„Zacznijmy nasze śledztwo! A.”

Jest grudzień. Hanna, Emily, Aria i Spencer myślą, że mogę odetchnąć z ulgą, gdyż morderca Ali siedzi w więzieniu, a A. nie żyję, ale jednak...

No to tak: Hanne zostawiła mama, mieszka wraz z ojcem, jego narzeczoną i jej wredną córką Kate. Zbliża się Boże Narodzenie, a jej chłopak wyjeżdża, więc zostaje sama z problemami. Na domiar złego zauważa, że z jej figurą dzieją się straszne rzeczy, więc...

Za to Emily wpada w całą akcję z powodu mamy...: Elfy, to właśnie one psują bożonarodzeniowy charakter świąt. Coraz częściej kradną rzeczy, a w tym Jezuska mamy Emily. Z braku dowodów Emily zostaje zaaranżowana do pracy Mikołaja, aby zbliżyć się do dziewczyn, ale to nie są łatwe sztuki, więc...

Aria wyjeżdża na święta do schroniska Niedźwiedzi Pazur. Oczywiście czeka tam na nią niemiła niespodzianka, więc dziewczyna wraca sama do domu. Tego samego dnia w nocy do jej domu przybywa jej pierwszy chłopak Hallbjorn z pewnymi kłopotami. Aria postanawia mu pomóc, ale nie wszystko pójdzie po jej myśli...

Spencer również wyjeżdża na święta, ale tym razem na Florydę. Jej rodzina przeżywa kryzys, a jej siostra w ogóle się do niej nie odzywa po ostatnich wydarzeniach. Jednak pewnego dnia, gdy dziewczyna poznaje Colina, jej siostra postanawia jej nagle pomóc go zdobyć. Spencer cieszy się jak głupia, ale nie wiem, że Melissa ma kilka asów w rękawie...

Nie czytałam całej serii tej książki, ale muszę przyznać, że ta lektura mnie zachwyciła. Jest lekko i swobodnie napisana, dzięki czemu tak samo się ją czyta. Historie bohaterek wciągają i to, że nie posiadam wiedzy o poprzednich tomach, w ogóle nie dało o sobie znać. Polecam!

„Zacznijmy nasze śledztwo! A.”

Jest grudzień. Hanna, Emily, Aria i Spencer myślą, że mogę odetchnąć z ulgą, gdyż morderca Ali siedzi w więzieniu, a A. nie żyję, ale jednak...

No to tak: Hanne zostawiła mama, mieszka wraz z ojcem, jego narzeczoną i jej wredną córką Kate. Zbliża się Boże Narodzenie, a jej chłopak wyjeżdża, więc zostaje sama z problemami. Na domiar złego...