Jedna z lepszych pozycji Nory Roberts, jaką przeczytałam. I jak już pisałam w innej opinii, na dobre wyszło książce zwiększenie jej objętości. Bo tej historii nie można by było przedstawić na 100 stronach.

Historia bardzo smutna. Ech, jak można tak zniszczyć życie małemu człowiekowi już na początku jego drogi? I to w imię "miłości". Nie jestem w stanie tego zrozumieć, ale to na pewno nie miłość. Nie można po prostu zabić kogoś. kogo się kocha i mówić, że to z miłości.

Biedna Olivia. Rozumiem po części jej rodzinę, że nie rozmawiała z nią o matce, ponieważ chciała ją chronić, ale nie można czegoś takiego robić dorastającej czy dorosłej kobiecie. To już jest czysty egoizm. Najgorsza prawda jest lepsza od życia w kłamstwie. I o ironio, dzięki stracie jednej z najważniejszych osób w jej życiu, zyskała miłość swojego życia. Na swój sposób jest to po prostu piękne.

Były momenty, kiedy to łezka mi się w oku zakręciła, a chyba najgorsze do czytania były opisy koszmarów Olivii oraz opis wydarzeń w tamtego feralnego dnia jej oczami.

Serdecznie polecam tę pozycję.

Jedna z lepszych pozycji Nory Roberts, jaką przeczytałam. I jak już pisałam w innej opinii, na dobre wyszło książce zwiększenie jej objętości. Bo tej historii nie można by było przedstawić na 100 stronach.

Historia bardzo smutna. Ech, jak można tak zniszczyć życie małemu człowiekowi już na początku jego drogi? I to w imię "miłości". Nie jestem w stanie tego zrozumieć, ale...