Dobra książka wprowadzająca dla kogoś kto nie ma żadnego pojęcia o historii i kulturze Chin. Kilkukrotne powtarzanie, które jest wymieniane w recenzjach jako wada, uważam za zaletę, ponieważ autor najpierw przedstawia pewne fakty jako ilustrację, by w następnej części ukazać ich szerszy kontekst, przez co można lepiej je sobie uporządkować.

Dobra książka wprowadzająca dla kogoś kto nie ma żadnego pojęcia o historii i kulturze Chin. Kilkukrotne powtarzanie, które jest wymieniane w recenzjach jako wada, uważam za zaletę, ponieważ autor najpierw przedstawia pewne fakty jako ilustrację, by w następnej części ukazać ich szerszy kontekst, przez co można lepiej je sobie uporządkować.

W przystępny sposób przedstawiona historia Chin. Trafne przewidywania i konkluzje dotyczące przyszłości.
Na minus - chaos chronologiczny i przedstawianie tej samej informacji kilkukrotnie.

W przystępny sposób przedstawiona historia Chin. Trafne przewidywania i konkluzje dotyczące przyszłości.
Na minus - chaos chronologiczny i przedstawianie tej samej informacji kilkukrotnie.

Nierówna, ale bardzo dobra książka. Przede wszystkim należy powiedzieć, że historia doprowadzona jest do 2001 roku, więc ostatnie rozdziały to są do pominięcia, bo autor prognozuje co może będzie w najbliższych latach, a my już wiemy co jest. Więc z grubsza ostatnie 20% książki to rozważania, które spokojnie można pominąć.
Padają zarzuty, że historia starożytna i średniowieczna jest poprowadzona po łebkach - zgodzę się z tym, ALE.... to dobrze, jesli ktoś, tak jak ja, zaczyna dopiero z historią Chin. Jako materiał wprowadzający - świetne. Wybór najważniejszych faktów, okazjonalne mapki - i już jest jaśniej w głowie. To co jest nietypowe to konstrukcja tej narracji. Tradycyjnie historię opisuje się epokami, datami lub skupiając się na poszczególnych obszarach geograficznych. A pan Konrad Seitz robi inaczej: opisuje jakiś fragment historii, np. dynastii Song, Mongołów a potem Ming - przeplatając to analizami społeczno - gospodarczymi lub opisując osiągnięcia naukowe. Doprowadza nas do XIX wieku - i zamyka pierwszą część opowieści, podsumowując okres potęgi imperium i jego gwałtowny upadek w 1839-1860 roku. To jest pierwsze 30% książki, pomimo lekkiego chaosu - świetnie napisane. Kolejna 30% - to opisany dokładnie okres prób reform, walk wewnętrznych, z Japonią oraz Mao. Swietnie wytłumaczone subtelności chińskiego komunizmu, te wszystkie manewry umysłowe jakie przeprowadzali przywódcy partyjni. A zwieńczeniem jest epoka Deng Xiaopinga, plus jeden rozdział o Jiang Zeminie - tu też całkiem poprawnie opisane walki pod kołderką.
Finalnie - lektura zachęciła mnie do dalszych studiów nad Chinami, mam większe pojęcie o historii tego imperium, zrozumiałem rolę konfucjanizmu w kształtowaniu się społeczeństwa i wiem, dlaczego Tajwan jest solą w oku obecnych przywódców zasiadających w Pekinie.
Daję 7/10, bo jednak liczyłem na lekturę doprowadzoną do czasów współczesnych, a nie 20 lat temu. Plus - tak jak wspominałem, ostatnie 20% książki jest zbędne.

Nierówna, ale bardzo dobra książka. Przede wszystkim należy powiedzieć, że historia doprowadzona jest do 2001 roku, więc ostatnie rozdziały to są do pominięcia, bo autor prognozuje co może będzie w najbliższych latach, a my już wiemy co jest. Więc z grubsza ostatnie 20% książki to rozważania, które spokojnie można pominąć.
Padają zarzuty, że historia starożytna i...

