Uśmiech niebios

Okładka książki Uśmiech niebios
Ben Bennett Wydawnictwo: Świat Książki literatura piękna
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2012-07-18
Data 1. wyd. pol.:
2012-07-18
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377993255
Tłumacz:
Anna Urban
Tagi:
literatura obyczajowa piękna
Średnia ocen

                5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
102 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2398
1778

Na półkach: , ,

„Bo cuda to nic innego jak marzenia, które się spełniają.”*

Jeśli kochasz bez granic, do szaleństwa nic się nie liczy. I wtedy gdy tracisz miłość świat traci barwy, gaśniesz i nic Cię nie cieszy. Żyjesz wspomnieniami o ukochanej osobie, chcesz tylko o niej rozmawiać... aby tylko nie zapomnieć. To zrozumiałe, każdy mus to przejść i nie ma określonego czasu w jakim masz się pogodzić utratą... Tylko byle nie za długo bo wtedy przegapisz coś ważnego co sprawi, że na nowo zaświeci słońce...

Harvey „Szekspir” Colman jest profesorem uniwersyteckim. W czasach studiów zakochał się z wzajemnością w Liv. Niestety dziewczyna w wieku dwudziestu lat zmarła, jemu został w wspomnieniach tylko rok ich wspólnego życia. Szekspir po dziś dzień żyje tymi wspomnieniami przez co odsuwa się od przyjaciół i znajomych. Mężczyzna wierzy w chińskie wróżby, a szczególnie w jedną: „Kiedy znów spadnie śnieg, spotkasz swoją wielką miłość.”** Tylko czy jest to możliwe skoro w Los Angeles nie ma śniegu? Mimo to profesor wierzy... I o to w wigilię spada śnieg, a na jego drodze staje Hannah. Dziewczyna jest wierną kopią Liv. Jak potoczą się losy tej dwójki? Czy Harvey pogodzi się wreszcie z odejściem Liv?

Lato sprzyja sięganiu po książki lekkie i przyjemne, które nie wymagają od Moli Książkowych zbyt intensywnego myślenia w upalne dni. Ostatnimi czasy i mnie dopadła chęć sięgania właśnie po taką literaturę. Kryminały i tak zwane „życiowe” zdobywały zbytnio mojej uwagi. Potrzebowałam chwili oddechu. „Uśmiech niebios” idealnie do tego pasował. Oczarowała mnie okładka, która od pierwszego momentu przykuła moją uwagę. Wiem, że nie ocenia się po okładce, ale jestem wzrokowcem no i lubię gdy książka ładnie się prezentuje. Dla pewności przeczytałam notę wydawcy no i parę dni po tym jak ją otrzymałam zabrałam się za czytanie. Już od pierwszych stron powieść mnie wciągnęła, mimo przewidywalności z prawdziwą przyjemnością poznawałam losy bohaterów. Dobrze widzicie powieść pana Bennetta jest łatwa w domyśleniu się zakończenia, przynajmniej częściowo. Tylko proszę, nie zrażajcie się tym. To w żaden sposób nie przeszkadza! No przynajmniej mi to nie wadziło. Język którym jest napisana historia jak i tempo fabuły sprawia, że ani się obejrzysz już czytasz ostatnie zdanie.

„Uśmiech niebios” to krótka książka o człowieku, który stracił chęć do życia. Jedyne co go broniło od popadnięcia w stan zupełnego odrętwienia to mała karteczka dająca nadzieję. Szekspir chciał tylko odzyskać miłość swojego życia. Wierzył, a zarazem wątpił, że to kiedyś nastąpi. Gdy poznał Hannah obawiałam się, że przez jej podobieństwo do Liv nie zauważy, że to zupełnie dwie inne osoby. Ta historia ma lekki posmak magii, której się prawie nie zauważa. Ben Bennett w swej najnowszej i z tego co mi się wydaje debiutanckiej powieści próbuje nam przekazać, że nie wiadomo jak mocno los da nam w kość kiedyś i tak wzejdzie słońce. Nawet gdy w to nie wierzymy pewnego dnia coś się zmienia na lepsze.

To historia nie tylko o miłości. Ona jest też o nadziei, o poszukiwaniu siebie, o przeznaczeniu. Wzrusza, bawi oraz zmusza do refleksji nad kruchością istnienia ludzkiego. Zdecydowanie polecam lekturę tej powieści wszystkim, którzy lubią takie historię lub potrzebują odskoczni od tych poważniejszych dzieł.

*str. 21
**str. 11

„Bo cuda to nic innego jak marzenia, które się spełniają.”*

Jeśli kochasz bez granic, do szaleństwa nic się nie liczy. I wtedy gdy tracisz miłość świat traci barwy, gaśniesz i nic Cię nie cieszy. Żyjesz wspomnieniami o ukochanej osobie, chcesz tylko o niej rozmawiać... aby tylko nie zapomnieć. To zrozumiałe, każdy mus to przejść i nie ma określonego czasu w jakim masz się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    144
  • Przeczytane
    124
  • Posiadam
    42
  • 2012
    5
  • Przeczytane 2012
    3
  • 2014
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Domowa biblioteczka
    2
  • 2013
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Więcej
Ben Bennett Uśmiech niebios Zobacz więcej
Ben Bennett Uśmiech niebios Zobacz więcej
Ben Bennett Uśmiech niebios Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także