Jeżeli wierzysz, że w każdym człowieku jest odrobina dobra, zajrzyj do tej książki - znajdziesz potwierdzenie, a nawet pewne sposoby poszukiwania dobra. Choć sama idea spisania tej historii wydaje się uzasadniona, to sama treść jest trochę naiwna, pozbawiona głębi.

Jeżeli wierzysz, że w każdym człowieku jest odrobina dobra, zajrzyj do tej książki - znajdziesz potwierdzenie, a nawet pewne sposoby poszukiwania dobra. Choć sama idea spisania tej historii wydaje się uzasadniona, to sama treść jest trochę naiwna, pozbawiona głębi.

W pewnym sensie ciekawa historia, opisana w przystępny sposób ale w sumie nie skłoniła do refleksji, o takich książkach nie pamięta się długo.

W pewnym sensie ciekawa historia, opisana w przystępny sposób ale w sumie nie skłoniła do refleksji, o takich książkach nie pamięta się długo.

Książka BYŁEM ZŁY to mocny głos w moralnym pojedynku. Wciągająca, napisana wyrazistym stylem, wielce pouczająca historia pokazuje proces walki z ludzkimi słabościami i zwycięstwem nad ciemną stroną człowieka.

Najbardziej spodobała mi się postać Ojca Costantino, jest to bowiem dla mnie osoba podobna charakterem i czynami do Ojca Świętego Jana Pawła II
Bardzo wciągnęłą mnie ta książka
gorąco polecam

Książka BYŁEM ZŁY to mocny głos w moralnym pojedynku. Wciągająca, napisana wyrazistym stylem, wielce pouczająca historia pokazuje proces walki z ludzkimi słabościami i zwycięstwem nad ciemną stroną człowieka.

Najbardziej spodobała mi się postać Ojca Costantino, jest to bowiem dla mnie osoba podobna charakterem i czynami do Ojca Świętego Jana Pawła II
Bardzo wciągnęłą mnie...

Książka dobra nie tylko dla nastolatków super dla rodziców i nauczycieli. Bardzo spodobała mi się postać księdza wychowawcy, który ma duzo empatii , miłości i zrozumienia dla drugiego człowieka... bo przecież nikt nie rodzi się zły. .. świat kształtuje naszą osobowość. Polecam, szybko się czyta, napisana łatwym językiem.

Książka dobra nie tylko dla nastolatków super dla rodziców i nauczycieli. Bardzo spodobała mi się postać księdza wychowawcy, który ma duzo empatii , miłości i zrozumienia dla drugiego człowieka... bo przecież nikt nie rodzi się zły. .. świat kształtuje naszą osobowość. Polecam, szybko się czyta, napisana łatwym językiem.

Głównym bohaterem jest agresywny dwunastoletni chłopak Angelo, który ma spędzić okres resocjalizacji w pewnej wspólnocie na wsi. Opiekunem jest ojciec Constantino, który ślepo wierzy w dobro. Jest tam też 14-letni Nicola, który jest pijakiem, 15-letni Leo - złodziej, a także 15-letnia Mara, która zaszła w ciążę z kuzynem. Podstawą walki ze złem prowadzonej przez ojca jest wybór przez podopiecznych pragnienia lub celu do realizacji, do którego należy dążyć.
Takim celem dla Angela jest posiadanie swojego psa i dostaje Dzikusa ze schroniska. Chłopiec uczy psa właściwych zachowań i uświadamia sobie własne wady i stara się je wyeliminować...choć to nie jest proste, bo nosi na barkach bagaż bolesnych doświadczeń. Oczywiście walka Angela ze złem w nim skończy się sukcesem.
Jest to pouczająca historia. Pokazuję nam, że nie łatwo być dobrym człowiekiem, że czasami zło w nas bierze górę nad dobrem. Nasze życie to walka ze słabościami i ciemną stroną naszej osobowości. Ale nikt nie dał nam gwarancji, że będzie lekko.
Książkę czyta się szybko. Polecam młodym i rodzicom

Głównym bohaterem jest agresywny dwunastoletni chłopak Angelo, który ma spędzić okres resocjalizacji w pewnej wspólnocie na wsi. Opiekunem jest ojciec Constantino, który ślepo wierzy w dobro. Jest tam też 14-letni Nicola, który jest pijakiem, 15-letni Leo - złodziej, a także 15-letnia Mara, która zaszła w ciążę z kuzynem. Podstawą walki ze złem prowadzonej przez ojca jest...

Dla dzieci, młodzieży i dorosłych.

Dla dzieci, młodzieży i dorosłych.

Przecietna, nie wyrozniajaca sie z tlumu ksiazka.

Przecietna, nie wyrozniajaca sie z tlumu ksiazka.

Do wypożyczenia tej książki skłonił mnie bardzo intrygujący tytuł oraz młody chłopak z okładki,który ma smutek w oczach...i tak zapragnęłam przeczytać i dowiedzieć się,czemu tak jest.

Ciekawa historia o problemie nastoletniego Angelo,który źle postąpił,ale dzięki pomocy innych zawrócił na dobrą drogę...

Polecam :)

Do wypożyczenia tej książki skłonił mnie bardzo intrygujący tytuł oraz młody chłopak z okładki,który ma smutek w oczach...i tak zapragnęłam przeczytać i dowiedzieć się,czemu tak jest.

Ciekawa historia o problemie nastoletniego Angelo,który źle postąpił,ale dzięki pomocy innych zawrócił na dobrą drogę...

Polecam :)

Mylnie wydaje nam się, że życie dziecka jest proste a już na pewno o wiele mniej skomplikowane niż dorosłych. Jak nie wiemy jak zwrócić na siebie uwagę robimy złe rzeczy by nas zauważono.Smutna historia bardzo samotnego chłopaka i ludzi, pełnych wiary w to, że można takim dzieciakom pomóc. Niby bohater ma 12 lat ale ze względu na trudne tematy polecam na wiek 13 i 14

Mylnie wydaje nam się, że życie dziecka jest proste a już na pewno o wiele mniej skomplikowane niż dorosłych. Jak nie wiemy jak zwrócić na siebie uwagę robimy złe rzeczy by nas zauważono.Smutna historia bardzo samotnego chłopaka i ludzi, pełnych wiary w to, że można takim dzieciakom pomóc. Niby bohater ma 12 lat ale ze względu na trudne tematy polecam na wiek 13 i 14

Tę książkę powinni przeczytać wychowawcy tak zwanej "trudnej młodzieży", a także rodzice. Nikt nie rodzi się zły.....

Tę książkę powinni przeczytać wychowawcy tak zwanej "trudnej młodzieży", a także rodzice. Nikt nie rodzi się zły.....