Znaleźć Boga w Hobbicie
- Kategoria:
- religia
- Tytuł oryginału:
- Finding God in The Hobbit
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo św. Stanisława BM
- Data wydania:
- 2012-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-01-01
- Liczba stron:
- 224
- Czas czytania
- 3 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374224734
- Tłumacz:
- Dagmara Cecot
- Tagi:
- fantasy chrześcijaństwo
Jak opisać fenomen świata, który od wielu lat zajmuje miejsce w sercach i umysłach czytelników niezależnie od ich wieku? Jak ująć w niewielkiej książce istotę tego, co stworzone zostało przez wyobraźnię wielkiego pisarza? Czy poznawanie nierzeczywistych światów ma sens, skoro w tym prawdziwym często się gubimy? A może właśnie to ten baśniowy, wydumany świat jest w stanie nauczyć nas ładu? Być może to w nim możemy odnaleźć ślady Tego, który wszystkiemu nadaje sens?
„Profesor Tolkien nie traktował swojej działalności pisarskiej jako aktu stwarzania. Nazwał ją «wtórnym stwarzaniem». Jako gorliwy chrześcijanin wierzył, że Stwórca jest tylko jeden, a ludzie stworzeni na Jego podobieństwo mają możliwość i są powołani, by uczestniczyć w tym ciągle trwającym Bożym dziele. (...) Pisarz dał życie światu Śródziemia, tak jak dał je swoim dzieciom, stając się narzędziem w ręku prawdziwego Dawcy. Zbudował swój świat niczym cieśla, który wytwarza stół, nadając kształt drewnu pochodzącemu z natury”.
Ta książka jest przewodnikiem po świecie hobbitów. Wyjaśnia, prowadzi, zaprasza do poszukiwania... Boga. Stwórcy człowieka i jego nieograniczonej, wspaniałej wyobraźni!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 24
- 20
- 9
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Przepraszam, jeśli wydaje się wam, że naginam w taki czy inny sposób temat, by pasował do moich rozważań.
Opinia
Dlaczego autor zamiast przytaczać fragment "Hobbita" zdecydował się próbować go napisać na nowo?
Na początku każdego rozdziału znajduje się fragment książki Tolkiena przepisany przez pana Wire. Jim Wire nie tylko parafrazuje tekst źródłowy, ale robi to w formie powieści przy okazji wtrącając swoje pomysły i zmiany. Jeśli myślał, że napisze wybrane fragmenty lepiej niż Tolkien to był w poważnym błędzie. A jeśli chciał już koniecznie coś dopisywać typu: "Bilbo nie mógł usnąć", to mógł to zrobić jako część rozważań nad podanym fragmentem w stylu "Być może tamtej nocy Bilbo nie mógł usnąć". Dla mnie "Hobbit" jest dziełem kompletnym i każde dodatkowe zdanie czy słowo wtrącone, aby go "polepszyć" jest zbędne i efekt jest wręcz odwrotny do zamierzonego. Moim zdaniem to tak, jakby ktoś chciał przepisać "Pana Tadeusza" z trzynastozgłoskowca na zwykły ciągły tekst i jeszcze do tego dopisywać fragmenty, których w oryginale nie było. No bez sensu. Jestem bardzo wyczulona na tym punkcie, bo Tolkien to mój najukochańszy autor. Może przez to jestem nieobiektywna, ale co ja poradzę, że za każdym razem, gdy trafiałam na te fragmenty coś we mnie buntowało się i krzyczało. Rozumiem, że miały być one tylko przypomnieniem fabuły, żeby dobrze orientować się w interpretacji, która następowała potem, ale czy nie lepiej byłoby po prostu zacytować "Hobbita"? Uniknęło by się wtedy na pewno paru głupotek, które się teraz przytrafiły. Przez to zdenerwowanie i irytację nie mogłam skupić na rozważaniach, które niekiedy były całkiem sensowne, ale po tych fragmentach podchodziłam do nich po prostu uprzedzona. Zresztą interpretacje te generalnie wydają mi się niezbyt odkrywcze i/lub niezbyt ciekawie przedstawione. Ale możliwe, że było to efektem zdenerwowania.
Po tej książce spodziewałam się naprawdę dużo więcej.
Dlaczego autor zamiast przytaczać fragment "Hobbita" zdecydował się próbować go napisać na nowo?
więcej Pokaż mimo toNa początku każdego rozdziału znajduje się fragment książki Tolkiena przepisany przez pana Wire. Jim Wire nie tylko parafrazuje tekst źródłowy, ale robi to w formie powieści przy okazji wtrącając swoje pomysły i zmiany. Jeśli myślał, że napisze wybrane fragmenty lepiej niż...