OCENA – 3/10 SŁABA

Tym razem w ręce wpadł mi ebook „CHINY POWRÓT OLBRZYMA” Konrada Seitza. No cóż lektura bardzo obszerna o charakterze naukowym, czyli takiej, jakiej nie lubię. Myślałem, że publikacja będzie bardziej przystępna dla czytelnika, tak się jednak nie stało, książka mnie nużyła w niektórych fragmentach szczególnie i była niestrawna, choć tematycznie porusza niezwykły i ciekawy temat, jakim są niewątpliwie Chiny, którymi interesuje się od lat.

Autor podzielił swoją opowieść na pięć rozdziałów, uważam, że książce brakuje narracyjnego porządku, panuje w niej duży chaos, który przytłacza, ogrom informacji, jakie musimy przyswoić, odbiera przyjemność z czytania. Niezależnie od tego udało mi się przebrnąć przez lekturę, uważam jednak, że książka skierowana jest do studentów kierunków sinologicznych niż dla przeciętnego czytelnika. Dziesiątki nazw, faktów historycznych, dogłębna analiza przemian społecznych, kulturowych czy gospodarczych nie każdego zainteresuje i będzie nudziła.

To, co mnie zainteresowało w lekturze i o czym warto wspomnieć to przystępnie i zrozumiale opisana filozofia konfucjanizmu, taoizmu i legizmu czyli doktryn powstałych w starożytnych Chinach odnoszących się do zagadnień etycznych i politycznych. Historia Chin to obszerny materiał starczyłby na napisanie niejednej książki, autor chciał ją skrócić stąd niektóre fakty pominął inne nad wyraz rozwlekł powodując swoisty bajzel, który stał się nieprzyswajalny i trudny w odbiorze. Niezależnie od mojej niskiej oceny książki, mimo wszystko zachęcam do sięgnięcia po nią, aby wyrobić sobie własne zdanie i ją ocenić, czytać, bowiem zawsze warto. Pozdrawiam. Jack_

OCENA – 3/10 SŁABA

Tym razem w ręce wpadł mi ebook „CHINY POWRÓT OLBRZYMA” Konrada Seitza. No cóż lektura bardzo obszerna o charakterze naukowym, czyli takiej, jakiej nie lubię. Myślałem, że publikacja będzie bardziej przystępna dla czytelnika, tak się jednak nie stało, książka mnie nużyła w niektórych fragmentach szczególnie i była niestrawna, choć tematycznie porusza...

Nie mam wielu doświadczeń z książkami o Chinach, w zasadzie jest to pierwsza "poważna" monografia przeczytana przez mnie, ale na tle innych pozycji o innych Państwach, jest to dobre streszczenie opisujące pokrótce, najważniejsze momenty w dziejach Państwa Środka.
Książka opisuje głównie historię Chin od zakończenia Drugiej Wojny Światowej do około 2000 roku, ten czas jest opisany dość skrupulatnie, ponieważ zajmuje 300 stron z 420. Pierwsze kilkadziesiąt stron to w zasadzie streszczenie historii Chin do okresu połowy XIXw, z bardzo ciekawym spojrzeniem na filozofię Konfucjańską, która towarzyszyła temu Chińczykom przez prawie 2,5 tyś lat.
Do tego autor ma umiejętność do przedstawiania wiedzy w sposób zwięzły, ma trafne spostrzeżenia i skupia się na momentach przełomowych. Dlatego ta książka może być raczej inspiracją do lepszego poznania historii Chin, niż wiedzą całościową, zwłąszca jesłi chodzi o wcześniejsze dzieje (tzn. przed 1945r).
Kolejną zaletą autora jest to że umie "wejść" w skórę Chińczyka i przedstawić Świat ich oczami, co jest bardzo potrzebne jeśli chcemy zrozumieć ich postrzeganie i dzisiejsze decyzje polityczno-ekonomiczno-społeczne.
Chińczycy jako dumny naród bardzo "źle znieśli" upokorzenia od tzw. Zachodniego Świata, kiedy okazało się, że musieli pod przymusem dostosowywać się i zawierać niekorzystne traktaty ekonomiczne (od wojen opiumowych od około 1840r). W zasadzie cały XIX w i większość XX byli na łasce Bogatego Świata, dlatego dziś tak ambitnie chcą prześcignąć kraje uprzemysłowione i na powrót stać się Państwem Środa.
Jak dla mnie książka ma trzy plusy: po pierwsze jest to dobre streszczenie historii Chin, po drugie, przestawia ciekawe spojrzenie na mentalność Chińczyków (jak byli kształtowani przez Konfucjanizm),po trzecie dobrze opisuje ostanie pół wieku XXw.
Na koniec warto podkreślić, że większość prognoz z ostatniego rozdziału dot. przyszłego rozwoju ekonomicznego Chin po 2000 r sprawdziła się, co też świadczy dobrze o Autorze, który umie trafnie ocenić sytuację, ponieważ dobrze "wyczuł mentalność" Chińczyków.
Książkę polecam, ponieważ jest to dobre kompendium, do dalszego poznawania ciekawej kultury i do tego bez uprzedzeń Europocentrycznych.

