Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Greg Smith
1
6,4/10
Pisze książki: reportaż
Greg Smith swoją karierę w banku inwestycyjnym Goldman Sachs zaczynał w momencie, gdy nazwa banku i słowo „kryzys" nie miały prawa znaleźć się obok siebie. Uczył się, inwestował, zarabiał i korzystał z życia, generalnie zadowolony z tego, jak toczy się jego kariera, przekonany o słuszności wybranej przez siebie ścieżki. Przełom nastąpił w momencie, w którym jeden z największych klientów banku powiedział jemu i jednemu z partnerów prosto w oczy: „Prawda jest taka, że nie mamy do was zaufania... Robimy z wami interesy, bo musimy". Po tym doświadczeniu Greg odbył wiele rozmów ze wspólnikami banku, lecz nie przyniosły one żadnych rezultatów. Dlatego też Smith odszedł z Goldman Sachs. 14 marca 2012 r. na łamach „New York Timesa" pojawił się tekst, który wzbudził wielkie emocje, a opinia publiczna zaczęła w jeszcze większym stopniu kwestionować rolę Wall Street w życiu społecznym. Książka jest rozszerzoną wersją tego artykułu.
6,4/10średnia ocena książek autora
44 przeczytało książki autora
74 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Drugie oblicze Wall Street, czyli dlaczego odszedłem z Goldman Sachs
Greg Smith
6,4 z 37 ocen
119 czytelników 7 opinii
2014
Najnowsze opinie o książkach autora
Drugie oblicze Wall Street, czyli dlaczego odszedłem z Goldman Sachs Greg Smith
6,4
Książka niestety bardzo słaba za wyjątkiem posłowia, które jest najlepsze. Przede wszystkim autor leje wodę w sposób wręcz niemożliwy. Po drugie, zero kontrowersji, Goldman Sachs zawsze był super, cudowny itd, dopiero przyszli ludzie-wilki i spowodowali kryzys zaufania. Apropos kryzysu: autor wyjątkowo gładko przechodzi nad kryzysem z 2008 roku, wręcz niezauważalnie, tak jakby Goldman był jedynym sprawiedliwym w odmętach nieprawości bankowości inwestycyjnej i funduszy hedgingowych. Na dodatek zero tekstu o papierach typu CDO, które były odpowiedzialne za kryzys, a warto przypomnieć, że Greg Smith był szefem działu derywatów, do których CDO niewątpliwie należały. Widać, że autor nie chce skrzywdzić poprzedniego pracodawcy. Książka słaba, całkowicie się na niej zawiodłem, mimo że łyknąłem ją w trzy dni. Zmarnowany czas.
Drugie oblicze Wall Street, czyli dlaczego odszedłem z Goldman Sachs Greg Smith
6,4
Książka w stylu "Cityboy" czy "City Girl", tyle że osadzona w nowojorskich realiach. Dużo łagodniejsza w treści niż jej londyńskie odpowiedniki, niemniej opisuje ten sam rodzaj banksterskiej działalności. Najbardziej przerażającą wiedzą jaką zyskałam po lekturze jest fakt że kryzys z 2008 roku nie ukrócił bankowej samowolki. Bynajmniej! Banki się wręcz rozbestwiły, tylko że jakoś się o tym nie mówi głośno. Lektura ku przestrodze.