Hej, poszukuje tytułu książki, którą czytałam będąc w podstawówce. Nie pamiętam dokładnie i za dużo, ale była to ksiazka o smoku, który mieszkał w pewnym domu i zaprzyjaznil się z dzieckiem, które się tam wprowadziło. Wydaje mi się, że był on niewidzialny i chyba było coś takiego że mieszkał w łazience. Była to seria książek, polskiej autorki i pamiętam, że pierwsza część była zielona a druga niebieska i z tego co pamiętam to w planach była 3 część, ale nie wiem czy wyszła. Jakby ktoś coś kojarzył, nawet trochę innego (moglam coś pomieszać) to będę wdzięczna za tytuł bo strasznie mnie to męczy :)

Hej, poszukuje tytułu książki, którą czytałam będąc w podstawówce. Nie pamiętam dokładnie i za dużo, ale była to ksiazka o smoku, który mieszkał w pewnym domu i zaprzyjaznil się z dzieckiem, które się tam wprowadziło. Wydaje mi się, że był on niewidzialny i chyba było coś takiego że mieszkał w łazience. Była to seria książek, polskiej autorki i pamiętam, że pierwsza część...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Witam.

Prosze o pomoc w imieniu mojego brata, chcialby dowiedziec sie co to za ksiazka, cytujac to co mi napisal:

"Fragment książki z czasopisma fantastyka: Opowiadała o chłopaku który żył w elektrycznym świecie w którym wszyscy musieli nosić jakieś anty elektryczne ( albo elektryczne) buty, w pewnym czasie następuje jakaś apokalipsa ? i przez wideo komunikator przez przypadek został połączony z jakąś dziewczyną, której o czymś opowiadał ( może nawet o tej apokalipsie ?) z tego co kojażę książka napisana w stylu (cyber)steam punk, i na pewno dość stara, bo była w starych fantastykach, celuję w lata +- 85."

Witam.

Prosze o pomoc w imieniu mojego brata, chcialby dowiedziec sie co to za ksiazka, cytujac to co mi napisal:

"Fragment książki z czasopisma fantastyka: Opowiadała o chłopaku który żył w elektrycznym świecie w którym wszyscy musieli nosić jakieś anty elektryczne ( albo elektryczne) buty, w pewnym czasie następuje jakaś apokalipsa ? i przez wideo komunikator przez...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Poproszę o pomoc, jakiś czas temu czytałem książkę o chłopcach, braciach, którzy dotykają resztek meteoru i uzyskują supermoce, postanawiają walczyć z przestępczością w swoim miasteczku. Ostatecznie jeden z nich ginie (zabity chyba przez drugiego). Akcja w małym amerykańskim miasteczku.

Poproszę o pomoc, jakiś czas temu czytałem książkę o chłopcach, braciach, którzy dotykają resztek meteoru i uzyskują supermoce, postanawiają walczyć z przestępczością w swoim miasteczku. Ostatecznie jeden z nich ginie (zabity chyba przez drugiego). Akcja w małym amerykańskim miasteczku.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Czesc wszystkim. Meczy mnie strasznie jaka to byla ksiazka : dla dzieci albo mlodziezy, dziewczynka o imieniu - chyba - Dorotka jechala na wakacje, tam poznala gadajaca papuge, ta papuga przekrecala slowa i spiewala : Zuralu czy ci nie gal...Ktos cos?

Czesc wszystkim. Meczy mnie strasznie jaka to byla ksiazka : dla dzieci albo mlodziezy, dziewczynka o imieniu - chyba - Dorotka jechala na wakacje, tam poznala gadajaca papuge, ta papuga przekrecala slowa i spiewala : Zuralu czy ci nie gal...Ktos cos?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Cześć!
Szukam książki, którą czytałam parę lat temu. Pamiętam jej treść, niestety nie pamiętam tytułu. Pozycja opowiada o dziewczynie chorej na nerwicę natręctw. Jej ojciec oddaje ją pod opiekę specjalnego ośrodka. Dziewczyna poznaje tam wiele nowych osób. Pamiętam,że była tam nastolatka o imieniu Alicia oraz dziewczyna uzależniona od tabletek szczęścia.
Nie była to książka psychologiczna, zwykła pozycja dla nastolatków opowiadająca o dziewczynie z problemami.
Z góry bardzo dziękuję za pomoc!

