Poza Sapkowskim, oczywiście Lem i "Joe Alex" są warci naszej uwagi :)

Poza Sapkowskim, oczywiście Lem i "Joe Alex" są warci naszej uwagi :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Tryzna, Wiśniewski i oczywiście Sapkowski. A z Pilipiuka wyrosłam. Chociaż liczę, że zaprzyjaźnię się z polską literaturą, jednak żadna akcja mnie do tego nie przekona. Jeśli zostanie napisane coś, co mnie zainteresuje, to wtedy...

Tryzna, Wiśniewski i oczywiście Sapkowski. A z Pilipiuka wyrosłam. Chociaż liczę, że zaprzyjaźnię się z polską literaturą, jednak żadna akcja mnie do tego nie przekona. Jeśli zostanie napisane coś, co mnie zainteresuje, to wtedy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Godnym polecenia jest Konrad T. Lewandowski, Cejrowski, (chyba) Pilipiuk.
Absolutnie obowiązkowym- Sapkowski.

Godnym polecenia jest Konrad T. Lewandowski, Cejrowski, (chyba) Pilipiuk.
Absolutnie obowiązkowym- Sapkowski.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Monika Adamczyk:
Myślę jednak, że o wiele więcej czytamy pisarzy obcojęzycznych, a znacznie mniej najnowsze polskie książki.


Na świecie jest ponad 6 miliardów ludzi, z czego ja wiem - z 60 milionów Polaków. Rachunek prawdopodobieństwa mi mówi, że to o czym mówisz, jest naturalne ;)

Monika Adamczyk:
Myślę jednak, że o wiele więcej czytamy pisarzy obcojęzycznych, a znacznie mniej najnowsze polskie książki.


Na świecie jest ponad 6 miliardów ludzi, z czego ja wiem - z 60 milionów Polaków. Rachunek prawdopodobieństwa mi mówi, że to o czym mówisz, jest naturalne ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Zgadzam się, że inicjatywa czytania polskich autorów nie może oznaczać "czytania czegokolwiek/kogokolwiek byle było to polskie". Jest wiele dobrych polskich autorów i wiele bardzo złych, jak wszędzie.
Myślę jednak, że o wiele więcej czytamy pisarzy obcojęzycznych, a znacznie mniej najnowsze polskie książki. https://www.instytutksiazki.pl promuje polskich pisarzy za granicą i stara się, aby byli oni tłumaczeni i czytani przez obcokrajowców. Dlaczego jednak mielibyśmy chcieć żeby polscy autorzy byli czytani za granicą, skoro nie będą czytani w swoim własnym kraju?

Pamiętam, że na mnie ogromne wrażenie zrobiło, kiedy byłam na wykładzie dla wydawców z innych krajów, gdzie prezentowali polskich autorów. Po raz pierwszy usłyszalam wtedy np. o Mikołaju Łozińskim[authorLink]23878|Mikołaju Łozińskim[/authorLink], którego Reisefieber[bookLink]37324|Reisefieber[/bookLink] postanowiłam później przeczytać - zupełnie nie spodziewałam się, że mamy w Polsce taką niezywkłą książkę!

Zgadzam się, że inicjatywa czytania polskich autorów nie może oznaczać "czytania czegokolwiek/kogokolwiek byle było to polskie". Jest wiele dobrych polskich autorów i wiele bardzo złych, jak wszędzie.
Myślę jednak, że o wiele więcej czytamy pisarzy obcojęzycznych, a znacznie mniej najnowsze polskie książki. https://www.instytutksiazki.pl promuje polskich pisarzy za granicą...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Czytając po polsku, choćby i niepolskich autorów i tak zdani jesteśmy na myśli, odczucia i wyobrażenia osób tłumaczących te pozycje. A jak różne mogą być w odbiorze takie książki niech zaświadczy choćby przykład z klasyki. "Eneida" w niełatwym tłumaczeniu Kubiaka to całkiem inny utwór niż w tłumaczeniu Wieniewskiego. "Włada Pierścieni" istnieje dla mnie tylko w tłumaczeniu Marii Skibniewskiej. Szekspir w przekładzie Słomczyńskiego to całkiem inne barwy i emocje niż w przekładzie Barańczaka, choć nie odważyłbym się w tym przypadku tych wersji wartościować. Więc może po prostu "Czytajmy", czytajmy cokolwiek. Bo to co zaczyna się od lektury "Faktu" czy "Superekspresu" może przerodzić się w głód czytania w ogóle. A w literaturze nie do końca sprawdza się teza, że "gorszy pieniądz wypiera lepszy".

