-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant64
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
-
ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński32
-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Cytaty z tagiem "cytat nicholas sparks ostatnia piosenka megan związek miłość" [397 771]
[ + Dodaj cytat]Często zastanawiałam się nad istnieniem Boga. Jeśli istnieje, to musi mieć z nas niezły ubaw. Może ten śmiech, który czasem słyszę, należy właśnie do Niego?
(...) jak to jest z tą miłością, która jeśli nie chce nie przychodzi, mimo łóżka, i serdeczności, i dobrych uczynków, i jakie to dziwne, że właśnie tej najważniejszej ze wszystkich rzeczy nie można w żaden sposób zmusić, żeby przyszła.
[...] choćby to nie zawsze było łatwe, człowiek z pewnością zyskuje satysfakcję i poczucie godności przyznając się do popełnionych w życiu błędów. A już zwłaszcza nie musi się tak bardzo wstydzić, gdy popełniał je w najlepszej wierze. Na pewno dużo większą hańbą się okrywa, gdy nie potrafi albo nie chce się do nich przyznać.
Bo dla człowieka wcale nie jest rzeczą pożądaną, by tylko pouczał swych uczniów i o wszystkim wyrokował; wiele jest takich sytuacji, w których lepiej zachować milczenie, aby im pozwolić toczyć spory, przemyśliwać.
- [...] ale niech mi pani powie, jakie są pani plany na przyszłość.
Zdawało mi się do tej chwili, że moim głównym celem jest zdobycie dobrego stypendium i studiowanie na jakiejś słynnej uczelni amerykańskiej albo zdobycie pieniędzy na podróż po Europie. Potem zamierzałam zostać wykładowcą, pisać wiersze, wydawać je w tomikach, a może nawet objąć posadę redaktora jakiegoś pisma literackiego. Dotychczas umiałam opowiadać o moich planach bez zająknienia.
- Sama nie wiem - usłyszałam teraz własny głos. Kiedy wyrzuciłam z siebie te słowa i dotarły one do mojej świadomości, z przerażeniem stwierdziłam, że mówię prawdę.
Siedziałam przez dobrą godzinę, usiłując napisać jeszcze jedno zdanie, a oczyma duszy widziałam wciąż w oddali małą, bosą laleczkę w żółtej koszuli nocnej swojej matki, która także siedziała i patrzyła tępo przed siebie.
- Cóż to, kochanie, czemu się jeszcze nie ubrałaś?
Moja matka zawsze bardzo się pilnowała, żeby nie mówić do mnie rozkazującym tonem. Tłumaczyła mi wszystko słodkim głosem, jak przystało na dojrzałą, inteligentną osobę, która zwraca się do drugiej, równie inteligentnej.
- Jest prawie trzecia.
- Piszę powieść - oświadczyłam. - Nie mam czasu na to, żeby wciąż tylko zdejmować jedne ciuchy i nakładać drugie.
Siedziałam przez dobrą godzinę, usiłując napisać jeszcze jedno zdanie, a oczyma duszy widziałam wciąż w oddali małą, bosą laleczkę w żółtej koszuli nocnej swojej matki, która także siedziała i patrzyła tępo przed siebie.
- Cóż to, kochanie, czemu się jeszcze nie ubrałaś?
Moja matka zawsze bardzo się pilnowała, żeby nie mówić do mnie rozkazującym tonem. Tłumaczyła mi wszystko słodkim głosem, jak przystało na dojrzałą, inteligentną osobę, która zwraca się do drugiej, równie inteligentnej.
- Jest prawie trzecia.
- Piszę powieść - oświadczyłam. - Nie mam czasu na to, żeby wciąż tylko zdejmować jedne ciuchy i nakładać drugie.
Siedziałam przez dobrą godzinę, usiłując napisać jeszcze jedno zdanie, a oczyma duszy widziałam wciąż w oddali małą, bosą laleczkę w żółtej koszuli nocnej swojej matki, która także siedziała i patrzyła tępo przed siebie.
- Cóż to, kochanie, czemu się jeszcze nie ubrałaś?
Moja matka zawsze bardzo się pilnowała, żeby nie mówić do mnie rozkazującym tonem. Tłumaczyła mi wszystko słodkim głosem, jak przystało na dojrzałą, inteligentną osobę, która zwraca się do drugiej, równie inteligentnej.
- Jest prawie trzecia.
- Piszę powieść - oświadczyłam. - Nie mam czasu na to, żeby wciąż tylko zdejmować jedne ciuchy i nakładać drugie.