Bruce Fisher był terapeutą, nauczycielem. Ponad 25 lat temu opracował i rozwinął system odbudowy psychicznej pomagający osobą po rozwodzie powrócić do normalnego życia. Jego znajomość z Robertem Alberti zaowocowała powstaniem dziesięciotygodniowego warsztatu dla osób, które nie mogą dojść do siebie po rozstaniu z drugą osobą. Wtedy właśnie powstało pierwsze wydanie książki „Rozwody i rozstania”.

Bruce Fisher niestety przegrał w 1998 roku walkę z rakiem, jednak Alberti kontynuuje jego dzieło i doprowadził do wydania po raz trzeci poradnika. Autor przez cały czas pracuje z osobami mającymi problem po rozwodzie, ciągle obserwuje te osoby, rozmawia z nimi, słucha ich i to pomogło mu w ulepszeniu wcześniejszych wydań.

A na czym polega ten program? Dlaczego jest lepszy od innych?

Autorzy programu porównują „wyleczenie się” z rozwodu do wspinaczki na bardzo wysoki szczyt. Nie każdemu się to udaje. Część osób odpada po drodze, wpadają w depresję, wyłączają się z życia publicznego, zamykają się w sobie, przegrywają walkę. Czy tak musi być? Otóż, nie. Musimy tylko przejść przez całą drogę sami, być świadomymi tego, co się z nami dzieje, przeć do przodu (a właściwie do góry), nie oglądać się za siebie. Musimy świadomie przeżyć i pokonać ból towarzyszący rozstaniu z bliską nam osobą, pogodzić się z tym i zacząć żyć od nowa.
Cała ta droga jest podzielona na 19 etapów. I nie da się ominąć żadnego z nich. Fisher i Alberti przedstawili nam tą drogę w formie cegiełek odbudowy psychicznej. Każda poszczególna cegiełka, czyli problem, z którym się po kolei zmagamy, jest dokładnie opisany w osobnym rozdziale. Do tego zobrazowany w sposób lekki i przyjemny.

Najbardziej pomocne według mnie są cytaty osób, które uczestniczyły w tej terapii już kiedyś, przeszły przez wszystko i teraz dzielą się z nami swoimi przemyśleniami i doświadczeniami. Myślę, że to jest bardzo fajne jeśli widzimy, że pomimo, iż komuś życie też spłatało psikusa (a właściwie to partner życiowy) to dzięki tej właśnie terapii potrafi na wszystko spojrzeć z dystansem i jeszcze pomóc innym. To nas podbudowuje i pcha do przodu. Myślimy: „Jeśli jemu/jej się udało, to dlaczego mnie by się miało nie udać?” i kontynuujemy czytanie poradnika, powoli zmieniamy swoje podejście do życia, nastawianie do dalszej pracy. Bo nie czarujmy się, ta wspinaczka to strasznie ciężka praca. Ale też każda cegiełka to kolejny krok na przód, krok ku lepszemu życiu i tylko ciężka pracą i konsekwencją możemy dotrzeć do szczytu.

Każdy rozdział kończy się tak zwaną „pracą domową”, która pozwala nam uporządkować sobie całą tę wiedzę, odpowiedzieć sobie na wiele pytań, między innymi na najważniejsze: „czy jestem gotowy iść dalej?”. Bo tempo terapii zależy od nas samych. To my decydujemy, ile czasu potrzebujemy na uporanie się z bólem, wstydem czy cierpieniem. I dla jednych może to być kilka dni, dla innych miesiąc. Najważniejsze, żeby wygrać i postawić następny krok, ku górze, ku wygranej.

„Rozwody i rozstania. Sprawdzony sposób odbudowy życia” to nie tylko poradnik dla osób rozwodzących się. Myślę, że równie przydatny będzie w sytuacji straty bliskiej osoby z powodu śmierci, straty pracy, czy innych niepowodzeń życiowych. Dlatego uważam, że nawet, gdy jesteśmy w szczęśliwym związku, powinniśmy sięgnąć po to wydanie i przeczytać je powoli, bez pośpiech, przemyśleć. Nigdy nie wiadomo, kiedy ta wiedza będzie nam potrzebna. A gdy już przeczytamy, na pewno łatwiej będzie nam radzić sobie z problemami życia codziennego.

Bruce Fisher był terapeutą, nauczycielem. Ponad 25 lat temu opracował i rozwinął system odbudowy psychicznej pomagający osobą po rozwodzie powrócić do normalnego życia. Jego znajomość z Robertem Alberti zaowocowała powstaniem dziesięciotygodniowego warsztatu dla osób, które nie mogą dojść do siebie po rozstaniu z drugą osobą. Wtedy właśnie powstało pierwsze wydanie książki...