rozwiń zwiń

Nieznane przykazanie

Okładka książki Nieznane przykazanie
Marek Meissner Wydawnictwo: Sol Seria: Autorska literatura piękna
353 str. 5 godz. 53 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Autorska
Wydawnictwo:
Sol
Data wydania:
2012-07-25
Data 1. wyd. pol.:
2012-07-25
Liczba stron:
353
Czas czytania
5 godz. 53 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362405251
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

                5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Niewymagające czytadło



926 60 40

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
31 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1610
1369

Na półkach:

Sięganie po książki debiutujących autorów można porównać do loterii – albo dopisze nam szczęście i czeka nas przyjemna, wciągająca lektura, albo trafi w nasze ręce totalny gniot. „Nieznane przykazanie” Marka Meissnera plasuje się gdzieś po środku tej skali. Choć pierwsze rozdziały rozbudziły mój apetyt i dały nadzieję na wciągającą powieść, dosyć szybko okazało się, że niezły początek wcale nie gwarantuje równie dobrej całości.

Akcja powieści rozpoczyna się w 1692 roku w Salem, które ogarnęło szaleństwo polowań na czarownice (w tym momencie aż pisnęłam z uciechy, bo z dużym zainteresowaniem czytam wszelkie opowieści nawiązujące do tej historii). Konstancja Green, kobieta mało urodziwa i pałająca nienawiścią do pozostałych mieszkańców miasteczka, odurza się narkotyczną substancją zawartą w sporyszu i przeżywa pierwsze spotkanie z diabłem. Wkrótce rozpoczyna swoją zemstę na sąsiadach, rzucając podejrzenia o uprawianie czarów na kobiety, które kiedyś ją uraziły.

Właściwa akcja powieści toczy się jednak w czasach współczesnych. Życie Marka Wellsa, niegdyś znanego i cenionego dziennikarza, sypie się w gruzy. Piękna żona, którą ubóstwiał i dla której porzucił swoją karierę, rzuca go dla milionera, mówiąc mu wprost, że go kocha, ale do szczęścia potrzebuje pieniędzy. Pod względem zawodowym, sytuacja nie wygląda dużo lepiej – mężczyzna trafia do redakcji, gdzie na skutek nieporozumienia staje się obiektem nienawiści naczelnego, który każe mu zajmować się samymi nudnymi lub wtórnymi tematami. Gdy Mark dostaje zlecenie napisania artykułu na temat rodziców autora kontrowersyjnej książki „Nieznane przykazanie”, nie podejrzewa nawet, w jakie kłopoty się pakuje. Okazuje się bowiem, że matką pisarza jest Konstancja Green (do samego końca książki nie byłam pewna, czy zbieżność nazwiska z kobietą z XVII wieku jest przypadkowa czy celowa), która zawarła pakt z diabłem i knuje spisek, mający na celu skompromitowanie Kościoła katolickiego. Z pomocą redakcyjnej koleżanki, Carli, Wells rozpoczyna prywatne śledztwo, by odkryć tajemnice rodziny Greenów.

Tytułowe „Nieznane przykazanie” to książka, która w świecie opisanym przez Meissnera wzbudziła kontrowersje zbliżone do pierwszej reakcji na „Kod Leonarda da Vinci” Dana Browna. Została uznana za atak na Kościół, a treści w niej zawarte za niezwykle szkodliwe. W powieści stała się także pretekstem do dyskusji na temat dobra i zła, moralnego prawa człowieka do decydowaniu o tym, co jest właściwe i słuszne. Niezbyt jednak przekonało mnie to, jak wielkie książka ta wzbudziła oburzenie i jak ogromną krytykę doktryny katolickiej wywołała. W końcu byliśmy już świadkami publikacji znaczniej bardziej kontrowersyjnych tekstów, które jakoś nie zachwiały podstawami Kościoła.

Fabuła, choć początkowo intrygująca, ostatecznie także mnie nie przekonała. Przede wszystkim wiele pomysłów oraz rozwiązań, jakie wprowadził do tekstu autor wydało mi się skrajnie nierealnych i naiwnych. Najbardziej jest to widoczne w zakończeniu powieści – sposób, w jaki udaremniono największy w historii spisek mający na celu ośmieszenie, czy wręcz zniszczenie autorytetu Watykanu, okazał się mało przekonujący i nieco komiczny. Czytaniu książki nie towarzyszyło ani wyczekiwanie na kolejny rozdział, ani wypieki na twarzy, ani nawet większe zainteresowanie z mojej strony.

Największą wadą książki nie są jednak wpadki fabularne czy brak napięcia, a bohaterowie, którym brak głębi i wielowymiarowości. Praktycznie każda postać została stworzona według oklepanego schematu, co najbardziej rzuca się w oczy w odniesieniu do czarnych charakterów – Konstancji Green i jej pomocnika, Leona Moreno. Ich sylwetki zostały wręcz karykaturalnie przerysowane, zamiast więc wzbudzać niepokój i strach, zwyczajnie śmieszą. Niewiele lepiej jest w przypadku bohaterów pozytywnych – Marka, Carli i towarzyszącego im księdza Andrew. Są niemal do bólu przewidywalni i nie wyróżniają się niczym szczególnym.

Muszę jednak przyznać, że jak na debiutanta, Meissner ma całkiem niezły styl – obrazowy i przyjemny w odbiorze. A jednak, choć książka jest w zamierzeniu thrillerem, autor popełnił kilka opisów, jakby żywcem wyjętych z taniego romansidła:

Nigdy wcześniej tak się nie czuła. Milczała zmieszana. I nagle pod wpływem impulsu, a może i odrobinę ośmielona alkoholem, drżąc jak w gorączce, sama przylgnęła do jego warg. Mocno i namiętnie. […] Nie było nic poza nią, nim oraz gwiazdami nad głową…

Reasumując, książka może się spodobać miłośnikom teorii spiskowych i powieści w stylu Dana Browna, choć zastrzegam, że jest od „Kodu…” znacznie słabsza pod względem fabularnym. Nie uznaję czasu spędzonego na jej lekturze jako stracony, jestem jednak zawiedziona, ponieważ spodziewałam się, że książka mnie porwie i wciągnie. Tak się niestety nie stało. Niemniej jednak, panu Markowi Meissnerowi życzę powodzenia w pisaniu kolejnych powieści i wykorzystaniu potencjału, jaki w nim drzemie.

Sięganie po książki debiutujących autorów można porównać do loterii – albo dopisze nam szczęście i czeka nas przyjemna, wciągająca lektura, albo trafi w nasze ręce totalny gniot. „Nieznane przykazanie” Marka Meissnera plasuje się gdzieś po środku tej skali. Choć pierwsze rozdziały rozbudziły mój apetyt i dały nadzieję na wciągającą powieść, dosyć szybko okazało się, że...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    43
  • Przeczytane
    39
  • Posiadam
    22
  • W mojej biblioteczce
    1
  • Posiadam na własność :)
    1
  • Przeczytane 2012
    1
  • E-book niekomerc. PDF, rtf, doc. txt
    1
  • Otrzymana do zrecenzowania
    1
  • Sensacja/Kryminał
    1
  • 2012r.
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nieznane przykazanie


Podobne książki

Przeczytaj także