Znasz już mapy myśli?
Jak notu­jesz i pla­nu­jesz? Czy korzy­stasz z nota­tek tra­dy­cyj­nych, czyli tzw. nota­tek linio­wych? A może już pozna­łeś mapy myśli i zaczą­łeś je sto­so­wać i zaczą­łeś dzięki nim oszczę­dzać czas?
Jeśli nie znasz jesz­cze map myśli to naj­wyż­szy czas, żeby je poznać.
2 ludzi
Marin Matu­szew­ski i Rado­sław Lasko to 2 tre­ne­rów, który uczą na swo­ich kur­sach zasad two­rze­nia map myśli. Posta­no­wili razem napi­sać ksiażkę o mapach myśli
Kiedy zaczą­łem two­rzyć mapy myśli?
Mapy myśli pozna­łem pod koniec moich stu­diów. Zaczy­na­łem dopiero je wyko­rzy­sty­wać do pro­stych rze­czy np: pla­no­wa­nia następ­nego dnia. Nie byłem jesz­cze w nich wpra­wiony, ale posta­no­wi­łem, że spró­buje je wyko­rzy­stać do nauki na obronę mojej pracy magi­ster­skiej, bo za każ­dym razem jak patrzy­łem na przy­go­to­wany stos mate­ria­łów ode­chcie­wało mi się uczyć.
Mapy myśli, a obrona pracy magisterskiej
Jak zabra­łem się do two­rze­nia map myśli? Naj­pierw prze­czy­ta­łem wszyst­kie zebrane mate­riały. Zajęło mi to kilka, a może nawet kil­ka­na­ście godzin. Następ­nie na ich pod­sta­wie stwo­rzy­łem mapy myśli. Takiej ilo­ści róż­no­ro­nych tema­tów nie dało się zmie­ścić na jed­nej mapie, w sumie byłoby nie­zgodne z zasa­dami two­rze­nia map myśli.
Two­rze­nie map myśli było szyb­kie. Zanim się obej­rza­łem mia­łem 6 map (6 kar­tek A4), które pod­su­mo­wy­wały cały stos mate­ria­łów. Jedną korzyść już uzy­ska­łem two­rząc mapy myśli, bo zro­bi­łem powtórkę mate­riału i lepiej utrwa­li­łem ją dzięki temu, że two­rzy­łem je wła­sno­ręcz­nie i dobrze się przy tym bawiłem.
Następ­nie naj­więk­sza zaleta map myśli się ujaw­niła. Kiedy powta­rza­łem mate­riał poświę­ca­łem 5 minut na 1 mapę myśli. Czyli cały mate­riał powta­rza­łem w pół godziny zamiast kilku godzin. Dzięki temu mogłem robić powtórkę kilka razy dzien­nie i mia­łem czas na odpoczynek.
W sumie mapy myśli pozwo­liły mi łatwo powtó­rzyć mate­riał, dały czas na odpo­czy­nek, dzięki czemu z łatwo­ścią obro­ni­łem moją pracę magi­ster­ską i pozwo­liły zaosz­czę­dzić bar­dzo dużo czasu i nerwów.
Jak powinna wyglą­dać książka o mapach myśli?
Jaka powinna być książka ucząca two­rze­nia map myśli? Przede wszyst­kim powinna być taka jak mapy myśli, czyli kolo­rowa. To jest wręcz nie­zbędne. Bo ucze­nie map myśli bez kolo­rów to zapo­mi­na­nie o pod­sta­wo­wej zasa­dzie ich tworzenia.
Taka wła­śnie jest ksiażka Mar­cina Matu­szew­skiego i Rado­sława Lasko — jest kolorowa.
Pamię­tam 3 małe kolo­rowe książki Tony Buzana. Wła­śnie dzięki kolo­rom przy­swa­ja­łem wie­dzę w nich zawartą znacz­nie szyb­ciej. Kolory spra­wiają, że życie jest cie­kaw­sze. Ksią­żek też się to tyczy ;)
For­mat książki też ma znaczenie
Mnie zasko­czył for­mat książki. Był nie­ty­powy — nie­mal kwa­dra­towy. Jed­nak kiedy zaj­rza­łem do książki stało się jasne dla­czego książka została wydru­ko­wana w takim for­ma­cie — świetne pasuje to do tre­ści i obra­zów (swoją drogą to jedna z zasad map myśli — korzy­staj z obrazów/rysunków).
Zacznij oszczę­dzać czas korzy­sta­jąc z map myśli
Jeśli chcesz oszczę­dzać czas i bawić się two­rząc notatki i plany koniecz­nie zapo­znaj się z książką Mar­cina Matu­szew­skiego i Rado­sława Lasko
http://magiaksiazek.pl Magia książek - blog o książkach

Znasz już mapy myśli?

Jak notu­jesz i pla­nu­jesz? Czy korzy­stasz z nota­tek tra­dy­cyj­nych, czyli tzw. nota­tek linio­wych? A może już pozna­łeś mapy myśli i zaczą­łeś je sto­so­wać i zaczą­łeś dzięki nim oszczę­dzać czas?

Jeśli nie znasz jesz­cze map myśli to naj­wyż­szy czas, żeby je poznać.

2 ludzi

Marin Matu­szew­ski i Rado­sław Lasko to 2 tre­ne­rów, który uczą na...