Cześć!
Szukam książki, którą czytałam parę lat temu. Pamiętam jej treść, niestety nie pamiętam tytułu. Pozycja opowiada o dziewczynie chorej na nerwicę natręctw. Jej ojciec oddaje ją pod opiekę specjalnego ośrodka. Dziewczyna poznaje tam wiele nowych osób. Pamiętam,że była tam nastolatka o imieniu Alicia oraz dziewczyna uzależniona od tabletek szczęścia.
Nie była to...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Cześć! Postanowiłam napisać tutaj, bo już naprawdę nie wiem, gdzie mogłabym szukać odpowiedzi na to, jakie tytuły noszą dwie książki - stanowiące "serię" - których poszukuje już od jakiegos czasu. Czytałam je dobre dziesięć lat temu, jeśli nie więcej, a wydaje mi się, że one same były starsze.
Historia dotyczyła elfa/półelfa, który na początku opowieści, jeśli dobrze pamiętam, znajdował się w więzieniu lub pomagał uciec z niego drugiemu bohaterowi, młodemu chłopakowi. Potem znajdowali się w mieście - stolicy? - gdzie mieszkali razem, ale za Chiny ludowe nie umiem sobie przypomnieć ich działań czy intryg jakie tam trwały. Pamiętam tylko scenę, w której młody idzie za starszym, trafia do dzielnicy czerwonych latarni i odkrywa, że jego "szef"/"przyjaciel" gustuje w mężczyznach.
Pamiętam jeszcze, że elf miał przyjaciela z wojska/straży/jakiejś formacji militarnej, w którym się podkochiwał, żona tamtego o wszystkim wiedziała. Poza tym, jeśli dobrze pamiętam, to w całej historii szło o uwolnienie jakiegoś zła czy starożytnej siły czy czegoś takiego, do czego była potrzebna krew (?) tegoż elfa abo jego młodego towarzysza. Wydaje mi się, że pod koniec opowieści główni bohaterowie zostali porwani i podróżowali statkiem do celu przeznaczenia, gdzie miano ich poświęcić lub coś podobnego, by osiągnąć cel.
Wiem, że chaotycznie, ale już zbyt wiele z tej historii nie pamiętam poza tym, że bardzo mi się podobała i chętnie sięgnęłabym po nią jeszcze raz.
Z góry dziękuję za pomoc!

Cześć! Postanowiłam napisać tutaj, bo już naprawdę nie wiem, gdzie mogłabym szukać odpowiedzi na to, jakie tytuły noszą dwie książki - stanowiące "serię" - których poszukuje już od jakiegos czasu. Czytałam je dobre dziesięć lat temu, jeśli nie więcej, a wydaje mi się, że one same były starsze.
Historia dotyczyła elfa/półelfa, który na początku opowieści, jeśli dobrze...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Witam :) Mam taką bardzo przykrą sytuację, mianowicie przeczytałam kiedyś książkę od której zaczęła się moja miłość do czytania.. Chciałabym ją odnaleźć ale nie znam ani tytułu ani autora. Pamiętam, że była o młodej dziewczynie zmuszonej do małżeństwa z dużo starszym, bogatym facetem. Urodziła mu chyba dwie córki z czego jedna była chora, nie zdając sobie z tego sprawy była napastowana i zaszła w ciążę. Zginęła trochę po porodzie a główna bohaterka wychowała swoją wnuczkę jak własną córkę. Opiekunka chorej dziewczyny znalazła tego kto jest ojcem dziecka i odcięła mu jaja ;) O ile się nie mylę powiesili ją za to. Mąż głównej bohaterki zginął w kopalni. Na pewno był to dramat. Zależy mi bardzo by zawitała na moją półeczkę bo zasłużyła na to miejsce.. Za wszelką pomoc z góry dziękuję :D

