Kiedy Jen zostaje pisarką jej największą ambicją jest żyć i bywać a la Carrie Bradshaw z "Seksu w Wielkim Mieście", tylko jak zdobyć te wszystkie ciuchy od projektatnów? Tym bardziej, że z pisarskiej wypłaty ledwo starcza jej na życie, a marzenia o luksusie coraz wydają się coraz mniej realistyczne. Jen wydaje się że wszystko sprzymierzyło się przeciwko jej, jednak nie byłaby sobą gdyby poddała się bez walki. (Wolne tłumaczenie opisy na okładce z j. niemieckiego wg mnie)

Miał być nowy "Seks w Wielkim Mieście" a jest bezwartościowy, wtórny gniot. Język leży, występuje cała masa powtórzeń, niekontrolowany słowotok oraz wieczne narzekanie na wszystko wokół, kręcenie się wokół własnego ogona, powtarzanie "ja im pokażę!", oczywiście wszystko kończy się dobrze, a jak.
Na książkę natknęłam się przypadkowo, kiedy amazon mi ją zasugerował, raz na święty czas nie mam nic przeciwko lekkiemu literackiemu ogłupianiu, jednak tej pozycji nie polecam nikomu, nawet fankom gatunku i "SWM".

Kiedy Jen zostaje pisarką jej największą ambicją jest żyć i bywać a la Carrie Bradshaw z "Seksu w Wielkim Mieście", tylko jak zdobyć te wszystkie ciuchy od projektatnów? Tym bardziej, że z pisarskiej wypłaty ledwo starcza jej na życie, a marzenia o luksusie coraz wydają się coraz mniej realistyczne. Jen wydaje się że wszystko sprzymierzyło się przeciwko jej, jednak nie...