-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński15
Cytaty z tagiem "wychowanie" [479]
[ + Dodaj cytat]Europejskie matki wciąż wychowują swoich synów inaczej niż córki. Dziewczętom wcześnie przekazuje się odpowiedzialność osobistą i społeczną, co naturalnie powoduje, że stają się bardziej samodzielne, niezależne i odpowiedzialne niż chłopcy. Natomiast wielu chłopców wychowuje się na mężczyzn, za których same matki nie chciałyby wyjść za mąż, ponieważ zależą całkowicie od kobiecej obsługi, są nieodpowiedzialni i niedojrzali.
Telewizja to wróg numer jeden. I narkotyki, pepsi-cola, McDonaldy... I cała ta prozachodnia bezideowość, najgorsza wredność ludzkości, która cieknie z ekranów i nie daje rodzić potomstwa. Powiadają, że jak chcesz zniszczyć wroga, wychowuj jego dzieci. I telewizja tak wychowuje, że celem życiowym stają się tylko pieniądze.
Pozbawiony zupełnie towarzystwa dziewcząt w moim wieku, z powodu własnej nieśmiałości i systemu wychowania, robiłem niezwykłe odkrycie: że one też czują i myślą, z czym trudno mi się było oswoić.
Według mnie nie ma znaczenia, czy rodzice zgadzają się w kwestiach wychowawczych, czy nie. W zasadzie zgadzać muszą się tylko co do jednego: że różnica zdań jest dopuszczalna. Dzieci czują się niepewnie tylko wówczas, gdy ich rodzice postrzegają powstające między nimi różnice jako złe i niepożądane.
Rodzice często zadręczają się wyobrażeniem, że na wszystko powinni mieć gotową odpowiedź i znać rozwiązanie każdego problemu. Po pierwsze, nie ma ludzi, którzy to potrafią, a po drugie, dla rozwoju dziecka i relacji rodzinnych znacznie lepiej jest, jeśli rodzice potrafią przyznać, że nie są czegoś pewni albo nie zgadzają się ze sobą.
Bądźcie dla siebie mili" - mówią rodzice do dzieci i mają rację, tyle że nauczenie się tego zajmuje dzieciom w najlepszym wypadku większą część dzieciństwa. I tak naprawdę nie uczą się tego dzięki pouczeniom dorosłych, tylko poprzez naśladowanie sposobu, w jaki dorośli odnoszą się do nich i do siebie nawzajem, gdy w rodzinie dochodzi do większych lub mniejszych sporów.
Jak samolotem można lecieć we właściwym tylko dla danej maszyny zasięgu, tak politykę zagraniczną można uprawiać tylko taką, na jaką pozwala stan liczebny samochodów, samolotów, amunicji, armat. Naród polski jest może najbardziej patriotycznym narodem na świecie, ale niestety, wychowanym na demonstracjach i manifestacjach, i tej prostej prawdy zrozumieć nie mógł. Toteż myśląc, że dba o niepodległość, tracił niepodległość!
Na całym świecie w sposób zupełnie naturalny przyjaźnią się też ze zwierzętami dzieci. Nie widzą żadnej linii podziału. Ten podział to coś, czego musiano je nauczyć, tak samo jak trzeba było je nauczyć, że rzeczą naturalną jest zabijanie i zjadanie zwierząt.
Jakim cudem ludzkość nie wymarła, skoro tyle wysiłku trzeba włożyć w wychowanie jednego dziecka?