Witam :) Mam taką bardzo przykrą sytuację, mianowicie przeczytałam kiedyś książkę od której zaczęła się moja miłość do czytania.. Chciałabym ją odnaleźć ale nie znam ani tytułu ani autora. Pamiętam, że była o młodej dziewczynie zmuszonej do małżeństwa z dużo starszym, bogatym facetem. Urodziła mu chyba dwie córki z czego jedna była chora, nie zdając sobie z tego sprawy była...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Witam, w latach 70-tych przeczytałem książkę dla młodzieży. Chyba były 2 części . Chyba to był polski autor. Pamiętam , że była w zielonej okładce. Chodziło o podróże , w czasie i o ważne fakty w historii. Szczególnie pamiętam wątek , z Archimedesem , jak wybiega , z wanny, krzycząc Eureka. Podróżował chłopiec, ale chyba nie sam. Jak ktoś kojarzy , to proszę, o przypomnienie, co to za książka, chętnie bym ją jeszcze raz przeczytał. Dzięki.

Witam, w latach 70-tych przeczytałem książkę dla młodzieży. Chyba były 2 części . Chyba to był polski autor. Pamiętam , że była w zielonej okładce. Chodziło o podróże , w czasie i o ważne fakty w historii. Szczególnie pamiętam wątek , z Archimedesem , jak wybiega , z wanny, krzycząc Eureka. Podróżował chłopiec, ale chyba nie sam. Jak ktoś kojarzy , to proszę, o...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Siemanko : ) Czytałem kiedyś książkę fantasy (najprawdopodobniej składająca się z 3-części), jedynie co z niej pamiętam bo było to dawno to że:
-chłopiec musiał uciekać ze swojego świata, miasta, ziemi- coś w tym deseń
-były tam latające statki(takie statki jakie naturalnie płyną)- one tam latały po niebiosach
- te statki były najprawdopodobniej piratów
- były tam potężne burze,różne światy itd itp
- na okładce najprawdopodobniej był chłopiec o makaronowych włosach
- możliwe że istniały tam różne wymyślone postacie (ludzie, mówiące zwierzęta i inne dziwactwa)- ale nie jestem pewien
Myślę nad tą książką już sporo czasu i nie potrafię sobie za nic przypomnieć tytułu, jakby ktoś pomógł byłbym super wdzięczny. Dzięki i Pozdrawiam : )

Siemanko : ) Czytałem kiedyś książkę fantasy (najprawdopodobniej składająca się z 3-części), jedynie co z niej pamiętam bo było to dawno to że:
-chłopiec musiał uciekać ze swojego świata, miasta, ziemi- coś w tym deseń
-były tam latające statki(takie statki jakie naturalnie płyną)- one tam latały po niebiosach
- te statki były najprawdopodobniej piratów
- były tam potężne...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Witam. Od dłuższego czasu poszukuję książki, którą czytałam wiele lat temu. Byłam wtedy nastolatką i mam wrażenie, że była to książka typowo dla młodzieży, ale nie jestem pewna. Pamiętam tylko kilka szczegółów. Wydaje mi się, że w tytule mogło być słowo "pustkowie". Był chłopak, chyba nowy w szkole, zakolegował sie z jakimś chłopakiem (chyba trochę szkolny zabijaka) i ten wciągnął go do grupy dzieciaków, które bawiły się w śmierć(robiły to właśnie na jakimś pustkowiu albo w starej kopalni) Wprowadzały się w pewnego rodzaju trans i doznawały wizji. Później chyba okazało się że większość udawała tą "śmierć" oprócz tych dwóch. Jeden z tych chłopców miał dziadka, który opowiadal mu o duchu w kopalni, którego nazywali Silky. Drugi miał chyba małą siostrę, przy której pomagał. Jeden z nich umiał też dobrze rysować.

Witam. Od dłuższego czasu poszukuję książki, którą czytałam wiele lat temu. Byłam wtedy nastolatką i mam wrażenie, że była to książka typowo dla młodzieży, ale nie jestem pewna. Pamiętam tylko kilka szczegółów. Wydaje mi się, że w tytule mogło być słowo "pustkowie". Był chłopak, chyba nowy w szkole, zakolegował sie z jakimś chłopakiem (chyba trochę szkolny zabijaka) i ten...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej