-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać422
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Cytaty z tagiem "pisarz" [358]
[ + Dodaj cytat]
Dziś niewiele uwagi poświecę temu, co będzie się działo w sądzie. Będę myślał o przyjaciołach. Głęboko w sobie będę cieszył się szczęściem, ponieważ czuję, że jestem kochany i sam zdolny do kochania, a nie cały owładnięty nienawiścią. Jestem gościem na uroczystości ku czci pięknych uczuć, ponieważ TY TAM JESTEŚ. I chciałbym opuścić to przyjęcie w najpiękniejszym jego momencie, bo nie mogę znieść mdłego smaku wczesnego poranka, bo mam lęk przed przegraną - nie procesu, lecz że przegram ciebie. Jesteś ponad wszystkie sprawy tego życia. Twój uśmiech. Twoja obecność. To jest życie, nawet jeśli przeminie."
Wpis do dziennika Jacka najprawdopodobniej adresowany do Astrid Wagner, jeden z wielu odnotowanych z ostatnich trzynastu dni procesu i opublikowanych w Die letzten Notizen, "NEWS" 1994.
[...] dobre pisanie to rzecz spontaniczna, uczucie, które pojawia się znikąd i natychmiast trzeba je pochwycić. Gdy buduje się schody do nieba, nie wypada stać na ziemi z młotkiem w ręku.
Pisarz powinien obserwować, obserwować i obserwować, a ocenę odłożyć na jak najpóźniej.
Pisarz nigdy nie zapomina dnia, w którym po raz pierwszy przyjmuje pieniądze lub pochlebstwo w zamian za opowieść. nigdy nie zapomina tego momentu. kiedy po raz pierwszy słodka trucizna próżności zaczyna krążyć mu w żyłach, wierząc, że jeśli zdoła ukryć swój brak talentu, sen o pisarstwie zapewni mu dach nad głową, ciepłą strawę pod wieczór i ziści jego największe marzenie: ujrzy swoje nazwisko wydrukowane na nędznym skrawku papieru, który zapewne go przeżyje. Pisarz skazany jest na wieczne wspomnienie tej chwili, bo właśnie wtedy został zgubiony na zawsze, a za jego duszę już wyznaczono cenę.
W chwili kiedy sam roztaczasz strach i widzisz, jak ktoś inny drży z przerażenia, dostajesz szalonego uczucia triumfu, nawet jeśli zdajesz sobie sprawę, że zrobiłeś coś bestialskiego."
Z przeżyć w dzieciństwie: Im Grespach, ORF, styczeń 1989
Jest coś takiego jak warsztat pisarski? To nie wystarczą talent, natchnienie, kawa i papierosy? Ołówek i kartka? Pokój z widokiem na dachy Katowic i cichy pomruk skrzyżowań nad ranem?
Oto są żelazne pewniki w życiu pisarza: powtarzalna nuda i brak akcji. Wszystko, co najciekawsze, pochodzi spoza fabuły.
Prawdziwa literatura musiała poruszać czytelnika, ranić go, zmieniać jego postrzeganie rzeczy, potężnym pchnięciem zrzucać go z klifu jasnowidzenia.
...TU AUTOR ZMUSZONY PRZEZ HISTORIĘ DO ZABICIA SWEGO ULUBIONEGO BOHATERA, Z KTÓRYM WSPÓŁŻYŁ W CIĄGU SZEŚCIU LAT, ODCZUWA SMUTEK RÓWNY ZMARTWIENIU KRÓLA ANGLII EDWARDA; PIÓRO WYPADA MU Z RĄK, JAK MÓWIĄ STARZY KRONIKARZE, I NIE PRAGNIE CIĄGNĄĆ OPOWIEŚCI, PRZYNAJMNIEJ NA RAZIE, A JEDYNIE ZAZNAJOMIĆ CZYTELNIKA Z KOŃCEM ŻYCIA NIEKTÓRYCH GŁÓWNYCH BOHATERÓW TEJ HISTORII.
W czeluściach utalentowanego pisarza kłębią się rozmaite demony. I jeśli nawet drzemią w nim (czy powinny drzemać) przed i po pisaniu, to podczas pisania prowadzą ożywioną działalność.