Gra o tron. Powieść graficzna, tom 2
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Gra o tron. Powieść graficzna (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- A Game of Thrones: The Graphic Novel: Volume Two
- Wydawnictwo:
- Amber
- Data wydania:
- 2013-06-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-06-06
- Liczba stron:
- 176
- Czas czytania
- 2 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324144686
- Tłumacz:
- Katarzyna Przybyś-Preiskorn
- Tagi:
- gra o tron
Powieściopisarz Daniel Abraham i rysownik Tommy Patterson nie ograniczyli się po prostu do komiksowej adaptacjiarcydzieła epickiej fantasy Gra o tron: niezwykle skrupulatnie przełożyli jedną formę artystyczną na język drugiej, ujmując w niej wszystkie złożone niuanse powieści George’a R.R. Martina – tak jak zrobili to twórcy przebojowego serialu telewizyjnego HBO. Powieść graficzna Abrahama i Pattersona to znacznie więcej niż wierna adaptacja. To odrębne mistrzowskie dzieło sztuki – efekt pasji i fascynacji autorów.
Wartka akcja drugiego tomu przenosi się z mroźnej Północy, gdzie bękart Jon Snow próbuje odnaleźć swe miejsce wśród zatwardziałych wyrzutków i kryminalistów, którzy zaprzysięgli służbę na Murze, na dekadenckie Południe, do Królewskiej Przystani. Tam, w stołecznym mieście, ojciec Jona, lord Eddard Stark, służy królowi Robertowi Baratheonowi jako jego Namiestnik, wśród intryg dworskiego kłębowiska żmij. Zaś w barbarzyńskich krainach za Wąskim Morzem młoda księżniczka Daenerys Targaryen zmuszona do małżeństwa z dothrackim wodzem, Khalem Drogo, znajduje niespodziewanie miłość, a wraz z nią po raz pierwszy w swym życiu - władzę.
Tymczasem karzeł Tyrion Lannister, oskarżony przez lady Catelyn Stark o próbę morderstwa jej najmłodszego, okaleczonego teraz syna, musi przywołać cały swój spryt i przebiegłość, by przetrwać, wtrącony do lochów wyniosłego zamku w Eyrie, którym włada siostra lady Stark, ogarnięta żądzą zemsty na wszystkich Lannisterach. Lecz pochopna decyzja Catelyn, by uwięzić Tyriona, uruchomi ciąg brutalnych wydarzeń, których skutek wstrząśnie światem w najgorszym możliwym momencie. Nie czas teraz na prywatną zemstę i folgowanie krwiożerczym ambicjom.
Nadchodzi zima... a wraz z nią niewyobrażalny koszmar.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 214
- 199
- 87
- 19
- 10
- 7
- 7
- 5
- 5
- 3
Opinia
Tekst ukazał się na: www.recenzjum.pl
Sporo czasu temu - bo było to na początku czerwca - przeczytałem pierwszy tom tegoż komiksu. Lub może bardziej - powieści graficznej, bo tak zostało to nazwane. Od tamtej pory zdążyłem zabrnąć w spisaną przez Martina historię książkową dość daleko. Zdążyłem sobie nawet odświeżyć całe trzy sezony serialu. "Pieśń lodu i ognia" coraz bardziej mnie wciąga. Zarówno jej wersja oryginalna (w postaci książek), jak i ta zekranizowana. Jednakowoż jeżeli chodzi o komiks, to w dalszym ciągu nie ma tu rewelacji...
Zaczynając od samego początku... Zatrzymajmy się na samej okładce. Nie jestem pewien dlaczego, ale o wiele mniej mi się spodobała niż jej poprzedniczka. W tamtym wypadku czerwony kolor z dodatkiem białego okazał się bardzo dobrym wyjściem. Tu natomiast w zastępstwie czerwonego został użyty kolor zielony, który już jakoś mniej tu pasuje... Podejrzewam, że kolejny tom będzie również w innej barwie. Stawiałbym na tę samą kolorystykę wszystkich tomów na miejscu wydawcy, ale skoro wybrano inaczej... Cóż. Pozostaje mi tylko akceptacja tego zamysłu. Generalnie, poza barwami, to nie zmieniło się tu zbytnio nic więcej w prezencji zeszytu.
Po otwarciu egzemplarza okazuje się, że znajduje się tu kilkustronicowy tekst Georga R. R. Martina. Opowiada on o swojej twórczości, przygodach i pomysłach. Przede wszystkim jednak o pracy związanej z komiksem - a raczej współpracy, ponieważ scenarzysta oraz rysownik nie zostali wybrani przypadkowo. Nie będę tu jednak więcej zdradzać, bo dla mnie samego tekst był bardzo miłym zaskoczeniem i z chęcią przeczytałem te kilka kartek od samego autora "Pieśni lodu i ognia".
Jeśli chodzi o samą treść komiksu i kwestię graficzną... W dalszym ciągu widzę tu te same problemy, co w przypadku tomu pierwszego. Chociaż mam wrażenie, że narracja i redakcja się nieco poprawiły, to rysunki postaci dalej mają "drewniane" twarze. Naprawdę rzadko kiedy można dostrzec na obliczach bohaterów autentycznie oddane uczucia i dość mocno mi to przeszkadza. Ponadto - Eddard Stark, jeden z jego ludzi (zapomniałem imienia) oraz Robert Baratheon są tak podobnie zaprojektowanymi postaciami, że czasami poważnie ma się problemy z ich odróżnieniem. To naprawdę zasługuje na wzmiankę, bo to przecież kategoryczny błąd w designie... Cóż - wszystkie te trzy postacie już niebawem w ogóle znikną z komiksu, więc zbyt długo nie będzie się ten fakt naprzykrzać.
Co poza tym? Akcja nieco poszła do przodu. John jest na murze, Daenerys razem ze swoim khalasarem, Eddard robi sobie problemy w Królewskiej Przystani. Jesteśmy więc w dalszym ciągu jeszcze fabularnie osadzeni w pierwszej części książek Martina - "Gra o tron". Nie wiem na ile tomów jest zaplanowana powieść graficzna, ale sądzę, że z takim designem oraz ceną rodem z sci-fi (59,99zł) produkcja ta nie osiągnie wielkiego sukcesu... Przynajmniej w naszym kraju. Sam nie przeczytałbym tegoż tomu, gdybym nie trafił ponownie na cenę okazyjną (ok. -70% taniej). Czy zatem polecam? Jeśli ktoś jest fanatykiem twórczości Martina (do czego chyba sam - wcale nienaumyślnie - zmierzam), to warto! Natomiast jeśli ktoś chce przeczytać jakiś świetny komiks, to nie proponowałbym serii stworzonej przez Abrahama i Pattersona. Być może z czasem będzie lepiej? Zobaczymy...
Tekst ukazał się na: www.recenzjum.pl
więcej Pokaż mimo toSporo czasu temu - bo było to na początku czerwca - przeczytałem pierwszy tom tegoż komiksu. Lub może bardziej - powieści graficznej, bo tak zostało to nazwane. Od tamtej pory zdążyłem zabrnąć w spisaną przez Martina historię książkową dość daleko. Zdążyłem sobie nawet odświeżyć całe trzy sezony serialu. "Pieśń lodu i ognia" coraz...