łatwo. Plus za świetne tłumaczenie Zofii Chądzyńskiej - aż by się chciało krzyknąć: złota era tłumaczeń polskich, dawne, stare czasy, niestety daleko za nami. (Tym bardziej rażą literówki w ilości przekraczającej dopuszczalną normę, wynikające bądź z kiepskiego składu, bądź z niechlujnego wklepania świetnego tłumaczenia do worda? W każdym razie tłumaczenie i proza są z innych, bardziej przychylnych literaturze czasów, KOREKTA zaś jak najbardziej współczesna, czyli byle jaka.)
Niezwykła to proza, choć trudna. Mnie dostarczyła różnorakich wrażeń. Specjalnie zostawiłam sobie tę lekturę na czas spokoju podczas świąt - przeczuwałam, że w codziennym pośpiechu, w zmęczeniu i stresie tego czytać się nie będzie dało.
Dodatkowo postać narratorki - wykreowana artystycznie. To jest to co lubię bardzo bardzo. A co rzadko się zdarza w polskiej prozie ostatnich lat. Narrator pierwszoosobowy ale taki naprawdę wykreowany. To lubię!
Intensywna, poetycka opowieść, którą należy wolno smakować, delektować się nią w ciszy, w spokoju. Pełna obrazów, zapachów, dźwięków. Niezwykle plastyczna. Językowo świetna, ta proza płynie jak najczystsza muzyka lub ożywczy strumień w czytelniczym raju (A to mnie poniosło z metaforami!). Czyli znów dostałam książką jak obuchem w głowę, bo nie spodziewałam się tylu wrażeń....
więcej Pokaż mimo to