forum Oficjalne Aktualności
Z Kindle'em w wannie
Amazon spełnił marzenia książkowych moli o bezpiecznym czytaniu ebooków w wannie. Wczoraj premierę miał Kindle Oasis 2 – pierwszy wyprodukowany przez amerykańskiego giganta wodoodporny czytnik. Jego wysyłka w USA i w Europie ma wystartować 31 października, ale zamówienia można składać już dzisiaj.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [64]
Brzydki i chyba niewygodny, ale wodoodporność jest świetnym rozwiązaniem. I nadal nie chcą złamać swojego durnego monopolu, który każdy chyba już potrafi obejść, na ten krowiaszczy format mobi.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKlawisze, podświetlenie i odporny na deszcz - mój ideał. Chociaż asymetria mnie nie zachwyca i oczywiście nie kupię, bo za drogi, ale pomarzyć można.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZwracam honor. Poprawny zapis. Poszukałem. Sługa uniżony.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMnie wystarcza mój dwuletni Onyx Boox Classic, choć niestety bez podświetlenia.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDla osób takich jak ja, dla których najwspanialszym relaksem są 2-3 godziny w wannie z książką, jest to oszałamiająco cudowne rozwiązanie. Wprawdzie obecnie nie mam wanny, ale przy remoncie łazienki na pewno zadbam o wannę i wtedy wodoodporny Kindle to będzie coś idealnego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ja się myję pod prysznicem.
W wannie się relaksuję :P
Stwierdzam fakt ;)
W sumie Ciebie mogłabym spytać o to samo.
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Bez e-papieru to nie czytnik, tylko słaby tablet.
Poza tym czytniki to nie tylko kundel. Ja na przykład mam Kobo.
I nie oddałabym go za nic.
Może ja Ci coś podpowiem :) http://domowaksiegarnia.blogspot.com/2017/07/czytnik-ebookow-inwestycja-czy.html
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Mnie też ręka drżała, kiedy kupowałam swój, ale się opłaciło :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Czy wodoodporny czytnik nie jest lekką przesadą?
Czy może tylko ja nie jestem na tyle romantyczna?
Zimna woda i nieopisany gniew domowników - tak to raczej widzę, przy regularnym występku. Ogólnie wolę długie kąpiele przy muzyce i z lampką wina (i góra dwa razy do roku :D)
Książka ok 40zł czyli 25!!! <3 i na to wolałabym przeznaczyć pieniądze i to nie na jeden raz ale kupować po 2 i mieć rok przyjemności ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCóż, ja kupiłem czytnik za jakieś 350 złotych. Pięć lat temu to było. Do tego czasu przeczytałem na nim książek z 50 przynajmniej. Biorąc nawet średnio 20 złotych za książkę (bo nowości na nim nie czytam), to czytnik zwrócił mi się już dawno.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postteż kupiłam czytnik ponad 5lat temu za 230zł, ale zdecydowanie wolę książki w wersji papierowej. jedynym plusem mojego czytnika jest to, że ma podświetlany wyświetlacz i mogę czytać przy zgaszonym świetle.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
No widzi pani, ja nie wyobrażam sobie czytać inaczej niż przy świetle słonecznym. Moje biedne oczy błyskawicznie męczą się sztucznym światłem, nie mówiąc już o czytaniu z ekranu świecącego.
Pozdrawiam.
Użytkownik wypowiedzi usunął konto