-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Cytaty z tagiem "morderca" [133]
[ + Dodaj cytat]Codziennie przychodził na świat kolejny przestępca na tle seksualnym. Niewinny kłębuszek, maleńki człowiek, którego płacz zagłusza krzyki rodzącej, przytwierdzony do życia pępowiną, a rodzice ronią łzy szczęścia na widok tego daru, dziecka, które później potnie pochwę związanej kobiety, onanizując się przy tym i wydając z siebie ochrypłe stęknięcia, zagłuszane kobiecym krzykiem.
I klasyczny seryjny zabójca, i wampirysta są jak klęska żywiołowa, ponieważ obaj są całkiem zwykłymi ludźmi, tyle że chorymi na umyśle. Ale podczas gdy seryjny zabójca jest jak burza, która potrafi trwać długo, a ludzie nie mają pojęcia, kiedy minie, wampirysta jest jak kamienna lawina. Szybko mija, chociaż w krótkim czasie potrafi zetrzeć z powierzchni ziemi całą wioskę.
To, że nie zaatakował wczoraj, nie musi oznaczać, że nie zaatakuje dziś. Bóg też zrobił sobie przerwę w niedzielę.
Miłość jest zbrodnią doskonałą. Ofiara pokazuje, gdzie zadać cios, by nie zostawić śladu, i z przywiązania prosi o więcej. Nie ucieka przed mordercą. Tęskni i spodziewa się, że jej nie opuści do śmierci.
Mordercy są inni niż reszta społeczeństwa; morderstwo jest złem, ale nie dla nich, dla nich jest koniecznością, ofiara "sama się o to prosiła", "nie mieli wyjścia".
Seryjni mordercy są zjawiskiem statystycznie nieistotnym. Ciężar gatunkowy ich zbrodni sprawia jednak, że nawet w zalewie zwykłego, banalnego zła stają się jak żyłka dziegciu w basenie miodu. Jak jedno ziarenko gorzkiej przyprawy, które zmienia smak całego dania.
Nie mógł oglądać tych bzdur. Farmazonów o seryjnych mordercach o IQ wyższym od średniej wyciągniętej z profesorów Sorbony i Oxfordu, którzy prowadzą z policja subtelne gry językowe, między jedną a drugą zbrodnią podczytują Szekspira, układają ciała ofiar w ikebany i mandale, a zabijają w rytm faz Księżyca. Niebywałe, że ludzie wierzą w takie bajki. Z własnego doświadczenia wiedział, że mordercy to zwykłe debile albo luzerzy. Albo jedno i drugie.
Przerwała na chwilę, po czym rozmarzyły ją wspomnienia:
- Jaki on był rozkoszny w wanience jako niemowlę.
- W ostatniej gazecie niedzielnej zamieszono urocze zdjęcie mordercy Cheviota jako niemowlęcia - wtrąciła panna Marple.
Gdy umiera drapieżnik, zwierzyna łowna nie posiada się z radości...!
Złodzieje, mordercy, oszuści też są ludźmi. Czasem miłymi, sympatycznymi, wykształconymi, dobrze ubranymi. W każdym człowieku tkwi mrok...