forum Oficjalne Aktualności
Które europejskie miasta najczęściej pojawiają się w książkach? Polski akcent w zestawieniu
Jak sądzicie, które europejskie miasto pojawiało się w literaturze ostatniego stulecia najczęściej? Dajcie znać w komentarzach, czy słusznie obstawialiście, i poznajcie szczegóły tego nietypowego zestawienia. Swoje miejsce w czołowej dwudziestce wywalczyło w nim również jedno polskie miasto, a w dalszej części listy znalazła się i kolejna ważna dla polskiej historii miejscowość.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [32]
Coś mi tu na mojego czują nie gra. Strzelałam w ciemno, że z Polski będzie Gdańsk, a tu Kraków. Ale jak to we wszystkich rankingach i zestawieniach - najważniejsze jest niedostępne dla czytelnika - czyli metoda i źródło i zakres danych.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jakie miasto polskie pojawiło się najczęściej w publikacjach polskojęzycznych ostatniego ćwierćwiecza?
Tak, oczywiście, macie rację - Auschwitz!
Brakuje mi Gdańska-miasta-bohatera tekstów Grassa, Chwina, Huelle, Eichendorffa... A jeśli wziąć pod uwagę całe Trójmiasto, to należy się mu solidna pozycja w rankingu! Na szczęście statystyki są jak zdjęcia potraw zamieszczane w internecie. Można spojrzeć z ciekawości, ale smak jest gdzie indziej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postBłąd - nie ma pozycji numer 8 Wiednia, który jest na liście Aura Print - najczęściej cytowane w latach 80. -18,995,437 razy. Stąd też przy Atenach błędnie podane jest zdjęcie książki Zweiga, Austriaka.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAteny były w moim panelu redakcyjnym, a przez jeden błąd w kodzie nie wyświetlały się na stronie, ale są już widoczne. Dzięki za czujność!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCiekawe jakby wyglądało to zestawienie w zakresie całego globu. Czy uwidaczniałoby przenosiny kulturowej stolicy świata z europejskiego Paryża do amerykańskiego Nowego Jorku czy Los Angeles?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZaskoczyło mnie trochę, że brak Stambułu. A w czytanych przeze mnie książkach stosunkowo często pojawia się Petersburg, ale pewnie w zestawieniu go nie ma z powodu wybranego przedziału czasowego napisania książki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDodałam dzisiaj zaktualizowaną listę, zawierającą wszystkie 31 pozycji, którą przesłała nam firma robiąca to badanie (wcześniej opublikowano tylko ranking 20 miast). I Stambuł jest na 28. miejscu :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Anna Sierant A czy google books ewidencjonuje wszystkie książki, czy tylko te wydane po angielsku? Czy brało pod uwagę także to, co wydano z alfabetach innych niż łaciński i w językach typu tamilski, telugu, kannada, malajalam, języki afrykańskie - które mają po kilkadziesiąt milionów użytkowników?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Aguirre Zapytałam autorów badania i dam znać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Aguirre Niestety do dzisiaj nie otrzymałam odpowiedzi, ale - choć nie napisano tego nigdzie wprost - myślę, że brane pod uwagę były tylko pozycje anglojęzyczne. Jako że badanie przeprowadzała brytyjska firma.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Anna Sierant Dziękuję za informację. To by było logiczne, ale powinni taką informację podawać w tytułach etc. Bo na szczęście książki są wydawane także w innych językach 😉
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Uwielbiam gdy w zagranicznych książkach pojawia się wzmianka o naszym kraju. Niestety głownie odniesienie jest do drugiej wojny świtowej.
Poza tym jedno mnie rozbawiło. Pewna książka bestseller, super hiper i w ogóle (mi się nie spodobała i nie podam tytułu - czemu? a bo tak ;D).
Autorka porównuje nas Polaków do najniższej klasy emigrantów w Ameryce, którzy tylko...
Może warto podać, żebyśmy mogli omijać ją szerokim łukiem. Uwzględniając poziom wykształcenia tej pani to może to być autorka jakiś twarzy jakiegoś Greja lub innego pajaca.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNiestety czytałam ją jakieś 4 lata temu. Grube tomiszcze, które przez 3/4 fabuły było o niczym (nawet nie kojarzę co się działo w pierwszej połowie). O tyle ile pamiętam, dla mnie absurd gonił absurd. Główny bohater przeżywał jedno nieszczęście po drugim oczywiście wątek LGBT (cos było o tym, że facet kochał kobiety, ale nagle okazało się, że od tak zostanie gejem)....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejOj teraz mnie zaciekawiłaś. Coś co jest totalnym gniotem czyta się lepiej niż taki średni gniot, i zabawa może być przednia (nie trzeba czytać całości), a jeszcze jak niektórzy uważają to za cudo to zabawa może być jeszcze lepsza. 😛
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNo niestety. Czytałem książkę w której wyśmiewano się między innymi z jakości polskich dróg, trudności ze złapaniem zasięgu. Ale to są drobne przy fragmencie w którym polski więzień, dobrze wspominał przymusowe prace w Niemczech (w trakcie II WS).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nieco bez sensu to zestawienie, bowiem, jeśli dobrze widzę, pomieszano w nim literaturę piękną z książkami nonfiction.
I wtedy trudno się dziwić, że z polskich miast wygrywa Warszawa, a nie na przykład Szczecin czy Wrocław, o których książki od 1920 do 1945 roku jeśli się ukazywały to po niemiecku i z użyciem nazwy (analogicznie) Stettin i Breslau. Zatem algorytm nie...
Z dodanej tabeli wynika nawet, że literatura faktu bardziej wpływała na wyniki niż beletrystyka - pozycja kiedy najczęściej pisano - Berlin 1940, Warszawa - 1980 (pewnie chodzi o dekady - i wtedy zrozumiała jest Praga 1960).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postI zastanawia brak w zestawieniu Oświęcimia /Auschwitz, co do którego wzmianki pojawiają się dosłownie wszędzie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNa 26. miejscu :) Dzisiaj zaktualizowałam listę z 20 pozycji do 31 (firma robiąca badanie przesłała nam cały ranking).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bardzo ciekawy temat. Osobiście wolę jednak jakość od ilości. Wymienione w artykule miasta są dość oczywiste. Dlatego pozwolę sobie zaprezentować zupełnie inne (z jednym usprawiedliwionym wyjątkiem). I moim zwyczajem (taki styl 😉) - będzie to szeroki wachlarz propozycji z szerokiego rękawa.
Na początek Sarajewo - rola miasta w Derwisz i śmierć
@Aguirre, Twoje wpisy nieustannie budzą podziw i szacunek. Czy jest temat wliteraturze, o którym byś czegoś nie wiedział? Wątpię.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Katarzyna I tu się mylisz. O większości tematów, szczególnie poruszanych na LC, mam niewiele do powiedzenia, albowiem leżą poza zakresem moich zainteresowań albo nie chcę się na takie tematy wypowiadać. Są całe kategorie działalności pisarskiej, których unikam, nie czytam i staram się nie wypowiadać o nich. Trochę inaczej jest przy wszystkich kluczach geograficznych i...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej@Aguirre Nie mniej jednak wiesz wszystko w tematach, które mnie interesują. :-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo mamy przynajmniej częściowo zbieżne zainteresowania 😀
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post