cytaty z książki "Stan futbolu"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Tak, dziennikarz sportowy rzadko się nudzi - i to jest ta zaleta, która przeważa szalę. To jest ten argument, który na starcie wycina inne zawody w pień. Bo przecież chodzi o to, by życie przeżyć bez ziewania.
[...]
Żyjemy w tak dziwnej medialnej rzeczywistości, że trzeba mieć więcej odwagi, by kogoś chwalić, niż krytykować. To prawdziwy paradoks, zwrot o 180 stopni. Chwaląc, narażasz się na ciągłe uszczypliwości – że wchodzisz w tyłek, że jesteś klakierem, że próbujesz coś ugrać. Znacznie bezpieczniej jest krytykować, nawet bez powodu i głupio, bo wtedy nikt nie zarzuca koniunkturalizmu.
[...]
Korupcja w piłce jest stara jak świat, zmieniały się tylko stawki i społeczne przyzwolenie.
Kiedy jakiś czas temu zrobiłem sobie wycieczkę szlakiem dawnych miejsc, najbardziej w oczy rzuciły mi się właśnie puste boiska. Ba, często już nawet boisk nie przypominały, bramki zniknęły, a trawa urosła tak wysoka, że nawet nie dałoby się grać. Te boiska, które kiedyś były oblegane od rana do wieczora i z których przepędzali nas starsi, zamieniły się w nieużytki. Dzisiaj nikt już nikogo nie wypędza, na pustych placach srają psy. A przecież wokół stoją bloki - jest ich nawet więcej. W blokach wciąż mieszkają dzieci. Tylko kto dzisiaj wypuszcza dzieci, żeby sobie swobodnie biegały po okolicy? Dzisiaj trzeba je zawieźć na angielski, na plastykę, na pływanie. Albo na piłkę właśnie. Kiedyś dzieci, aby grać w piłkę, zakładały buty i wychodziły przed blok. Dzisiaj są zawożone przez rodziców na <
Całe pokolenia wychowywały się przed blokiem, umorusane, z kluczem zawieszonym na szyi. Dzisiaj całe pokolenia wychowują się w bloku, czyściutkie, z kluczem wetkniętym w zamek drzwi. Nikt nie dzwoni domofonem z pytaniem: <