rozwiń zwiń

Dziewczyny w podróży

Okładka książki Dziewczyny w podróży
Jennifer BaggettHolly C. Corbett Wydawnictwo: Świat Książki literatura podróżnicza
560 str. 9 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Tytuł oryginału:
The Lost Girls
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2012-07-11
Data 1. wyd. pol.:
2012-07-11
Liczba stron:
560
Czas czytania
9 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377990650
Tłumacz:
Katarzyna Rosłan
Tagi:
podróże
Średnia ocen

                6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Podróż dookoła siebie



1097 48 165

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
152 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
217
74

Na półkach: ,

Kiedy zamykam w dłoniach wrota do innego świata, dotykając okładek idealnego prostopadłościanu złożonego z setek kart zapisanych drobnym drukiem, zawsze czuję się jak w transie. Opuszczam inny świat. Zostaję brutalnie wepchnięta do mojego czasoprzestrzennego perpetuum mobile i muszę wracać bez względu na wszystko. Stawiam ostatnie kroki w innym mieście, kraju, na innej planecie i wiem, że nigdy już tam nie wrócę.
Czasami czuję ulgę, jednak częściej jest mi naprawdę smutno. Nawet gdybym zaczęła czytać od nowa to już nie będzie ten sam świat, ci sami bohaterowie. I właśnie tak czułam się po przeczytaniu powieści "Dziewczyny w podróży" trzech przyjaciółek z Nowego Jorku: Amandy Pressner, Holly C. Corbett oraz Jennifer Baggett. Dziewczyny w podróży czyli dwudziestoośmiolatki pracujące dotychczas w branży rozrywkowej (prasa, telewizja) w Wielkim Jabłku po wspólnie spędzonych wakacjach w Ameryce Południowej decydują się na ponowny wyjazd, tym razem trudniejszy i dłuższy. Mają zamiar okrążyć świat w przeciągu roku, zahaczając o prawie wszystkie kontynenty (odpuszczają tylko Antarktydę i Europę). Nie ma co się jednak bać, podróże po całym świecie to dla tych dziewcząt chleb powszedni. Tylko wcześniej nie musiały rzucać pracy, zostawiać ukochanych i pokonywać tysiące kilometrów z jednym tylko plecakiem, w którym było wszystko, czego potrzebowały przez rok.
Nie powiem, że nasze początki były łatwe. Na wakacjach lubię poczytać książki umiarkowanie lekkie, z prostym stylem i nieszczególnie zagmatwaną fabułą. Takie popularne, sprawdzone tytuły. Tutaj zaś miałam do czynienia z literaturą iście podróżniczą (świetny pomysł z mapkami podróży, od razu człowiek łyknie trochę geografii), a do tego zostałam od razu rzucona na głęboką wodę. Dziewczyny są w Afryce, obserwują ważne, tradycyjne obrzędy i opisują to wszystko z ogromną dokładnością. Zanim przebrnęłam przez te nieznane rytuały i wyobraziłam sobie te kolorowe, tętniące życiem miejsca minęło kilka dłuższych chwil.
Jednak gdy już trochę przyzwyczaiłam się do dziennikarskiego stylu jakim piszą wszystkie dziewczyny (nawet Jennifer, dla której pisanie było nowością), chłonęłam kolejne wrażenia jak gąbka. Ponad pięćset stron zapisanych dość gęstym drukiem czytałam w dzień i w nocy przez tydzień. Nie dlatego, że dziewczyny źle piszą ale dlatego, że nie chciałam przeholować z podróżami. Jeden kontynent dziennie to było dość. Narratorki opowiadały o swoim życiu, o trudach podróży, o konieczności skompletowania wszystkich dokumentów i posiadania więcej niż jednej strony wolnej w paszporcie. Do tego oczywiście miejsca. Bajeczne, rzadko odwiedzane, trochę na uboczu. I wiele, wiele potraw regionalnych.
Nie zawsze było kolorowo. Bohaterki walczyły ze swoimi słabościami - pracoholizm, umiłowanie ciszy podczas snu i jeszcze inne, mniej lub bardziej przeszkadzające w podróży cechy. W podróży, która miała być odpoczynkiem od pracy, dodajmy z akcentem na Amandę. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło - dzięki temu, że wspomniana bohaterka pisała bloga, reszta mogła korzystać z takich profitów jak specjalny samochód do zwiedzania Australii. I pokazać nam ją z innej niż dotychczas strony.
Atutów jest wiele, ponieważ książka jest wiernym zapisem wydarzeń z całego roku - w ciągu którego dziewczyny nabrały takiego tempa w zwiedzaniu, że same uznały iż muszą zwolnić i jakiś czas lenić się do bólu. Niczego przed nami nie ukrywają, prezentują koszty takiej podróży, opisują ludzi na których można się natknąć i jakie gafy popełniają sami turyści w obcych krajach o odmiennych kulturach. I to prawda, co napisano na okładce, po przeczytaniu naprawdę chce się jechać - gdziekolwiek! Najlepiej na długo, daleko i w miejsca nieszczególnie popularne. A jeżeli nie mamy takich funduszy (podróże za grosze reklamowane w telewizji to nie do końca prawda) to chociaż wyjechać z miasta. I na chwilę przestać myśleć o własnych problemach. Niektórzy mają gorzej i powinniśmy doceniać to co mamy - tego uczą dziewczyny, pojednania z kochanymi ludźmi i zaakceptowania swoich wad. Bo najlepiej jest podróżować w towarzystwie.
Mam nadzieję, że będzie mi dane doświadczyć kiedyś podobnej podróży, albo chociaż przeczytanie kolejnej książki dziewczyn. Niestety, już za nimi tęsknię.

Kiedy zamykam w dłoniach wrota do innego świata, dotykając okładek idealnego prostopadłościanu złożonego z setek kart zapisanych drobnym drukiem, zawsze czuję się jak w transie. Opuszczam inny świat. Zostaję brutalnie wepchnięta do mojego czasoprzestrzennego perpetuum mobile i muszę wracać bez względu na wszystko. Stawiam ostatnie kroki w innym mieście, kraju, na innej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    394
  • Przeczytane
    186
  • Posiadam
    60
  • Podróżnicze
    10
  • Teraz czytam
    9
  • Podróże
    9
  • Ulubione
    8
  • Chcę w prezencie
    5
  • 2013
    5
  • 2012
    4

Cytaty

Więcej
Amanda Pressner Dziewczyny w podróży Zobacz więcej
Amanda Pressner Dziewczyny w podróży Zobacz więcej
Amanda Pressner Dziewczyny w podróży Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także