Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ewa Bukowska
Źródło: film.onet.pl
4
5,8/10
Pisze książki: informatyka, matematyka, literatura dziecięca
Urodzona: 27.08.1966
Polska aktorka filmowa i teatralna, producentka, autorka książek dla dzieci. Żona aktora i reżysera Marka Bukowskiego, z którym ma dwóch synów: Marcina i Szymona.
5,8/10średnia ocena książek autora
14 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ja to ja, Ty to ty Ewa Bukowska
5,2
Kupiłem dla wspaniałych ilustracji Anny Gensler - cud miód. Historyjka lepsza, niż w Przygody Słonia. Może nie każda mama taką by opowiedziała...
Reszta wad bez zmian: ilustracje generalnie do połowy książki, druga połowa to niby sztuka teatralna, parę powtórzonych ilustracji, kilka postaci do wycięcia i naklejenia na patyczki.
Wolałbym jedną porządną grubą książkę z kilkoma, kilkunastoma takimi opowiadaniami, wyglądającą jak np. Budda na dobranoc.
Przygoda słonia Ewa Bukowska
5,9
http://www.nieperfekcyjnie.pl/2017/03/przygody-sonia-ja-to-ja-ty-to-ty-ewa.html
Ostatnio przechadzając się pomiędzy bibliotecznymi półkami, natknęłam się na książkę z piękną kolorową okładką, która zachęciła mnie do wypożyczenia jej. Nie miałam bladego pojęcia, jakie wywrze na mnie wrażenie, ale byłam ciekawa tego debiutu literackiego - Ewa Bukowska do tej pory znana była mi jedynie ze szklanego ekranu.
W "Przygodzie Słonia" tytułowy bohater pragnie zmienić coś w swoim życiu, mianowicie pójść do szkoły zupełnie inną nieznaną drogą, ponieważ ma już dość wędrowania tą samą ścieżką. Przyjaciele przestrzegają go przed tym pomysłem, domyślając się, iż kieruje nim strach przed konkursem recytatorskim. Jednak Słoń stawia na swoim i wyrusza w drogę pełną przygód.
Z tej historii płynie następująca nauka - odnajdując nową drogę, nie wolno jej zmieniać, ani tym bardziej niszczyć, aby inni również mogli cieszyć się jej odkrywaniem. Czasami nie można stać w miejscu, ponieważ szukanie nowych ścieżek bywa bardzo inspirujące. Wymaga to odwagi, ale skoro ktokolwiek porywa się na coś takiego, to z pewnością nie będzie miał problemu z wystąpieniami publicznymi. Nie warto stresować się nimi, gdyż każdy z nas ma coś interesującego do powiedzenia.
Nie ukrywam, że książka wywołała we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony historia ma pozytywny i wartościowy morał, ale z drugiej czyta się ją dość opornie. Poza tym opowieść pokazuje, że dorośli opowiadają wierutne bzdury i nieustannie się mylą, a jedynymi słusznymi przekonaniami są te dziecięce. Oczywiście dzieci bywają mądrzejsze od starszych, ale jednak nie wiem, czy pisanie o tym w książkach przeznaczonych dla maluchów jest dobrym pomysłem. Dzieci bardzo chłoną wiedzę, a z tej lektury mogą dowiedzieć się paru niezbyt przyjemnych informacji na temat dorosłych.
Inspiracją do stworzenia książki stał się filozoficzny cytat Cadyka z Kocka. Sama autorka zapragnęła stworzyć niebanalną historię z nutką filozofii, której celem jest poznanie prawdy na różne tematy. Jednak nie da się ukryć, że jest to debiut, bo owa opowieść nie należy do najlepszych, jakie udało mi się do tej pory poznać. Na pewno atutem jest twarda oprawa oraz szata graficzna - feeria barw, proste i kolorowe ilustracje cieszące oczy.
Co ciekawe jedynie pierwsza połowa książki to historia o zwierzętach, ponieważ druga to sztuka teatralna, dzięki czemu dzieci mogą pobawić się w reżyserów i aktorów. Z jednej strony to ciekawa i oryginalna opcja, a z drugiej jest to w zasadzie identyczna historia przedstawiona w nieco zmienionej formie, co może nie usatysfakcjonować tych, którzy musieli wydać pieniądze na ową lekturę.