Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Leon Leyson miał zaledwie dziesięć lat gdy 1 września 1939 roku niemieckie czołgi przekroczyły granicę Polski. Pomimo, że Leon pochodził z żydowskiej rodzinny i do tej pory jego dzieciństwo przebiegało dość normalnie wszystko się zmieniło wraz z propagandą jaką rozsiewali Niemcy. Rozpoczęły się prześladowania Żydów i ograniczanie ich praw a także liczne ataki i poniżanie. Rodzinie Leona przez dość długi czas udało się zostać w Krakowie dzięki Oskarowi Schindlerowi, u którego pracował ojciec Leona. Był on jednym z tych Niemców, którzy nie zgadzali się z panującą sytuacją. Dzięki niemu i jego upartości uratował wiele ludzkich istnień tak naprawdę sam wiele ryzykując. Niesamowicie poruszyło mnie to jak Leon opisuje swoje uczucia, strach jaki mu towarzyszył w obawie o życie bliskich. Jego spryt i odwaga, to że nie bał się podejść do Niemca by zapytać o swojego tatę, co mogło się dla niego skończyć utratą życia. Postać Oskara pokazuje idealnie, że nie należy oceniać ludzi na podstawie narodowości czy wyznania. Serdecznie polecam