Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Sekrety są bronią, a spustem milczenie.

Biblioteka ma w sobie coś magicznego. Jest niczym portal do wielu różnych światów.

Trust no one. Fear no one. Fuck everyone.

Kiedy zakochujesz się w diable, uważaj, żeby nie wylądować twarzą do ziemi z sercem przebitym jego rogami.

- Jesteś na miejscu.
- Czyli gdzie?
- W piekle.

Witaj, Madison. Możliwe, że nas nie znasz, ale my znamy ciebie. Chcemy zagrać w pewną grę. Oto co się stanie, jeśli przegrasz...

Są rozdrażnieni, tajemniczy i apodyktyczni, ale przy tym..urzekający. I właśnie dlatego muszę za wszelką cenę trzymać się od nich z daleka. Zwłaszcza od Bishopa Vincenta chole*nego Hayesa. Ten skurw*syn mnie pocałował! A… a mnie się to podobało.

Urzekająca niczym unoszący się na wodzie łabędź, lecz równie niebezpieczna, jak srebrny pocisk".

We do that, replay the memories we have of someone because it makes us feel closer to them. We try to grasp onto every piece we have of them because we're afraid that they'll disappear.

Bo in­tym­ność jest jak mor­der­stwo – jedno i dru­gie przy­pra­wia o szyb­sze bicie serca, spra­wia, że pocą się nam ręce, a myśli kłę­bią się bez ładu. A po wszyst­kim zo­sta­je się z po­zo­sta­ło­ścia­mi czy­jejś duszy lub ciała na swo­ich rę­kach.

Tylko ty widzisz światło tam, gdzie inni widzą mrok, Madison.

Wszyscy tracimy rozum, mała, ale to właśnie dzięki temu odnaleźliśmy się nawzajem. Wszyscy jesteśmy zagubieni, ale przynajmniej na tej samej ulicy.

Nikogo nie słuchaj. Nigdy się nie poddawaj. Bunt jest zajebiście romantyczny.

Ludzie często manipulują innymi, by postrzegano ich w określony sposób. Niestety dotyczy to większości populacji, a ja jestem w tym cholernym ekspertem.

-Nie - warczę - Jest po prostu... inny. ...
- Inny w stylu Teda Bundy'ego i Kuby Rozpruwacza czy inny w stylu "Maluję nago w świetle księżyca"? ...
- Prawdopodobnie bardziej Kuba Rozpruwacz...

Ból nas nie definiuje, on nas kształtuje.

Love is just an anchor. It can either be the reason you drown or the reason you float. You can’t ride on that to keep you sane.

Dziewczynom, które nigdy nie zwracały uwagi na księcia z bajki...
gdyż potwór spod łóżka robił językiem to, co tak bardzo lubiły...

Lu­dzie mówią o tym, jak po­tęż­na jest mi­łość, ale za­po­mi­na­ją jed­no­cze­śnie o tym, jakie cier­pie­nie wiąże się z by­ciem nie­ko­cha­ną.

Ze­msta nie za­wsze jest słod­ka. Cza­sa­mi jest gorz­kim przy­po­mnie­niem ob­li­czy de­mo­nów, któ­rych się nie za­bi­ło. A wtedy trze­ba po pro­stu prze­ła­do­wać, wy­ce­lo­wać i ... bam!

Do­sko­na­le wie, że jest sek­sow­ny, ale ja nie mam za­mia­ru pod­sy­cać jego ego. Już wy­czer­pał swoje za­so­by sek­sow­ne­go pa­li­wa.

- Nie ufam ci.

-Ja tobie też nie. - Rzuca mi spoj­rze­nie.
-  Więc dla­cze­go mi po­ma­gasz? Je­stem taka za­gu­bio­na - do­da­ję z re­zy­gna­cją.

Spo­glą­da mi głę­bo­ko w oczy.

- Lu­dzie gubią się tylko dla­te­go, że nie mają ni­ko­go, kto chciał­by ich od­na­leźć.

Ema­nu­je siłą, wobec któ­rej ule­głość by­ła­by zgubą. Jest jak al­ko­hol z naj­wyż­szej półki, któ­re­go spo­ży­wa­nie to igra­nie z ogniem.

Nie ma ni­cze­go złego w tym, jak ktoś wy­glą­da. Krop­ka. Je­dy­ne, czego lu­dzie po­win­ni się wsty­dzić, to tego, jak łatwo przy­cho­dzi im ata­ko­wać in­nych za to, że ubie­ra­ją się lub wy­ra­ża­ją w od­mien­ny spo­sób. In­dy­wi­du­al­ność to dar.

Dwie dusze na­da­ją­ce na tych sa­mych fa­lach bez wy­po­wia­da­nia słów.

Za­cze­kam tyle, ile bę­dzie trze­ba. Bo czas pły­nie tylko wtedy, kiedy trzy­mam cię w swo­ich ra­mio­nach.

Żeby zgrze­szyć, trze­ba naj­pierw wie­rzyć, bo zło nie może ist­nieć bez wiary w dobro.

Chcę jej całej. Kiedy kogoś się po­ślu­bia, nie po­ślu­bia się tylko tych czę­ści, które uważa się za atrak­cyj­ne w tej oso­bie. Żeni się z jej każ­dym calem, czyli z tym, co dobre, złe i naj­gor­sze. W przy­pad­ku Isy także z jej lek­ko­myśl­no­ścią.

Za­wsze trze­ba być prawdziwym ­i wiernym swojemu sercu.

Najwyraźniej lubię go już na tyle, żeby nazywać przyjacielem, ale to nie może przeistoczyć się w coś więcej, nawet gdybym tego chciała. Więzy łączące nasze rodziny są o wiele silniejsze, niż początkowo zakładałam.