Ta książka na długo pozostanie w mojej pamięci, ponieważ wyzwala emocje i skłania do zastanowienia. Bohaterem jest Mężczyzna (właśnie zdałam sobie sprawę, że nie znam jego imienia, nie jestem pewna, czy było w tekście), dla którego niezwykle ważny jest ładny wygląd – zarówno ludzi (szczególnie kobiet), jak i otaczających go przedmiotów. Ta potrzeba ładności przeradza się w pasję zmiany domu i ogrodu oraz do postępującego obłędu. Książka urzekła mnie pięknymi opisami oraz … męskim punktem widzenia na sprawy damsko-męskie (tego nie da się opowiedzieć, trzeba po prostu przeczytać). Jeśli chodzi o sam przekaz, to dla mnie książka jest pewną przestrogą przed tym, że poczucie spełniania misji może być destrukcyjne, zwłaszcza jeśli towarzyszy temu samotność – brak bliskiej osoby, która potrafi spojrzeć na rzeczy z dystansu, podpowiedzieć coś, czy po prostu potrząsnąć drugą osobą. Choć z drugiej strony to także książka o pasji, którą warto mieć, bo bez niej życie staje się szare i traci sens.

Ta książka na długo pozostanie w mojej pamięci, ponieważ wyzwala emocje i skłania do zastanowienia. Bohaterem jest Mężczyzna (właśnie zdałam sobie sprawę, że nie znam jego imienia, nie jestem pewna, czy było w tekście), dla którego niezwykle ważny jest ładny wygląd – zarówno ludzi (szczególnie kobiet), jak i otaczających go przedmiotów. Ta potrzeba ładności przeradza się w...