Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Agnieszka Zas
7
6,3/10
Pisze książki: flora i fauna, poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
30 przeczytało książki autora
15 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Szynszyle Agnieszka Zas
5,8
Dobra dla początkujących ale...
Króciutka, chyba troszkę za krótka. Sama książka zawiera dużo ogólnych informacji. Tak naprawdę jest to jej główny minus bo, wszystko to co przeczytałam, dowiedziałam się Pani weterynarz i znajomej która miała szynszyla od lat w ciągu jednej 15 minutowej rozmowy.
Kwestie żywienia czy szykowania im domku były dość rozwinięty, ale temat rozmnażania zwierzaczka był tak ogólny, że po przeczytaniu tylko tej książki nie podjęłabym się jej próby. Czyli tak naprawdę najważniejszy temat.
Niżej zauważyłam wypowiedź jednej czytelniczki, która wspomniała o tym, że niektórych gatunków nie wolno ze sobą łączyć cóż, o tym nawet nie było wspomniane, a jeśli tak jest, to muszę przyznać, że bardzo ważne jest to zagadnienie.
Książkę kupiłam, głównie dla tematu rozrodu, ponieważ szynszyle mam już od 6 lat (nie chce jej rozmnażać, byłaby to jej pierwsza ciąża, a 6 lat dla niej może okazać się już za poważnym wiekiem by cała ciąża i poród przeszła spokojnie, tej informacji też w książce nie było). Prawda jest taka, że o tak ważnym temacie nie dowiedziałam się nic, za wyjątkiem czasu jaki trwa i paru naprawdę ogólnych informacji. Plusik za wypisanie paru chorób jakie może zwierzaczek złapać.
Książka dobra dla początkujących osób które chcą mieć pewność jak żywić te słodkie kuleczki, ale jeśli jesteś osobą która ma doświadczenie, to ta książka nie wniesie za dużo nowego.
No i według tej książki źle oswoiłam swoją kuleczkę, ponieważ brałam ją bez pardonu do rąk i spała u mnie w kapturze, a powinnam niby czekać, aż sama spokojnie do mnie przyjdzie. Ja bezczelnie ją łapałam i około 30 minut głaskałam na ręce.
Efekt jest taki, że znajoma ma szynszyla który od niej się tylko odbija, a jak mam gryzaka który siedzi mi na ramieniu i gada do ucha, od czasu do czasu śpiąc nawet na nodze. Na pewno jest dożo bardziej tulaśna (tak wiem, charakter ma tez znaczenie, ale.. to jak się do zwierzaków podchodzi też na pewno ma wpływ).
Szynszyle Agnieszka Zas
5,8
Trochę oczywistej wiedzy z encyklopedii, parę zdjęć, które podpisywało chyba dziecko autorki i w sumie tyle. Może gdybym sama nie miała wieloletniego doświadczenia w hodowaniu gryzoni wszelkiej maści oceniłabym tę książeczkę wyżej, ale w chwili obecnej nie dowiedziałam się z niej ani niczego nowego, ani niczego ciekawego. Jej największą zaletą jest to, że mojemu Józkowi widocznie smakowała...
Reasumując - jeśli ktoś ma dostęp do internetu albo jakąkolwiek styczność z małymi gryzoniami, to szkoda nawet tych kilku złotych.