Nie mam wielu doświadczeń z książkami o Chinach, w zasadzie jest to pierwsza "poważna" monografia przeczytana przez mnie, ale na tle innych pozycji o innych Państwach, jest to dobre streszczenie opisujące pokrótce, najważniejsze momenty w dziejach Państwa Środka.
Książka opisuje głównie historię Chin od zakończenia Drugiej Wojny Światowej do około 2000 roku, ten czas jest...

Dobrze jest dowiedzieć się tylu rzeczy o Chinach, pozwala to przełamać pewne schematy myślenia. Książka dla tych, którzy lubią historię i ekonomię, generalnie dość dobrze się czyta, poza momentami występującą achronologią treść jest sensownie uporządkowana i autor kładzie nacisk na momenty przełomowe.

Dobrze jest dowiedzieć się tylu rzeczy o Chinach, pozwala to przełamać pewne schematy myślenia. Książka dla tych, którzy lubią historię i ekonomię, generalnie dość dobrze się czyta, poza momentami występującą achronologią treść jest sensownie uporządkowana i autor kładzie nacisk na momenty przełomowe.

Polecam jako przyzwoity zarys historii obcego nam kraju. Część do wojen opiumowych jest dość lakoniczna, ale uznaję to za zaletę książki. Sprawnie opisano upadek dynastii mandżurskiej, walkę o władzę do powstania ChRL. Niestety rozdziały opisujące trzy pierwsze pokolenia przywódców KPCh są rozwlekłe i pełne powtórzeń. Nie mogłem pozbyć się wrażenia częstego w przypadku autorów niemieckich sztucznego przedłużania książki i powtarzania po kilka razy tych samych informacji. Na deser czytelnik otrzymuje bardzo dobry fragment dotyczący aktualnego (wg. stanu na 2002 rok) opisu sytuacji Chin oraz szans i zagrożeń, które mogą Chiny tworzyć dla innych. Szczególną uwagę autor zwrócił w tym przypadku na sytuację USA, Niemiec i państw Azji Wschodniej. Jeśli ktoś nie ma czasu to powinien przeczytać przynajmniej końcówkę, ponieważ przedstawione prognozy sprawdziły się niemal w 100%.

Polecam jako przyzwoity zarys historii obcego nam kraju. Część do wojen opiumowych jest dość lakoniczna, ale uznaję to za zaletę książki. Sprawnie opisano upadek dynastii mandżurskiej, walkę o władzę do powstania ChRL. Niestety rozdziały opisujące trzy pierwsze pokolenia przywódców KPCh są rozwlekłe i pełne powtórzeń. Nie mogłem pozbyć się wrażenia częstego w przypadku...