Czytając po polsku, choćby i niepolskich autorów i tak zdani jesteśmy na myśli, odczucia i wyobrażenia osób tłumaczących te pozycje. A jak różne mogą być w odbiorze takie książki niech zaświadczy choćby przykład z klasyki. "Eneida" w niełatwym tłumaczeniu Kubiaka to całkiem inny utwór niż w tłumaczeniu Wieniewskiego. "Włada Pierścieni" istnieje dla mnie tylko w tłumaczeniu...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Jedyny sens, jaki widzę w tej akcji, to promocja młodych, zdolnych pisarzy, którzy nie zbili jeszcze fortun na swoich dziełach i warto by ich trochę wspomóc, kupując ich dzieła. Natomiast "byle by polskie" nie przemawia do mnie - i u nas, i za granicą są perły i gnioty.

Możemy się pochwalić, jeśli chodzi o literaturę dziecięcą, dziewczęcą i młodzieżową. (Siesicka, Buyno-Arctowa, Musierowicz, Ożogowska, Niziurski, Terakowska, Kossak-Szczucka, Górska, Nienacki, Chmielewska, Zarębińska, Szelburg-Zarembina, Ostrowska, Nowacka, Jaworczakowa). Naprawdę są to uniwersalne pozycje i nie trzeba szukać wzorów gdzie indziej. Kolejne pokolenia czytały "Tomki", "Samochodziki" czy "Jeżycjadę" i dobrze na tym wyszły.

Jeśli chodzi o poezję, to żaden język lepiej jej nie odda, niż ten, w którym czuje się i myśli. Tu: Poświatowska, Wojaczek, Miciński, Baczyński, Grochowiak, Szymborska, Lipska, Suska, Siwek, Czuko, Tuwim, Stachura, Pawlikowska-Jasnorzewska, a nawet Kochanowski Jan z Czarnolasu.

Fantastyka spod znaku "Fabryki Słów" czy Runy też nie powinna zawieść. Tu polecam fenomenalną fantastykę społeczno-polityczną Ziemkiewicza oraz Grzędowicza w każdym wydaniu. Piekara... Tu opinie mogą być skrajnie różne. Tak samo zresztą z Sapkowskim. Mnie spodobał się język Anny Brzezińskiej i świat Kronik Drugiego Kręgu u Białołęckiej, więc zaznajomię się z tymi autorkami na pewno. I jak pisał Dominik, jeśli chodzi o gatunki fantastyki, wybór jest oszałamiający, a na pewno nieco inny niż feeria zachodnich kolorowych okładek. Może nie lepszy czy gorszy, ale inny; bardziej swojski - słowiański, w pozytywnym znaczeniu familiarny (dużo rzeczy w polskiej fantastyce byłoby nie do pojęcia bez polskiego grajdołka i Ziemkiewicz jest tego świetnym przykładem).

Z klasyki Żeromski. Choćby dla piękna języka, opisu, "malarskości" tej jego prozy. Może nie jest to autor, którego się ceni od razu, ale warto na pewno. Zresztą, śmiem twierdzić, że pewnych rzeczy nie nazywa się klasyką przypadkowo i jeśli się z tej półki wybierze coś w ciemno, więcej będzie udanych trafów niż tych chybionych.

E: Gramatyka :)

Jedyny sens, jaki widzę w tej akcji, to promocja młodych, zdolnych pisarzy, którzy nie zbili jeszcze fortun na swoich dziełach i warto by ich trochę wspomóc, kupując ich dzieła. Natomiast "byle by polskie" nie przemawia do mnie - i u nas, i za granicą są perły i gnioty.

Możemy się pochwalić, jeśli chodzi o literaturę dziecięcą, dziewczęcą i młodzieżową. (Siesicka,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Ja to czytam dużo polskiej fantastyki, którą uważam za najlepszą na świecie. Nigdzie nie znajdziecie tylu dobrych autorów fantastycznych co w Polsce.

