rozwiń zwiń

622 upadki Bunga, czyli demoniczna kobieta

Okładka książki 622 upadki Bunga, czyli demoniczna kobieta
Stanisław Ignacy Witkiewicz Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy literatura piękna
540 str. 9 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
2013-05-28
Data 1. wyd. pol.:
1972-01-01
Liczba stron:
540
Czas czytania
9 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788306033496
Tagi:
Witkacy literatura polska kobieta romans groteska
Średnia ocen

                7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
546 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
383
91

Na półkach: , ,

Uwielbiam Witkacego i jest mi niezwykle trudno opisywać krytycznie jego twórczość. Po prostu: obcowanie z dokonaniami Witkasia jest dla mnie przyjemnością i nie zamierzam jej analizować. Dlatego odsyłam do rozmowy, która podsumowuje to, o czym dyskutowaliśmy na 14 poczytaniu wspólnoty ludzi, którymi rządzą książki: https://rokitaczyta.wordpress.com/2016/03/30/bungo-bungo/
_
„Młodzieńcza [ba! dziewczęca] powieść”, „eksperyment literacki”, „pochwała próżniaków”… wiele niezwykle literackich metafor padło dzisiejszego wieczoru na temat 622 upadków B. Zaczęliśmy jednak od tego, że najwcześniejsza powieść Witkacego sprawia, iż JESTEŚMY ZDROWSI. Nawał upadków egzystencjalnych głównego bohatera sprawia bowiem, że być może Stanisław Ignacy miał rację i opowieść o losach Bunga powinno czytać się w chorobie. Albowiem dzięki samej „literackiej statystyce porównawczej” powoduje ona zdrowienie😉.

Jak jeden mąż stwierdziliśmy, że na tę powieść jesteśmy już chyba nieco za starzy. Aczkolwiek ci z nas, którzy przeczytali Bunga mniej-więcej w czasie studiów (niezależnie od tego, czy były to lata siedemdziesiąte czy przełom XX i XXI wieku), wspominają, jak mocne wtedy wrażenie ta powieść odciskała w duszy i emocjach.
Jest zatem coś na rzeczy, bo „622 upadki Bunga” Witkacy napisał przecież ponad 100 lat temu – a wszyscy przyznajemy, że jest to powieść , która nadal się nie zestarzała (bo to my jesteśmy na nią za starzy, nie ona dla nas) – ma swoich odbiorców i umieszczamy ich w grupie ok. 25-latków.

Natomiast wszyscy jesteśmy losami Bunga i jego pobratymców zafascynowani. Owszem, uśmiechamy się, a i nawet podśmiewamy z pobłażliwością, ale nie ukrywamy, że może być/jest to powieść istotna. Tak dla młodych ludzi, którzy sami z sobą się „siłują”, próbując”osadzić się” w grach i relacjach towarzyskich, usiłując coś tworzyć (w sztuce i życiu – im jest się młodszym, tym bardziej istotna twórczość być to powinna). Doceniamy walory egzystencjalno-filozoficzno-psychologiczne tej historii. Podobnie uznajemy też zalety stylistyczne i literackie „622 upadków Bunga”. Czytamy ją jako powieść rozwojowo-artystyczna, psychologizująco-erotyczną. Podobają się nam jej dwa tempa (do spotkania Bunga z panią Akne oraz po tymże spotkaniu, gdy nawiązuje się między nimi relacja bardziej niż towarzyska). Fascynuje nas „obrót o 360 stopni” jaki w powieści dokonuje Bungo. Ot, niby facecja, a ma siłę. Może rzecz w tym, iż powieść ma konstrukcję dramatyczną? A może chodzi też o nieprawdopodobnie piękne (a czasem pięknie dosadne) słownictwo, którym posługuje się autor?

I niesamowite jest to, że figurą zbliżoną do Bunga jawi się nam Kostek z „Morfiny” – czyżby chodziło o podobny poziom niedojrzałości życiowej i próby rozpoznawania samego siebie?

Polecamy jednak, zwłaszcza „starszej młodzieży”, czytanie „622 upadków Bunga” z dystansem i na tzw. „luzie”. Nagrodą będzie w tej literackiej podróży mniej bądź bardziej istotna przyjemność śledzenia demoniczno-artystycznych aspektów życia i relacji tak damsko-męskich, jak i towarzyskich. Czasem demonicznych. Czasem wyuzdanych. Ale nigdy wulgarnych.

Tak, zaprosilibyśmy Bunga na Rokitę Czyta. Z przyjemnością wiedzielibyśmy go w gronie naszych książko-lubnych przyjaciół. I zrobilibyśmy to, nawet gdyby był w upadku.

Uwielbiam Witkacego i jest mi niezwykle trudno opisywać krytycznie jego twórczość. Po prostu: obcowanie z dokonaniami Witkasia jest dla mnie przyjemnością i nie zamierzam jej analizować. Dlatego odsyłam do rozmowy, która podsumowuje to, o czym dyskutowaliśmy na 14 poczytaniu wspólnoty ludzi, którymi rządzą książki:...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    975
  • Przeczytane
    823
  • Posiadam
    248
  • Ulubione
    43
  • Teraz czytam
    36
  • Chcę w prezencie
    17
  • Literatura polska
    13
  • Literatura polska
    7
  • Klasyka
    3
  • Witkacy
    3

Cytaty

Więcej
Stanisław Ignacy Witkiewicz 622 upadki Bunga, czyli demoniczna kobieta Zobacz więcej
Stanisław Ignacy Witkiewicz 622 upadki Bunga, czyli demoniczna kobieta Zobacz więcej
Stanisław Ignacy Witkiewicz 622 upadki Bunga, czyli demoniczna kobieta Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także