Danaidy
Tomik "Danaidy" zawiera utwory z ostatniego, emigracyjnego okresu twórczości Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, oprócz kilku wierszy dotychczas niedrukowane. Zostały one wydobyte z archiwum znajdującego się obecnie w muzeum literatury w Warszawie, przez Tadeusza Januszewskiego, który także dokonał wyboru i opracowania tekstów. W tomiku znajdujemy wiersze, fraszki, prozę poetycką, a także fragmenty wspomnień rodzinnych, nazywanych przez autorkę "Almanachem Kossaków".
Publikowane obecnie utwory w przejmujący sposób dopełniają obraz wojennej poezji Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, mówią o jej tęsknocie do kraju i bliskich, ale też przynoszą satyryczne migawki z życia polskiej emigracji w Anglii. Jak pisze Tadeusz Januszewski: "Znajome rysy twórczości stają się wyraźniejsze i bardziej dobitne, a sylwetka, ze wszystkimi zaletami i wadami, zyskuje pełniejszy i bardziej ludzki wymiar".
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 10
- 7
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Po raz kolejny walczyłem z czasem i próbowałem stworzyć recenzję książki, którą aktualnie mam na tapecie. Problem w tym, że jej nie przeczytałem! Ale mam ja swoje sposoby na łatanie dziur! Wziąłem najcieńszą broszurkę, jaką miałem pod ręką, przeczytałem, a że padło na "Danaidy" to i sam sobie dobrej wiadomości nie mam...
Pamiętam, jak jeszcze w gimnazjum katowano mnie wierszami, fraszkami itp. Nie potrafiłem pokochać takich tworów. Owszem, Mickiewicz pięknie pisał, a i Tuwim poprawiał mi humor. Są to jednak wyjątki, bo z pozostałymi autorami nie miałem nawet chwili wspólnej myśli. Czytając te małe lub większe (po)tworki nie skupiałem się na treści, przekazach, czy na czymkolwiek, co miało być jakimś przesłaniem. Myślami uciekałem w świat bez smętów i marudzenia. Ktoś kiedyś mi powiedział, że na taką poezję to trzeba dorosnąć.
No i oto jestem. Zarost pięć razy mocniejszy niż w czasach gimnazjum, przeszedłem mutację, a niektóre mięśnie prężnieją mi bardziej okazale niż czternaście lat temu mógłbym sobie wyobrazić. Z takim "bagażem", mogę tylko stwierdzić, że... nadal nie dorosłem do poezji.
Myślami byłem gdzie indziej, fraszki mnie tylko trochę zainteresowały, ale poza tym, znalazłem się na nieodpowiednich stronicach. I nawet nie chciałbym opinii wystawiać krytycznej, bo to nie miałoby sensu!
Nie mój świat. Nie zrozumiałem. Nie potrzebowałem tego. I po prostu: do widzenia!
http://majinfox.blogspot.com/
Po raz kolejny walczyłem z czasem i próbowałem stworzyć recenzję książki, którą aktualnie mam na tapecie. Problem w tym, że jej nie przeczytałem! Ale mam ja swoje sposoby na łatanie dziur! Wziąłem najcieńszą broszurkę, jaką miałem pod ręką, przeczytałem, a że padło na "Danaidy" to i sam sobie dobrej wiadomości nie mam...
więcej Pokaż mimo toPamiętam, jak jeszcze w gimnazjum katowano mnie...