Ja to czytam dużo polskiej fantastyki, którą uważam za najlepszą na świecie. Nigdzie nie znajdziecie tylu dobrych autorów fantastycznych co w Polsce.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Ja polecam Marcina Szczygielskiego : Berek [bookLink]30082|Berek [/bookLink] , Les farfocles [bookLink]50306|Les farfocles [/bookLink]

Do tego odkryte niedawno przeze mnie autorki i ich dzieła:
Tajemnice greckiej Madonny [bookLink]64147|Tajemnice greckiej Madonny [/bookLink] , Kukułka [bookLink]55649|Kukułka [/bookLink]

Ja polecam Marcina Szczygielskiego : Berek [bookLink]30082|Berek [/bookLink] , Les farfocles [bookLink]50306|Les farfocles [/bookLink]

Do tego odkryte niedawno przeze mnie autorki i ich dzieła:
Tajemnice greckiej Madonny [bookLink]64147|Tajemnice greckiej Madonny [/bookLink] , Kukułka [bookLink]55649|Kukułka [/bookLink]

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wszystkie wiersze [bookLink]48277|Wszystkie wiersze [/bookLink], Utwory wybrane [bookLink]57105|Utwory wybrane [/bookLink] - moi ukochani poeci. Dzięki nim poezja zaczęła do mnie przemawiać, a ja wreszcie potrafiłam wczuć się w ich klimat i je zrozumieć.
Dziady [bookLink]9454|Dziady [/bookLink] - jestem w posiadaniu przedwojennego wydania, odziedziczonego po pradziadkach. Zapewne miało to jakiś wpływ na to, że ukochałam sobie tą książkę. Przecież to bezcenny skarb. I prawdę mówiąc: biorąc pod uwagę Mickiewicza... bardziej lubię "Dziady" niż "Pana Tadeusza".
Oczywiście lubię od czasu do czasu poczytać coś lekkiego, autorstwa np. Katarzyna Grochola[authorLink]13350|Katarzyna Grochola[/authorLink], Małgorzata Kalicińska[authorLink]16429|Małgorzata Kalicińska[/authorLink], Krystyna Siesicka[authorLink]6173|Krystyna Siesicka[/authorLink], no i genialna autorka Jeżycjady, niezmordowana Małgorzata Musierowicz[authorLink]6050|Małgorzata Musierowicz[/authorLink]. Dla "motyli w brzuchu" czytam Janusz Leon Wiśniewski[authorLink]13967|Janusz Leon Wiśniewski[/authorLink].
Często wracam też do Panna Nikt [bookLink]49133|Panna Nikt [/bookLink] oraz do Idź, kochaj [bookLink]26610|Idź, kochaj [/bookLink]. Napoczęłam już Blady Niko [bookLink]51344|Blady Niko [/bookLink], ale nie mam nastroju, by wczuć się i skończyć.
Lubię też pierwszą powieść Monika Sawicka[authorLink]19580|Monika Sawicka[/authorLink], ale im ich więcej, tym mam wrażenie, że jakość spada drastycznie. A szkoda. Zapowiadało się nieźle.
Chciałabym sięgnąć po Lilith [bookLink]67264|Lilith [/bookLink], bo zaintrygował mnie opis fabuły. Może w najbliższym czasie dokonam zakupu albo... poproszę św. Mikołaja ;)
Z racji "posiadania" niespełna rocznej córki, powracam do bajek dla dzieci. I choćbym nie wiem, jak cudowne były opowiastki zagranicznych autorów, to i tak najbardziej kocham Jan Brzechwa[authorLink]6418|Jan Brzechwa[/authorLink], Julian Tuwim[authorLink]5947|Julian Tuwim[/authorLink], Ignacy Krasicki[authorLink]24945|Ignacy Krasicki[/authorLink], Maria Konopnicka[authorLink]6365|Maria Konopnicka[/authorLink] itd.
Która z wymienionych jest najcenniejsza? Trudno powiedzieć.
A inicjatywa? Wybieram książki intuicyjnie. Raz autorów polskich, innym razem zagranicznych. Doceniam polski wkład w literaturę. Mnie namawiać na polskie książki nie trzeba :) Czytam niemal wszystko, co mi wpadnie w ręce :)

Wszystkie wiersze [bookLink]48277|Wszystkie wiersze [/bookLink], Utwory wybrane [bookLink]57105|Utwory wybrane [/bookLink] - moi ukochani poeci. Dzięki nim poezja zaczęła do mnie przemawiać, a ja wreszcie potrafiłam wczuć się w ich klimat i je zrozumieć.
Dziady [bookLink]9454|Dziady [/bookLink] - jestem w posiadaniu przedwojennego wydania, odziedziczonego po pradziadkach....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej