Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Waldemar Szwoch
1
7,0/10
Pisze książki: powieść przygodowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
22 przeczytało książki autora
20 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Leśnego Zwierza morskie opowieści Waldemar Szwoch
7,0
Podtytuł „Morskie opowieści” na pewno przyciąga amatorów morskich klimatów i przywodzi na myśl fascynujące przygody szalonych marynarzy. Oczywiście takie wyobrażenia mają ludzie czerpiący swoją wiedzę o morskim życiu z bajek w stylu „Sindbada Żeglarza”. Opis na tylnej okładce książki mówi nam jednak, że po jej przeczytaniu poznamy prawdziwe życie na morzu. Jeśli chcesz zobaczyć czy twoje romantyczne wyobrażenia o marynarzach, piratach i wspaniałych przygodach mają coś wspólnego z rzeczywistością koniecznie sięgnij po tę pozycję.
„Ja morze kocham, ja morze szanuję, ja się na morzu bardzo dobrze czuję” – tymi słowami podsumowuje się autor „Leśnego zwierza”. Waldemar Szwoch jest polskim marynarzem, absolwentem Szkoły Morskiej w Gdyni, który od ponad 30 lat pływa pod banderami różnych krajów. Przedstawia nam zbiór historii, opowiastek oraz krótkich anegdot ze swojego życia ułożonych chronologicznie począwszy od nastoletnich lat spędzonych w Technikum Budowy Okrętów. Autor nie miał dużego doświadczenia w pisaniu. Zdarzało mu się pisać anegdoty, w swojej rubryce gazety dla marynarzy. Warto dodać, że osobą, która zachęciła polskiego marynarza do napisania tej książki był właśnie redaktor owej gazety Marek Szymański. Niewielkie doświadczenie Waldemara Szwocha w roli pisarza wcale nie umniejsza wartości książki. Można wręcz powiedzieć, że to jej atut – jest napisana naturalnym, dobitnym językiem, bez zbędnych upiększeń.
Autor raczy nas prawdziwymi smaczkami z życia na morzu. Chyba największe wrażenie zrobiły na mnie opisy wielu barwnych osobowości, z którymi pan Waldemar miał okazję współpracować podczas rejsów. Od pasażerów na gapę uciekających z Czarnego Lądu w poszukiwaniu lepszego życia w Ameryce, po agresywnych marynarzy z problemami psychicznymi lub kapitanów-łajdaków, których ma się ochotę po prostu wyrzucić za burtę. Wiele historii rozśmiesza do łez, więc z własnego doświadczenia odradzam czytać ją w miejscach publicznych, chyba że nie przeszkadza wam zdziwiony wzrok współpasażerów w autobusie. Oprócz tych zabawnych, znajdziemy też kilka takich bez happy endu i wtedy właśnie uświadamiamy sobie, że prawdziwe życie na morzu wcale nie musi być takie kolorowe jak pokazywały nam bajki.
Pełna recenzja na:
http://moznaprzeczytac.pl/lesnego-zwierza-morskie-opowiesci-waldemar-szwoch/
Leśnego Zwierza morskie opowieści Waldemar Szwoch
7,0
Rozpoczynając lekturę natrafiamy na wstęp książki, napisany przez Marka Szymańskiego, redaktora gazetki dla marynarzy Dzień Dobry – Tu Polska. Przyznam, że zwykle omijam szerokim łukiem dopiski autorskie, bowiem rzadko kiedy możemy wyciągnąć z nich ciekawe wnioski. W przypadku „Leśnego Zwierza Morskich Opowieści” było zupełnie inaczej. To dzięki tej wstawce poznajemy historię książki. Dowiadujemy się, że to właśnie „Gargamel” miał kluczowy wpływ na wydanie publikacji, a autorem dzienników pokładowych jest Waldemar Szwoch, absolwent gdyńskiej Szkoły Morskiej.
Czytając książkę poznajemy historię jednej osoby, a także społeczności i środowiska, które co i rusz urzeka nas coraz bardziej. To właśnie z Panem Waldemarem wspominamy „szkolne czasy”, młodzieńcze mrzonki, a nawet kradzież statku. Momentami zaśmiewamy się do łez, ale i przeżywamy traumatyczne zdarzenia, które są nieodzownym kompanem morskich przygód. W książce nie zabrakło przezabawnych anegdot, historii prawdziwych, realnych, a także zasłyszanych w trakcie rejsów opowieści. Książka ta jest naprawdę świetnie zorganizowana, a przyznam, ze obawiałam się lektury. Kompletnie nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Sądziłam, że spadnie na mnie marynarski żargon, specyficzne słownictwo i ostentacyjne podejście do czytelnika – nic z tych rzeczy! Język, którym napisane zostały „Leśnego Zwierza Morskie Opowieści” jest bardzo swobodny, lekki i przyjemny. Lektura nie nuży a sprawia, że chcemy przeczytać tę historię jednym tchem.
Gorąco polecam!