forum Grupy użytkowników Świat książek
Żałuję, że przeczytałam/em.
odpowiedzi [215]
Nie tyle żałuję, że przeczytałam te książki, ile nie chciałabym do nich wracać i nie sięgnęłabym po nie kolejny raz.
Zmierzch
To książka, która kilka lat temu bardzo mi się podobała, ale cóż... gdy niedawno sięgnęłam po nią, tak aby przypomnieć sobie jak to było kiedyś i otworzyłam pierwszą stronę, nie doszłam nawet do jej połowy. Zbyt...
The worst of:
1. W pustyni i w puszczy (okropna)
2. Tajemniczy ogród (dla małych dziewczynek)
3. Opowieści z Narnii (naiwna)
Wiem, że to same znane książki i pewnie znajdzie się z tysiąc fanów tych książek, ale to jest moja opinia i nikomu nic do tego ;)
Z " W Pustyni i w puszczy" całkowicie się zgadzam. Jedyna lektura, której nie przeczytałam do końca. Naprawdę okropna. Jeśli chodzi o "Tajemniczy Ogród" polemizowałabym, bo jestem duchem taką "małą dziewczynką", ale to tylko potwierdza Twoją opinię.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jako uczennica czwartej klasy ledwo przebrnęłam przez "W pustyni i w puszczy" i uważam za głupotę omawianie tego w szkole.
Ale jako studentka uznałam tę książkę za interesującą, choć okropną, bo stałam się gdzieś w międzyczasie świadomą czytelniczką.
Oprócz tego, że to książka przygodowa i dość ciekawa, to przede wszystkim ukazująca mentalność Sienkiewicza i pewnie wielu...
Opowieści z Narnii może i są naiwne, ale ja np. czasem lubię przeczytać książkę, która dotyka mojej naiwnej, dziecięcej natury. Jakoś tak pozwala mi odsapnąć od problemów dorosłego życia.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
1. Stary człowiek i morze - Absolutne nr 1. Pierwsza i jedyna jak na razie książka przy której dosłownie zasnęłam. Jedyne co pamiętam to walkę w połowie książki z wielorybem albo rekinem.
2. Zmierzch - i mam tu na myśli całą sagę. Jak już zaczęłam pierwszą cześć to musiałam doczytać do końca...
Bikini -mocno niesmaczne, na szczęście dałem sobie spokój po 100 stronach.
A tak wogóle jeżeli jakaś książka mi nie podchodzi do po prostu daje sobie z nią spokój, tak było z Gra dla bohaterów
Większości książek raczej nie żałuję, nawet jeśli były słabe, ale jakbym miała wskazać te które najbardziej się odznaczają to:
1. 'Alchemik' Paulo Coelho
2. 'Kłamca' Jakub Ćwiek
3. 'Kroniki Jakuba Wędrowycza' Andrzej Pilipiuk
trochę było takich książek które bardziej nadałyby się na papier toaletowy niż na przyjemną lekturę. ale takim moim absolutnym TOP są:
1. Na krawędzi nigdy
najgorsza książka mojego życia ever. tak żałosne że aż śmieszne. poważnie - popłakałam się ze śmiechu. gniot gniotów. ciężko to będzie przebić. najbardziej bawi mnie jednak...
"Ptaszydło" Bentowa powinno mieć na tym portalu ocenę nie wyższą niż 3,0! Na szczęście przeczytałam tę mierniznę w kilka godzin, nie marnując więcej czasu. Nie podobała mi się na wielu poziomach - dużo niewyraźnych bohaterów, przewidywalna, banalna narracja, przezroczysty Berlin. No za co ją chwalić? Za wciągnięcie w akcję? Porażka. Więcej tu: ...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejDlaczego? Pytam, bo ja bardzo lubię "Ptaśka". Moja ulubiona książka Whartona.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMoja też ulubiona, ale rozumiem. to nie jest typowa książka Whartona.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post