Gdy Alicja była malutka dostała od cioci książeczkę, w której oprócz wesołych i krótkich wierszyków było również kilka kolorowych guziczków. A po ich naciśnięciu z tej nie dużej lektury wydobywały się piękne dźwięki. Moje dziecko uwielbiało taką zabawę, a książeczka ta stoi na naszej półeczce do dziś.

Teraz chciałabym Wam przedstawić bardzo podobną lekturę. Tutaj także znajdziemy kilka króciutkich rymowanek oraz guziczki. Wierszyków tych jest 8, a każdy z nich opowiada o jakimś innym zwierzaczku. A ponieważ jak sam tytuł wskazuje są to utwory przeznaczone do czytania na dobranoc, to są one utrzymane w bardzo spokojnej, ciepłej atmosferze. I oczywiście wszystkie nawiązują do snu i nocy.

Jeśli natomiast chodzi o guziczki - to są one jak gdyby dopasowane do każdego utworu zawartego w książce. Ich także jest 8, a na każdym widnieje zwierzątko z poszczególnych wierszyków. Powiem Wam szczerze, że melodia jest naprawdę fajnie dobrana do wierszy, bowiem spokojnie możemy czytać tekst wierszy w rytmie słyszanych melodyjek. I zamiast recytować wiersze naszemu brzdącowi, możemy po prostu nucić mu kołysanki.

Koniecznie muszę także wspomnieć o grafice w tej lekturze, bo naprawdę bardzo mi się spodobała. Ilustracje, które widzicie zresztą sami są takie... słodkie :) Zwierzątka z obrazków, są urocze i pięknie zaprezentowane. Sama mam ogromną ochotę po prostu się do nich przytulić :P Poza tym świetnie komponują się one z czytanym tekstem i całość wygląda naprawdę wspaniale. Wierzcie mi, że po taką książeczkę sięga się z ogromną przyjemnością.

Oczywiście okładka książki jest gruba i sztywna. A kartki wewnątrz to bardzo gruba tektura. W pierwszej chwili pomyślałam sobie, że to i tak niewiele da, ponieważ guziczki umieszczone po prawej stronie i tak skutecznie utrudnią maluchowi obracanie stron samodzielnie. Ale po chwili dostrzegłam, że autorzy tej lektury pomyśleli także o tym. Na górze każdej kartki widnieją takie wystające półokrągłe wypustki z wizerunkiem poszczególnych zwierzaczków, które oczywiście na każdej kartce mają nieco inne położenie. Wystarczy więc sięgnąć za odpowiedni element by szybko znaleźć się na danej stronie.

Mnie te książeczki bardzo się podobają. Chociaż zazwyczaj przeraża mnie ich cena. Ale biorąc pod uwagę ich jakość wykonania oraz atrakcyjność to sama nie wiem, czy cena ta jest taka wygórowana. Dzieciaczki lubią gdy w książeczkach coś się dzieje. Gdy mają jakieś urozmaicenie, poza zwykłym tekstem i kolorowymi ilustracjami. Tutaj możliwość uruchomienia dźwięku oraz wysłuchania kołysanki nuconej przez mamę z pewnością spodoba się dziecku. Poza tym lektura ta jest również bardzo bezpieczna. Nawet dla bardzo małych dzieciaczków. Wszystkie rogi są zaokrąglone, nie znajdziemy tu żadnej ostrej krawędzi. Książeczki są także dość lekkie, a guziczki, dzięki którym włączamy melodię nie wymagają użycia siły. Jak dla mnie super.

Gdy Alicja była malutka dostała od cioci książeczkę, w której oprócz wesołych i krótkich wierszyków było również kilka kolorowych guziczków. A po ich naciśnięciu z tej nie dużej lektury wydobywały się piękne dźwięki. Moje dziecko uwielbiało taką zabawę, a książeczka ta stoi na naszej półeczce do dziś.

Teraz chciałabym Wam przedstawić bardzo podobną lekturę. Tutaj także...