YA nie polecę, bo rzadko czytam i się nie znam. Ale skoro jako przykład wypisałaś "Pieśń Lodu i Ognia", to polecę coś z tego samego gatunku, tyle że jeszcze lepsze, a mniej znane chyba tylko dlatego, że nie było ekranizacji: "Malazańska Księga Poległych" Ogrody Księżyca[bookLink]143672|Ogrody Księżyca[/bookLink] - bohaterów jeszcze więcej niż u Martina, trupów też, często (nie zawsze) brak podziału na dobrych i złych, nawet podział na "naszych" i "tych drugich" bywa zaburzony, bo niby prawie od początku wiadomo, że "nasi" to żołnierze konkretnego państwa, ale w pierwszym tomie mniej więcej po tyle samo czasu autor poświęca im i tym drugim, w dodatku to nasi są agresorami, więc w sporej części kibicujemy tym drugim, czekającym na oblężenie i przygotowującym się do obrony, a w następnych tomach zdarza się, że wrogami stają się jacyś "nasi". No i zawsze mamy jakichś trzecich i czwartych i nawet takich, o których istnieniu nie wiedzą główne strony konfliktu(ów), a kibicujemy prawie każdemu, kogo autor zechce nieco nam przybliżyć. Czyli we wszystkich 10+ tomach przynajmniej kilkudziesięciu głównym bohaterom należącym do wszelkich możliwych frakcji. Taka jazda, że Martin może się schować!
Polecam gorąco, ale nie dla grzecznych dziewczynek :)

YA nie polecę, bo rzadko czytam i się nie znam. Ale skoro jako przykład wypisałaś "Pieśń Lodu i Ognia", to polecę coś z tego samego gatunku, tyle że jeszcze lepsze, a mniej znane chyba tylko dlatego, że nie było ekranizacji: "Malazańska Księga Poległych" Ogrody Księżyca[bookLink]143672|Ogrody Księżyca[/bookLink] - bohaterów jeszcze więcej niż u Martina, trupów też, często...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Do Wyścigu śmierci już się kiedyś przymierzałam, ale jakoś tak bez entuzjazmu, no i ksiązka zniknęła z księgarń zanim zdążyłam dokończyć rozważania, czy chcę ja przeczytać, czy też nie. Zresztą, wydawało mi się, że to będzie raczej coś właśnie w klimacie Przez burze ognia: bohaterowie stoją po przeciwnych stronach barykady, ich interesy są sprzeczne, ale już po chwili nie mają na głowie nic poza byciem zakochanym. Zaskoczyłaś mnie, wrzucając tę książkę do tej kategorii. Teraz będę musiała ją gdzieś wyszperać ;)

Mroczne umysły czytałam, i tak, podobały mi się. Szczególnie ten jeden bohater, który przynosi największe zaskoczenie, chociaż, pochwalę się nieskromnie, że od początku byłam pewna, że on w końcu okaże się zły albo przynajmniej dwuznaczny moralnie. Zgadzam się, że pod kątem podziału na dobro i zło najfajniejszy jest pierwszy tom - w drugim tak jakoś zostaje spłaszczony wątek Ligi. Ale ja bym raczej Mrocznych umysłów nie umieściła w tej kategorii - patrzymy tam na wszystko tylko z punktu widzenia protagonistki.
Na Czerwoną królową od jakiegoś czasu mam apetyt. Jak mówisz, że będzie w niej coś ciekawego z dobrem i złem, to na dodatek cieknie mi ślinka.
O tej ostatniej jeszcze nie słyszałam. Ale opis wygląda bardzo interesująco.

Bardzo dziękuję za propozycje!

