-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński13
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać347
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Cytaty z tagiem "przeżycie" [62]
[ + Dodaj cytat],,I założę się, że będzie silniejszym człowiekiem z powodu tego, co dzisiaj straci. Mam wrażenie, że kiedy się przeżyje coś takiego, człowiek staje się trochę niezwyciężony.
[...] obiecałam sobie, że zanim umrę, chcę walczyć o życie. Nie ma znaczenia, czyje jest to życie. Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechce. I Ty też pójdziesz.
Pójdziemy razem, moja Karmo.
Pisanie to szczególny i raczej przerażający sposób przeżywania - odznacza się podobną totalnością, co gwałt. Ołówek i pamięć tworzą specyficzny rodzaj magii, a magia jest niebezpieczna.
Ziemio - ziemio - ziemio!
Ziemio, z twymi bruzdami i dziurami, i zagłębieniami, w które można się rzucić, wkulić się, wcisnąć! Ziemio w skurczu przerażenia, w rozprysku zagłady, w śmiertelnym wrzasku wybuchów dałaś nam bezmierną, powrotną falę odzyskania życia! Obłędna burza postrzępionego prawie istnienia spłynęła w powrotnym prądzie do ciebie poprzez nasze dłonie, ocaleni grzebaliśmy się w tobie i w niemym, trwożnym szczęściu przebytej minuty kąsaliśmy ciebie naszymi ustami!
Ale rodzice nauczyli córkę dwóch rzeczy. Wpoili jej to. Po pierwsze: przeżyć. Nie tylko podstawy sztuki przetrwania, lecz także niuanse, drobiazgi. Przygotowali ją na każdą sytuację, w jakiej mogłaby się znaleźć. Po drugie: samo życie. Nauczyli ją, że jest ważne, wartościowe, że należy je chronić i nigdy nie oddawać przedwcześnie. Ashley June nienawidziła rodziców za tę kliniczną wręcz indoktrynację - kiedy odeszli, stała się, acz niechętnie, specjalistką od przetrwania.
Zdjęcie było dla Diane zdarzeniem - mówił Marvin Israel w wywiadzie telewizyjnym. - Można powiedzieć, że rezultat, sam zapis, był mniej ważny niż przeżycie, zdarzenie. Każdemu zdarzeniu badawała ogromną wagę, każde relacjonowała potem w najdrobniejszych szczegółach. Nie potrafiła powiedzieć: <
Bądź niezauważalna, może to jest jedyny sposób, aby wywinąć się śmierci.
Nie żyć chciałam, ale przeżyć. Niby subtelna różnica, a jednak zasadnicza. Determinuje stosunek do własnego istnienia. Trzeba się spieszyć, nie tracić czasu, nie rozpraszać się na głupstwa. Zabawa jest mało zabawna, przyjemność zjada swój koniec, każdy dzień może być ostatni, więc nie warto niczego planować. Trzeba jakoś bezpiecznie dodrżeć. Kochałam się na tle wizji gwałtownego końca wszystkiego i byłam losowi wdzięczna, że zdążyłam. Zdążyłam z pierwszym pocałunkiem, z pierwszym seksem. I zaraz z macierzyństwem. Chciałam rodzić tylko córki, bo synowie pójdą na wojnę. Nie, lepiej mieć chłopca, bo dziewczynkę zgwałcą i zabiją. To w końcu czego pragnąć, by było bezpieczne? Śmieję się. Ot i ściana. A za ścianą groza.
Pozostanie przy życiu jest przywilejem, który zobowiązuje. Zawsze zapytywałem sam siebie, co mogę uczynić dla tych, którzy nie przeżyli.
Odpowiedź, którą znalazłem dla siebie (a która w żadnym razie nie musi być odpowiedzią dla innych), brzmi: Chce mówi ich głosem, chcę pielęgnować ich pamięć, chcę aby żyli nadal we wspomnieniach.