Do Wyścigu śmierci już się kiedyś przymierzałam, ale jakoś tak bez entuzjazmu, no i ksiązka zniknęła z księgarń zanim zdążyłam dokończyć rozważania, czy chcę ja przeczytać, czy też nie. Zresztą, wydawało mi się, że to będzie raczej coś właśnie w klimacie Przez burze ognia: bohaterowie stoją po przeciwnych stronach barykady, ich interesy są sprzeczne, ale już po chwili nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Może coś z tych książek cię zainteresuje:
Mroczne umysły[bookLink]213059|Mroczne umysły[/bookLink]- tutaj jest coś takiego, że nie wiadomo kto jest dobry, a kto zły, ale to występuje tylko w 1. części
Czerwona królowa[bookLink]242094|Czerwona królowa[/bookLink]- tak... to sądze że ci się spodoba. Książka naprawdę zaskakuje
Pisane szkarłatem[bookLink]188480|Pisane szkarłatem[/bookLink]- granica w tej książce między dobrem, a złem jest dość niejednoznaczna. Trzeba przeczytać, by zrozumieć ;)

Może coś z tych książek cię zainteresuje:
Mroczne umysły[bookLink]213059|Mroczne umysły[/bookLink]- tutaj jest coś takiego, że nie wiadomo kto jest dobry, a kto zły, ale to występuje tylko w 1. części
Czerwona królowa[bookLink]242094|Czerwona królowa[/bookLink]- tak... to sądze że ci się spodoba. Książka naprawdę zaskakuje
Pisane szkarłatem[bookLink]188480|Pisane...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Poszukuję książek YA które ukazują różne strony konfliktu, dając im to samo prawo do głosu, to znaczy zamiast od czasu do czasu napominać o antagonistach, czynią ich równorzędnymi postaciami, albo, lepiej, kiedy ciężko jednoznacznie zdecydować, kto jest dobry, a kto zły, i czytelnik obserwuje zmagania bohaterów nie wiedząc, komu kibicować.
Dla ścisłości: raczej nie chodzi mi o książki, w których jest naprzemienna narracja dwóch bohaterów, którzy na początku są wrogami, a potem stają po jednej stronie barykady, jak trylogie Legenda. Rebeliant[bookLink]151659|Legenda. Rebeliant[/bookLink] czy Przez burze ognia[bookLink]161054|Przez burze ognia[/bookLink], ale takie, gdzie przez cały czas jest wyraźny podział na dwie lub więcej stron.

Ktoś może polecić coś fajnego?

Jak do tej pory przeczytałam takie spełniające to kryterium książki:

Atramentowa krew[/bookCover] [bookLink]11570[bookLink]11570|Atramentowa krew[/bookCover] [bookLink]11570|Atramentowa krew[/bookLink] i [bookCover]8805|Atramentowa śmierć [/bookLink]
Atramentowa śmierć[bookLink]8805|Atramentowa śmierć[/bookLink]

Falling Kingdoms. Upadające królestwa[bookLink]194614|Falling Kingdoms. Upadające królestwa[/bookLink]

Gra o tron[bookLink]134254|Gra o tron[/bookLink]i reszta Pieśni

Okup drapieżców[bookLink]57479|Okup drapieżców[/bookLink] i Dzieci potopu[bookLink]111255|Dzieci potopu[/bookLink]

Iskra[bookLink]171212|Iskra[/bookLink]

Artemis Fowl[bookLink]4763|Artemis Fowl[/bookLink]


Wojny duszków[bookLink]8609|Wojny duszków[/bookLink] i spółka


P.S. Coś smutna cisza pod tym moim postem, dopiszę więc, że zaglądam tu od czasu do czasu, i za każde polecenie książki będę wdzięczna. Wspominam o tym, bo czasami widzę porzuconą gdzieś dyskusję albo pojedynczy post sprzed paru miesięcy i chciałabym odpowiedzieć… ale jakoś tak mi głupio wpadać na imprezę, z której wszyscy właśnie wychodzą, albo już dawno wyszli.

Poszukuję książek YA które ukazują różne strony konfliktu, dając im to samo prawo do głosu, to znaczy zamiast od czasu do czasu napominać o antagonistach, czynią ich równorzędnymi postaciami, albo, lepiej, kiedy ciężko jednoznacznie zdecydować, kto jest dobry, a kto zły, i czytelnik obserwuje zmagania bohaterów nie wiedząc, komu kibicować.
Dla ścisłości: raczej nie chodzi...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej